REKLAMA

Nowy wariant covida znów zamiesza ostro w podróżach. Linie lotnicze masowo odwołują połączenia

Odkryty przez naukowców wariant koronawirusa o roboczej nazwie B.1.1529 jest dużo bardziej zaraźliwy od swoich poprzedników. Świat obawia się powtórki z pierwszej fali pandemii. I jak można było przewidzieć, jedną z pierwszych ofiar paniki jest branża lotnicza.

Nowy wariant covida znów zamiesza ostro w podróżach. Linie lotnicze masowo odwołują połączenia
REKLAMA

Z informacji, które dostaliśmy od panów z Imperial College London wynika, że pierwszy przypadek nowego wariantu Covid-19 został odkryty w Botswanie. Zakażenie się jednak rozprzestrzenia i znaleziono je również w RPA i Hongkongu.

Afryka została uznana za epicentrum wirusa

REKLAMA

Na temat wariantu, który prawdopodobnie zostanie nazwany „Nu” wiemy niewiele, ale światowi decydenci już podejmują stanowcze decyzje.

Jako pierwsi zareagowali Brytyjczycy. Władze zakazały liniom lotniczym wykonywania połączeń do Republiki Południowej Afryki już od piątkowego południa. „The Guardian” pisze, że niedogodności dotkną około 500 pasażerów obsługiwanych przez British Airways i Virgin Airlines.

Wielka Brytania działa na własną rękę, bo jest już poza Unią Europejską, ale wspólnota szykuje się do własnych, skoordynowanych działań. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oświadczyła, że proponuje, w ścisłej współpracy z państwami członkowskimi, uruchomienie hamulca bezpieczeństwa, aby zatrzymać podróże lotnicze z regionu południowej Afryki.

Do ustaleń na szczeblu międzynarodowym jeszcze nie doszło, ale część członków UE zdecyduje się pewnie działać na własną rękę, bez czekania na porozumienie. W taki sposób postąpiła Austria, która tymczasowo nie wpuszcza osób, które w ostatnim czasie były w RPA lub 6 innych państwach Afryki. Jej śladami poszli Czesi, Holendrzy, Włosi i Niemcy.

Podobne zdecydowanie wykazały władze Singapuru, zakazując wjazdu do kraju przyjezdnym z kilku państw Afryki. Na wprowadzenie restrykcji zdecydował się również Izrael.

Pierwszym poszkodowanym jest oczywiście branża lotnicza. Przewoźnicy nie będą pewnie zachwyceni, bo błyskawicznie nakładane restrykcje wjazdowe wprowadzą mnóstwo chaosu na lotniskach.

Mają pecha. Nic poza samolotami nie potrafi transportować ludzi na duże odległości z tak dużą szybkością. Linie lotnicze kolejny raz zostaną pierwszymi ofiarami koronawirusa. A biorąc pod uwagę co już wiemy na temat B.1.1529, można zgadywać, że za chwilę czeka nas seria lotniczych minilockdownów.

Co wiemy o nowej mutacji covidu

Jak wspominałem wirus zdążył się wydostać poza Afrykę - zdiagnozowano go u 36-letniego mężczyzny, który przyleciał z RPA do Hongkongu 13 listopada.

Republika Południowej Afryki potwierdziła na razie niecałe 100 przypadków Nu, ale podejrzewa się, że w mateczniku nowego wariantu, prowincji Gauteng, może on odpowiadać nawet za 90 proc. nowych zakażeń.

Zaraźliwość B.1.1529 jest zdecydowanie wyższa niż wariantu Delta, który do tej pory był uważany za wyjątkowo zakaźny. W związku z tym Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła specjalne spotkanie.

REKLAMA

Wskaźnik wyszczepienia w RPA wynosi 24 proc. W Botswanie ok. 20 proc.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-04-04T13:25:13+02:00
Aktualizacja: 2025-04-03T22:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-03T17:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-03T16:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-03T11:14:57+02:00
Aktualizacja: 2025-04-03T10:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-03T09:33:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-02T21:58:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-02T20:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-02T10:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-04-02T08:37:53+02:00
Aktualizacja: 2025-04-02T06:33:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA