Termin na zapłatę podatku PIT minął z końcem kwietnia - to oczywiste dla wszystkich od lat! Ale wcale nie dotyczy każdego. Jest grupa ludzi, którzy mają dodatkowy miesiąc na zapłacenie podatku, a do tego nie powinni tego robić, jeśli fiskus sam się do nich nie odezwie.
Od kilku lat to fiskus wstępnie przygotowuje zeznania podatkowe PIT. Należy je przejrzeć i jeśli wszystko się zgadza, niczego nie chcecie uzupełniać, zaakceptować i wysłać do końca kwietnia.
Jeśli tego nie zrobicie, a można, zeznanie zostanie automatycznie złożone do urzędu w takiej formie, w jakiej przygotował je wstępnie fiskus. I to też jest ok, nie trzeba nawet kiwnąć palcem.
Tylko że tu zaczyna się nieco inna procedura niż w przypadku pozostałych podatników.
Czekaj na sygnał
Jeśli bowiem zeznanie PIT zostało złożone automatycznie, bez udziału podatnika, a wynika z niego, że fiskusowi coś jeszcze się należy i powinniście dopłacić podatek, wręcz nie możecie tego robić sami.
Zeznanie złożyło się automatycznie ostatniego dnia w ostatniej chwili, więc w sumie jasne jest, że podatnik nie zapłacił niedopłaty podatku z końcem kwietnia. Jaki ma teraz termin do zapłaty? Nijaki.
To urząd skarbowy ma teraz termin - miesiąc od momentu, gdy minął termin złożenia zeznania. W tym czasie to fiskus musi się skontaktować z podatnikiem i poinformować go o konieczności dopłaty podatku.
A jak już poinformuje, podatnikowi dość szybko bije zegar, bo ten ma wówczas tylko siedem dni na zapłatę. Po tym czasie grożą mu odsetki i dodatkowa kara.
Więcej o podatkach przeczytacie w tych tekstach:
A co, jeśli z automatycznego zeznania wynika nadpłata podatku?
Tu procedura jest już standardowa, czyli nie trzeba czekać na dodatkową informację od fiskusa, ten po prostu zwróci nadpłacony podatek w normalnych terminach, czyli w ciągu 45 dni, bo taki jest termin, jeśli zeznanie składane jest elektronicznie.
Gapa może złożyć korektę
A co, jeśli automat złożył zeznanie podatkowe nie dlatego, że nie kliknęliście zaakceptuj i wyślij, ale się z nim zapoznaliście, ale dlatego, że zupełnie o tym zapomnieliście i dopiero po 30 kwietnia zrozumieliście, że złożone zeznanie jest pełne błędów, bo na przykład nie skorzystaliście z przysługujących wam ulg?
Po prostu składacie korektę, którą można spokojnie również złożyć elektronicznie w usłudze Twój e-PIT albo przez e-Deklaracje. I nawet nie musicie się tłumaczyć, dołączając jakiekolwiek uzasadnienie dokonanej korekty. No, chyba że urząd wszczął już wobec was postępowanie w sprawie unikania opodatkowania, wtedy przy korekcie trzeba się jednak tłumaczyć.