REKLAMA
  1. bizblog
  2. Pieniądze

Niespodzianka od rządu? Nie ciesz się, oto cena

W roku wyborczym rząd rozdał Polakom prezenty za które każdy pracujący podatnik zapłacił 4750 zł. Pieniądze z kieszeni Polaków szły m.in. na Kredyt 2 proc., 13. i 14. emeryturę, laptopy dla uczniów i nauczycieli i jeszcze kilkanaście innych dopłat i świadczeń. - Zdecydowana większość prezentów miała ewidentnie cel wyborczy – podkreśla Warsaw Enterprise Institute.

22.12.2023
9:49
Niespodzianka od rządu? Nie ciesz się, oto cena
REKLAMA

Wydatki w „Raporcie Cwanego Mikołaja” już po raz trzeci oszacował Warsaw Enterprise Institute. Jak podkreśla., celem wyliczeń jest zwiększenie świadomości podatników, jak funkcjonują finanse publiczne. Dlaczego cwanego?

REKLAMA

Rząd 2023 r. rozdał Polakom prezenty o wartości 4750 zł na głowę. Spryt Cwanego Mikołaja polega na tym, że za te prezenty zapłacą sami obdarowani – podkreśla WEI.

Raport cwanego Mikołaja. Kilkanaście dopłat i świadczeń

Lista prezentów w 2023 r. jest dość długa. Dopłaty do kredytów hipotecznych w programie Kredyt 2 proc. to wydatek rzędu 16,1 mld zł, bony na laptopy dla nauczycieli – 677,5 mln zł i 1,1 mld zł na laptopy dla uczniów, 13. i 14. emerytury – 34,3 mld zł, dopłaty dla rolników – 13,4 mld zł. Jak podkreślają twórcy raportu zdecydowana większość z 15 zidentyfikowanych w 2023 r. prezentów miała ewidentnie cel wyborczy.

Wśród wyborczych upominków wymienić można choćby laptopy dla uczniów klas czwartych szkół podstawowych oraz bony na laptopy dla nauczycieli. Grupa nauczycieli mogących liczyć na bon to ok. 270 tys. osób plus ich domownicy. W kalkulacji politycznej oznacza to potencjalnie pół miliona głosów więcej – czytamy w analizie.

Więcej wiadomości o laptopach dla uczniów w Spider's Web

Zdaniem Warsaw Enterprise Institute nie można też nie wspomnieć o dopłatach do modernizacji remiz OSP, które trafiały tam, gdzie frekwencja wyborcza była najwyższa.

Kalkulacja polityczna byłego już rządu PiS była jasna: remizy to wieś, a wieś to nasi naturalni wyborcy, których trzeba po prostu zmobilizować. Tego, że 13. i 14 emerytura mają także charakter wyborczy, nie trzeba chyba tłumaczyć. Wyrazem troski o emerytów byłaby reforma systemu emerytalnego, a nie coroczne zalepianie jego niewydolności awaryjnymi świadczeniami, które pokrywają ludzie pracujący - twierdzą autorzy opracowania.

I dodają, że spośród wszystkich wydatków, które uznali za prezenty, jednoznacznie „bronią się” jedynie wsparcie dla osób z niepełnosprawnościami oraz jednorazowe dodatki w wysokości 2 tys. zł dla pracowników socjalnych pracujących z rodzinami (program „Asystent rodziny w 2023 r.”).

Znamienne jest jednak, że świadczenia, które mają największy sens, są najmniej hojne. Obdarowane bowiem nimi grupy nie są szczególnie liczne, a więc mają niską wartość wyborczą – mówią eksperci Warsaw Enterprise Institute.

W roku wyborczym - wzrost o 1300 zł

REKLAMA

W sumie za prezenty z 2023 r. polski pracujący podatnik zapłaci ok. 4750 zł. Jest to wzrost o ponad 1300 zł w relacji do 2022 r., jednak wynik wciąż mocno poniżej rekordowego – pandemicznego - roku 2020 r. – wtedy wydatki wyniosły 6795 zł na podatnika.

W wyliczeniach uwzględniono dane o liczbie pracujących GUS za III kw. 2023 r. – 16 873 000 osób.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA