REKLAMA

Cud w Sejmie. Ze ściganymi przez ZUS matkami spotkają się przedstawiciele wszystkich sił politycznych

Przez miesiace nikt nie chciał ich słuchać. Teraz założyły stowarzyszenie i namówiły reprezentantów parti z lewej i prawej strony do spotkania w Sejmie. Czy możemy powoli mówić o nowym otwarciu, jeżeli chodzi o kontrole matek, które prowadzą własną działalność gospodarczą?

tarcza-antykryzysowa-4.0-Sejm
REKLAMA

Od co najmniej roku ZUS kontroluje na potęgę kobiety, które prowadząc działalność gospodarczą, zdecydowały się na macierzyństwo. Zdaniem państwowego ubezpieczyciela społecznego w wielu przypadkach praca ta była jednak wykonywana jedynie fikcyjnie - by w ten sposób wyłudzić od państwa wyższe świadczenia: zasiłek chorobowy i macierzyński. ZUS nadgorliwość tłumaczy troską o finanse publiczne i zdecydowanie zaprzecza, jakoby owe kontrole matek były z góry zaplanowanym działaniem. 

Kobiety, które po odebraniu świadczeń przez ZUS i żądaniach spłaty tych wcześniej pobieranych - co idzie nawet niekiedy w setki tysięcy złotych - napisały list do do Prezydenta RP.

REKLAMA

W końcu zorganizowały akcję oplakatowania siedzib ZUS. Ale nic się nie zmieniło. Szansa na to jest dopiero teraz, jak kobiety założyły stowarzyszenie i udało im się namówić do spotkania reprezentantów wszystkich sił politycznych, obecnie zasiadających w Sejmie.

Kontrole matek - spotkanie z posłami

Wzięte na celownik przez ZUS kobiety chyba doszły do wniosku, że ich nawoływanie o pomoc wtedy będzie słyszalne, jak nabierze formalnej formy. Stąd pomysł na powołanie do życia stowarzyszenia Ruch Społeczny Kobiet na Działalności Gospodarczej Kontra ZUS. Nowo zawiązany podmiot postanowił jeszcze raz zwrócić się o wsparcie i mediacje z ZUS-em do wszystkich parlamentarzystów. O dziwo - tym razem skutecznie. Potwierdzenie udziału w debacie w Sejmie na ten temat, zaplanowanej na 5 lutego, podpisali: Marzena Okła-Drenowicz (KO-PO), Magdalena Sroka (PiS), Artur Dziambor (Konfederacja), Przemysław Koperski (Lewica) oraz Stanisław Tyszka (PSL-Kukiz'15).

Kobietom argumentów i przykładów nie zabraknie

Ta rozmowa nie będzie miła dla przedstawicieli ZUS. Kobiety na to, że kontrole prowadzone są bardzo chaotycznie, nawet na kilka lat wstecz - dowodów mają aż nadto.

Spotkanie ostatniej szansy?

Trzeba trzymać mocno kciuki za powodzenie spotkania w Sejmie. Pewnie za pierwszym razem nie uda się znaleźć najlepszego wyjścia z tej sytuacji. Ale oby to był pierwszy krok.

Inaczej przykładów na bezduszność urzędników będzie jeszcze więcej. Tyle że w tym przypadku o niej może za chwilę być głośno na całą Europę. Zdesperowane matki poważnie zastanawiają się, czy nie zapukać do drzwi Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Wtedy cały spór może nabrać na tyle wyraźnych barw politycznych, że kobiety i ich problemy zostaną zepchnięte na dalszy plan.

O końcowy kompromis może być jednak ciężko. Prof. Paweł Wojciechowski, główny ekonomista ZUS, w wywiadzie dla Radia TOK FM stwierdził, że z pewnością jest jakaś garstka osób, która czuje się pokrzywdzona tymi kontrolami.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-05-16T22:00:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T14:30:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T06:59:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-16T05:05:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T17:17:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T11:04:24+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T11:01:10+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T09:23:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-15T04:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T19:46:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T17:31:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T15:15:00+02:00
Aktualizacja: 2025-05-14T14:04:25+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA