Internet obiegły niedawno doniesienia pokazujące porównanie funduszy, jakie Polacy zostawili w internetowym kasynie Totalizatora Sportowego. Było to aż 50 mld zł - więcej, niż zainwestowali na krajowej giełdzie. Najnowszy raport Revoluta pokazuje jednak, że młodzi Polacy, zwłaszcza z pokolenia Z coraz chętniej lokują pieniądze na rynku kapitałowym.

Młodzi Polacy, zwłaszcza z pokolenia Z, odchodzą od tradycyjnego modelu inwestowania w nieruchomości i coraz chętniej lokują pieniądze na rynku kapitałowym. W badaniu aż 27 proc. młodych inwestorów (18–24 lata) wskazało akcje spółek jako kluczowe aktywo do budowania majątku w długim terminie. To więcej niż ci sami respondenci deklarują wobec nieruchomości (25 proc.). W starszych grupach proporcje są odwrotne. Aż 39 proc. osób w wieku 35–54 lata wskazuje nieruchomości jako najpewniejszy sposób zabezpieczenia przyszłości.

Nie odkładają budowania swojej finansowej przyszłości do momentu zakupu mieszkania czy domu. Zaczynają znacznie wcześniej, inwestują mniejsze kwoty i korzystają z narzędzi, które kiedyś były dostępne tylko dla profesjonalistów – mówi Rolandas Juteika, Head of Wealth & Trading (EEA) w Revolut.
Coraz więcej inwestorek
Choć kobiety wciąż stanowią mniejszość wśród inwestorów, udział młodych inwestorek rośnie. W grupie 18–34 lata wynosi on 24 proc., wobec zaledwie 18 proc. w przedziale 35–54 lata.
Czytaj więcej o inwestowaniu:
Pokolenie Z ma też inne podejście do nawyków inwestycyjnych. 42 proc. transakcji zasilających konta inwestycyjne osób w wieku 18–24 lata to automatyczne wpłaty, czyli zaokrąglone końcówki z codziennych zakupów, które trafiają na rynek kapitałowy.
W ich portfelach rośnie też rola funduszy ETF, które już teraz stanowią 28 proc. inwestycji. To najwyższy odsetek spośród wszystkich grup wiekowych. Najczęściej wybierane są ETF-y odwzorowujące indeks S&P 500 (amerykańska giełda w końcu od dawna spisuje się świetnie).
Wiedza o inwestowaniu z social mediów
Dla 21 proc. młodych Polaków głównym kanałem informacji o inwestowaniu są social media. To ponad dwukrotnie więcej niż w całej badanej populacji (8 proc.). Taki trend ma jednak ciemne strony: 29 proc. osób w wieku 18–24 lata przyznało, że straciło pieniądze przez porady finansowe online.

Największe obawy wśród młodych budzą scamy (40 proc.), piramidy finansowe (31 proc.) i manipulacje cenami typu pump & dump (27 proc.). Widać więc, że świadomość ryzyk rośnie, choć wielu wciąż daje się zwieść „szybkim poradom” z TikToka czy Instagrama.

Zmiana podejścia do inwestowania widoczna jest także w liczbach. Tu swoimi wynikami dzięki się Revolut, z którego do inwestowania nią korzysta 590 tysięcy Polaków (wzrost o 45 proc. w porównaniu z końcem 2024 r.). Co ciekawe, aż 59 proc. z nich to osoby w wieku 18 - 34 lata, czyli najmłodsze pokolenia są dziś główną siłą napędową rynku inwestycji online.
Nieruchomości wciąż pozostają najczęściej wybieranym aktywem przez starsze pokolenia i ogół społeczeństwa (33 proc.). Ale wśród młodych trend jest jasny: chcą dywersyfikować i inwestować na globalnych rynkach.