Tę usługę wprowadzają najwięksi gracze na rynku. Kup teraz i zapłać później na Allegro i Komputronik
Buy Now, Pay Later (BNPL), czyli kup teraz i zapłać później to jeden z najważniejszych trendów w e-commerce ubiegłego roku. Coraz popularniejszy staje się jednak nie tylko na rynku konsumenckim, ale również w B2B.
Przedsiębiorca odracza płatność na 30 dni, po czym spłaca ją jednorazowo. Może również wybrać raty dla biznesu, które pozwalają na dłuższe odroczenie płatności i rozłożenie jej nawet na kilkanaście miesięcy. Tak w skrócie działa ten model.
Rynek B2B ma też zupełnie inne potrzeby niż rynek konsumencki, na którym płatności BNPL służą głównie realizacji zakupów o podłożu „emocjonalnym”. Dzięki BNPL firma może zakupić towar niezbędny do realizacji produkcji lub usług, lub skorzystać z zakupu większej ilości towaru w promocyjnej cenie, zwiększając swoją marżę.
Przedsiębiorca może uniknąć spirali długów
Model BNPL na rynku konsumentów bywa krytykowany w związku z napędzaniem niepotrzebnej konsumpcji. Może również doprowadzać do wpędzenia w spiralę zadłużenia przy nieodpowiedzialnym zarządzaniu finansami. Na rynku B2B jest nieco inaczej. Finansowane w ten sposób transakcje motywowane bardziej racjonalnie niż te na rynku B2C.
Przedsiębiorca może wręcz uniknąć spirali długów. Utrzymuje płynność finansową, która pozwala na kontynuację działalności i wywiązywanie się z zamówień na czas, a tym samym – zarabianie i generowanie gotówki. Po zrealizowaniu zamówienia może liczyć na zapłatę i dopływ środków, które częściowo może przeznaczyć na spłatę zaciągniętej pożyczki
– wyjaśnia Danuta Czapeczko, Dyrektor Sprzedaży ds. B2B e-commerce w PragmaGO.
Usługi BNPL dla biznesu nie generują też efektu zwrotów towarów, jak to ma miejsce na rynku B2C. Tam zamówić możemy przecież kilka par butów, aby później odesłać wszystkie – często bez ponoszenia kosztów. W biznesie takie działanie jest nieopłacalne, gdyż generuje dodatkowe koszty pracy czy utrzymania zasobów.
Pod koniec roku zaobserwowaliśmy nowy impuls, który skłania przedsiębiorców do korzystania z płatności odroczonych. Są nim zapowiedziane przez dostawców noworoczne podwyżki cen towarów czy surowców koniecznych do produkcji i realizacji usług. Dzięki płatnościom BNPL klient może zrobić większe zakupy, zabezpieczając się przed wzrostem cen
– dodaje Czapeczko.
Przedsiębiorcy mogą się również zabezpieczyć na wypadek problemów z łańcuchem zaopatrzenia. Te potęguje zaś pandemia, która sprawia, że producenci mają problemy z utrzymaniem wcześniejszego tempa produkcji, a dostawcy zmagają się ze wzrastającymi kosztami transportu i ograniczeniami covidowymi.
BNPL w Allegro Biznes czy Komputroniku
Już 7 na 10 użytkowników platformy Allegro Biznes z aktywowaną usługą finansowania BNPL od PragmaGO opłaca transakcje przy jej wykorzystaniu. Listę partnerów PragmaGO znacząco wydłużają platformy sklepów internetowych: Shoper, Sky-Shop czy Presta Shop, a także duzi gracze w sektorze e-commerce jak np. TIM.
W tym modelu dostawca finansowania bierze na siebie ryzyko i koszty monitoringu, windykacji czy ubezpieczenia, partner natomiast często partycypuje w kosztach finansowania klientów.
Obliczamy ryzyko finansowania nie tylko na podstawie naszych danych o kliencie, ale również danych dostarczonych przez partnera (oczywiście za zgodą klienta). Dzięki temu obniżamy naszą szkodowość, a produkty są dobrze dopasowane do potrzeb klienta konkretnego partnera
– zauważa Danuta Czapeczko.
Czytaj też: BNPL - co to jest?
Produkty pomagające w finansowaniu podatków i składek ZUS
PragmaGO korzysta tu z modeli scoringowych, które mają wskazywać ryzyko każdej transakcji. Dzięki temu firma może dynamicznie zarządzać ceną. Innym jej produktem jest też finansowanie dla merchantów. Polega ono na udzieleniu pożyczki średnioterminowej (od 6 do 24 miesięcy) z opcją spłaty w ratach.
W IV kwartale 2021 zaobserwowaliśmy bardzo duże zainteresowanie tą usługą, co obrazuje, że potrzeby finansowania rynku e-commerce są ciągle w dużej mierze niezaspokojone. Najczęściej finansowane były w ten sposób zakupy związane z uzupełnieniem zapasów magazynowych, ale także koszty marketingowe (np. SEM/SEO), czy koszty rozwoju infrastruktury IT. Część klientów finansowała też w ten sposób podatki
– wyjaśnia Danuta Czapeczko.
Z czego finansuje się zaś sama PragmaGO? W marcu 2020 roku jej większościowym udziałowcem został fundusz Polish Enterprise Funds SCA z siedzibą w Luksemburgu. Pozwoliło to firmie na rozwój faktoringu dla małych i mikro klientów oraz finansowania w obszarze e-commerce.
Środki te stanowią też silną dźwignię do zwiększenia poziomu finansowania dłużnego (kredyty, obligacje) – biorąc pod uwagę kowenanty zadłużenia, jakie mamy uzgodnione z finansującymi nas podmiotami, dokapitalizowanie przez Fundusz pozwala nam zbudować portfel o wartości 0,5 mld zł. W związku z tym mamy bardzo dużą przestrzeń do rozwoju skali działalności
– mówi Tomasz Boduszek, Prezes Zarządu PragmaGO.
Firma dostrzega również zmiany na rynku, które wprowadza Polski Ład i to jak wpłynie on na biznes. Już teraz wprowadza więc produkty pomagające w finansowaniu podatków i składek ZUS.
To pożyczka, której udzielamy na ten konkretny cel. Przedsiębiorca definiuje rodzaj podatku lub składki i kwotę, którą musi opłacić urzędowi. Otrzymuje od nas środki na konto, a zobowiązanie spłaca nam w ratach. Klient w ten sposób unika kar i nieprzyjemności związanych z opóźnieniem opłat administracyjnych. Produkt ten chcemy rozwijać głównie przy współpracy z biurami rachunkowymi
– dodaje Boduszek.
Kierunek na Revenue Based Financing
Firma planuje również wejście w model Revenue Based Financingu, polegającego na udzieleniu pożyczki, którą przedsiębiorca spłaca w ratach, a ich wysokość jest uzależniona od obrotów firmy. To bardzo wygodny produkt przede wszystkim dla branż, w których występuje sezonowość sprzedaży. Kiedy obroty zmaleją, rata do spłaty również.
Boduszek podkreśla również, że w 2021 roku firmie udało się przekroczyć 1 mld zł obrotu, zwiększając go o ok. 60 proc. w stosunku do roku 2020. Z usług PragmaGO korzysta w sumie 9 tys. klientów.