Samorządy będą rządowi spowiadać się z oszczędzania energii. Grożą im wysokie kary
W związku z bezprecedensową i fatalną sytuacją na rynku energii Sejm już na początku października przyjął ustawę o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 r. Regulacja m.in. nakazuje samorządowcom poczynić konkretne oszczędności energetyczne. Bo jak nie, to posypią się kary finansowe. I za chwilę rząd wyciągnie ręce po swoje. Wzór sprawozdania mamy poznać do końca miesiąca.
Przyjęta ustawa nakazuje samorządowcom oszczędzać energię. Ale nie każdy na własną rękę. Regulacja wprowadza stosowne ramy i lepiej się ich trzymać, bo ich naruszenie będzie sporo kosztować. Kara wynosi 20 tys. zł. Unikną jej ci samorządowcy, którzy w okresie od 1 do 31 grudnia 2022 r. zdołali zredukować zużycie energii elektrycznej w zajmowanych budynkach lub częściach budynków oraz przez wykorzystywane urządzenia techniczne, instalacje i pojazdy o 10 proc. w stosunku do średniej z lat 2018-2019. Z kolei w 2023 r. mają oszczędzić kolejne 10 proc. energii - ale tym razem w stosunku do zużycia w 2022 r. Teraz okazuje się, że to może być wyjątkowo trudne zadanie, zwłaszcza dla tych, którzy w latach wcześniejszych postanowili inwestować w nowoczesne źródła energii.
Nie będzie łatwo wykazać 10 proc. oszczędności, tym bardziej że mamy już zainstalowaną fotowoltaikę - zapowiadał jeszcze w przyszłym roku w rozmowie z Dziennikiem Gazetą Prawną Grzegorz Cichy, burmistrz miasta Proszowice i prezes Unii Miasteczek Polskich.
Oszczędzanie energii: sprawozdanie do końca marca
Na pierwsze sprawozdanie, z oszczędzania energii w grudniu minionego roku, samorządowcy mają czas tylko do 31 marca. Tak stanowi przyjęta ustawa. Za rok ma obowiązywać ten sam termin (wtedy raport będzie dotyczył całego 2022 r.). Teraz Urząd Regulacji Energetyki (URE) uchyla rąbka tajemnicy i informuje, że do końca stycznia udostępni stosowny wzór tego sprawozdania, z którego będą musieli skorzystać samorządowcy i po jego wypełnieniu złożą go do prezesa URE. Jak słyszymy: formularz będzie udostępniony na stronie BIP URE i wtedy będą mogli go pobrać prezydenci, burmistrzowie i wójtowie.
Dzień Obniżania Kosztów Energii
URE na informowanie o udostępnieniu niebawem wzoru sprawozdania energetycznego dla samorządowców wybrał szczególny czas. 10 stycznia bowiem przypada Dzień Obniżania Kosztów Energii. Te obchody zapoczątkowała niezależna organizacja Canadian Energy Efficiency Alliance w 1995 r. W Polsce tylko w zeszłym roku, pod presją nakręcanego przez Rosję kryzysu energetycznego, różne gremia prezentowały swoje pomysły na zaciśnięcie pasa. Jako jedni z pierwszych swoje propozycje w tym zakresie zaprezentowali eksperci z Forum Energii. Jest m.in. o regulacji temperatury w poszczególnych pomieszczeniach mieszkania, czy domu, przez montaż ekranów zagrzejnikowych i kończąc na regulacji pogodowej na kotle lub węźle cieplnym, a także o odpowiednim wietrzeniu domu. Do tego FE radzi np. zastąpić kąpiele - prysznicem.
Przyszłością ogrzewania jest radykalna poprawa efektywności energetycznej i elektryfikacja opierająca się na źródłach odnawialnych. To długa i kręta droga, na którą wkroczyć trzeba już przed nadchodzącą zimą - uważa dr Joanna Maćkowiak-Pandera, prezeska FE.
Podobne opracowanie przygotował również Klub Jagielloński, który przy okazji przypomina o modernizacji zasady 10H, co mogłoby realnie wpłynąć na polski miks energetyczny. Tylko że projekt nowelizacji utknął w sejmowej zamrażalce. Z kolei Polski Alarm Smogowy 2023 r. przywitał opracowaniem pt. Ciepło od zaraz!, które pokazuje, jak można ograniczyć rachunki w 15 prostych krokach. Jest m.in. o termostatach na grzejnikach, o likwidacji nieszczelności i o napowietrzaniu wody.
Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że wprowadzając kilka prostych zmian może znacząco obniżyć rachunki za ogrzewanie. Na przykład, jeśli obniżymy temperaturę w pomieszczeniu o 1 stopień to zużyjemy nawet 8 proc. mniej energii cieplnej. Zamontowanie ekranu zagrzejnikowego to nawet 6 proc. oszczędności, a wyregulowanie okien to kolejne 5 proc. Te zmiany kosztują niewiele, czasami nic, a mogą przełożyć się na znaczne oszczędności - przekonuje Anna Dworakowska z PAS.
