REKLAMA

Jedna sieć spożywcza chyba nie zauważyła inflacji. Ceny zamiast wzrosnąć spadły

Co prawda tylko o parę złotych, ale w czasie buchającej inflacji to i tak duże osiągnięcie. Tym bardziej, że konkurencja się nie cacka i solidarnie wymienia plakietki z cenami umieszczonymi na półkach na coraz wyższe wartości. A Netto, jakby nie zauważając, że wszystko dookoła drożeje, obniżyło cenę przeciętnego koszyka zakupowego. Na początku czerwca był on tańszy niż w kwietniu.

netto obniża ceny
REKLAMA

Inflacja w sklepach została ostatnio ochrzczona mianem tej prawdziwej. Nie do końca to prawda, bo żywność i napoje bezalkoholowe zajmują w koszyku inflacyjnym trochę ponad jedną czwartą przestrzeni. Poza tym oprócz jedzenia potężne wzrosty notują też opłaty za mieszkanie i ceny paliw.

REKLAMA

UCE RESEARCH i Wyższa Szkoła Bankowa policzyły, że o ile ogólna inflacja konsumencka policzona przez GUS w kwietniu to 12,4 proc., to ta dotycząca samego jedzenia w kwietniu wyniosła aż 22 proc.

A przecież wzrosty cen dopiero się rozpędzają. W czerwcu inflacja sięgnęła już prawie 14 proc. Szczyt ma przypaść na wakacje i zdaniem ekonomistów zamknie się w przedziale 15-20 proc. Potem nastąpi stopniowy spadek tempa wzrostu cen. Według Polskiego Instytutu Ekonomicznego pod koniec roku na liczniku znów pojawi się liczba 12.

Netto nagle obniżyło ceny

Z tych danych wynikałoby, że również w sklepach może być nieciekawie. Analiza cen koszyków sklepowych przeprowadzonych dla serwisu dlahandlu.pl w pierwszych dniach czerwca pokazała jednak, że w głównych dyskontach w kraju realna inflacja jest nieco niższa niż ta, którą straszy się nas w statystykach.

Jeżeli chodzi o ujęcie rok do roku najdrożej wypada Lidl. W niemieckiej sieci ceny poszybowały o ponad 20 proc. a koszyk z 50 produktami kosztuje 345 zł. W Biedronce inflacja wyniosła 12 proc., a wartość koszyka to 324 zł. Pośrodku znalazło się Netto z 16-proc. wzrostem. U Duńczyków w kasie trzeba było jednak wysupłać już 366 zł.

REKLAMA

Być może wysoka baza sprawiła, że Netto w ostatnim miesiącu nie podniosło cen. Ba, w porównaniu z kwietniem wartość koszyka spadła o 4 zł. W Biedronce i Lidlu towary podrożały natomiast o 5-8 zł.

Warto się na chwilę zatrzymać i pochylić nad tymi cyframi, bo takie wyniki długo się pewnie nie powtórzą. Pesymistą (a może realistą?) jest minister rolnictwa Henryk Kowalczyk. Z jego szacunków wynika, że na jesieni żywność podrożeje o 25 do 30 proc. Najmocniej w górę pójdzie olej, zboża i produkty pochodzenia zwierzęcego.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-12-31T16:44:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-31T14:21:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-31T10:03:56+01:00
Aktualizacja: 2025-12-31T08:34:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-30T21:57:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-30T20:01:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-30T14:28:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-30T10:53:30+01:00
Aktualizacja: 2025-12-30T06:41:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-30T05:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T21:54:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T20:06:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T16:14:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T12:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T10:36:40+01:00
Aktualizacja: 2025-12-29T06:19:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-28T18:14:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-28T16:22:00+01:00
Aktualizacja: 2025-12-28T07:33:00+01:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA