Polacy toną w długach. Najmłodszy bankrut miał 9 lat

Z roku na rok przybywa w Polsce upadłości konsumenckich. Z analiz przeprowadzonych przez Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej na podstawie ogłoszeń w Monitorze Sądowym i Gospodarczym oraz Krajowym Rejestrze Zadłużonych wynika, że do 2019 r. takich upadłości mieliśmy poniżej 8 tys. rocznie. Rok później było ich już ponad 13 tys., a w 2021 r. - ponad 18 tys. Z kolei w 2023 r. bankructwo ogłosiło aż 21 tys. osób, z czego 2190 osób zakończyło działalność gospodarczą jeszcze przed ogłoszeniem upadłości. W październiku doszło nawet do miesięcznego rekordu – 2072 upadłości konsumenckich.

I zwraca uwagę, że obecnie każde zgłoszenie upadłości przez dłużnika kończy się jej ogłoszeniem, a sąd rozstrzyga w jakiej wysokości (dostosowanej do aktualnej możliwości dłużnika) i przez jak długi okres (do siedmiu lat), dłużnik będzie spłacał zobowiązania.

Od kiedy 1 stycznia 2015 r. zmieniono przepisy, które ułatwiły upadłość konsumencką, do końca 2023 r. w sumie ogłosiło ją już 94 506 osób w Polsce.

Więcej o upadłościach konsumenckich przeczytasz na Bizblog.pl:

Z danych COIG wynika, że w 2023 r. biorąc pod uwagę wiek bankrutów, średnia wyniosła 49 lat. Najwięcej upadłości (26,42 proc.) dotyczy osób w wieku 40-49 lat, na drugim miejscu (23,31 proc.) są osoby w wieku 30-39 lat. Najmłodsza osoba, która w minionym roku ogłosiła bankructwo miała 9 lat, z kolei najstarsza 93 lata.

Na ogół upadłość ogłaszali mężczyźni – 10 885 osób (51,83 proc.) w porównaniu do 10 115 kobiet (48,17 proc.).

COIG podaje również, że najwięcej upadłości ogłoszono w woj. śląskim (17,85 proc.), w woj. mazowieckim (13,09 proc.) i woj. wielkopolskim (10,90 proc.). Na końcu listy znalazły się: woj. opolskie (1,98 proc.), woj. świętokrzyskie (2,22 proc.) i woj. podlaskie (2,56 proc.).

Z kolei najwięcej bankrutów mieszka w Warszawie (1168 osób), na drugim miejscu jest Łódź (542 osób), a tuż za nim Kraków (521 osób).