REKLAMA

Pepco idzie na GPW, szykuje wielką emisję akcji. Kto skorzysta na kłopotach firmy z RPA?

Południowoafrykański właściciel sieci Pepco wyprzedaje swoje aktywa, by móc utrzymać się na powierzchni po głośnym skandalu księgowym z 2017 r. Na warszawską giełdę ma trafić 25 proc. akcji Pepco, które rynek może wycenić na ponad cztery miliardy złotych.

Sprzedaż Pepco. Sieć idzie na GPW, szykuje wielką emisję akcji
REKLAMA

Jak podaje Bloomberg, firma Steinhoff z RPA rozważała emisję Pepco jednocześnie w Londynie i w Warszawie, ale wybrała tylko Giełdę Papierów Wartościowych.

REKLAMA

Choć decyzja o sprzedaży nie jest jeszcze pewna, to mówi się już o wystawieniu akcji w ramach oferty publicznej w pierwszej połowie przyszłego roku. Według Bloomberga wycena rynkowa Pepco po debiucie na GPW może sięgnąć 4 mld euro, czyli ponad 17 mld zł. W wolnym obrocie ma znaleźć się co czwarta akcja Pepco.

To nie pierwsza sprzedaż grupy Steinhoff, która ledwo utrzymała się na rynku po głośnej aferze, związanej z nieprawidłowościami w księgowaniu. Jak podawał portal dlahandlu.pl, w związku ze skandalem Steinhoff stracił aż 90 proc. wartości i był zmuszony do szybkiej sprzedaży swoich aktywów.

W wyniku audytu okazało się, że zyski firmy były niższe od zadeklarowanych. Brakowało 7,4 miliardów dolarów. W sprawę zamieszana była mała grupa menedżerów, w tym dyrektor generalny, Markus Jooste.

Jooste zrezygnował ze stanowiska na początku grudnia 2017 r. Z firmy zwolniono też pozostałe osoby, które brały udział w oszustwie. Steinhoff uzgodnił z inwestorami oddanie długu w wysokości 10 miliardów dolarów dzięki sprzedaży aktywów.

Ulubiona sieciówka Polaków

Pepco jest jednym z największych źródeł dochodu dla Steinhoffa. Sieć dyskontów wielobranżowych szczególnym zainteresowaniem cieszy się w Europie Środkowej i Wschodniej. Także w Polsce.

REKLAMA

Z badania BrandIndex wynika, że największy odsetek Polaków na zakupy ubrań chodzi właśnie do sieci Pepco (30 proc.). Sieć pojawiła się w naszym kraju w 1999 r. Znamy ją ze sprzedaży odzieży i produktów przemysłowych. W 2018 r. było już 1,3 tys. placówek Pepco w Polsce.

Pochodzące z RPA Pepco (wtedy jeszcze pod nazwą Pepkor), zostało kupione przez Steinhoffa w 2015 r. za 5,7 mld dolarów. Sama sieć radzi sobie świetnie i jak podaje portal ft.com, w ciągu kilku lat planuje otwarcie po 300 sklepów na rok.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA