Inflacja zżera oszczędności Polaków. Pensja to wciąż za mało
Choć najnowsze dane GUS wskazują, że inflacja z miesiąca na miesiąc obniża się, to Polacy nie odczuwają tego w swoich portfelach. Wręcz przeciwnie - muszą sięgać po swoje oszczędności. Pod warunkiem, że je mają.
W lutym mieliśmy do czynienia z rekordowo wysoką inflacją (najwyższego od 1996 r.) na poziomie (18,4 proc.). Jednak po trudnym finansowo roku pełnym wysokich cen żywności, paliw i energii, wydawało się, że już będzie lepiej, bo inflacja z miesiąca na miesiąc spada. Nawet wstępne dane GUS wskazały, że w lipcu dynamika wskaźnika cen spadła najniżej od agresji Rosji na Ukrainę.
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w lipcu 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 10,8 proc. (wskaźnik cen 110,8), a w stosunku do poprzedniego miesiąca obniżyły się o 0,2 proc. (wskaźnik cen 99,8) – podał GUS w poniedziałek.
Niestety ceny wciąż są wysokie dla Polaków. Z najnowszego badania Finanse w czasach inflacji zrealizowanego przez Autopay wynika, że w trzech na czterech gospodarstw domowych w Polsce wydaje się w ostatnim czasie więcej pieniędzy niż wcześniej. Natomiast co drugiego respondenta drożyzna zmusiła do sięgnięcia po oszczędności.
Inflacja dotkliwa dla Polaków
Inflacja wciąż jest uciążliwa dla Polaków. Aż 81 proc. badanych przyznało, że wzrost cen jest dla nich dotkliwy. A tylko dla 15 proc. podwyżki nie są jeszcze uciążliwe.
Z kolei niemal 75 proc. respondentów mówi, że ich gospodarstwo domowe w ostatnim czasie wydaje więcej pieniędzy niż wcześniej. Wzrost wydatków dostrzegają częściej kobiety, osoby starsze oraz mieszkańcy największych miast. Z kolei spadek kosztów utrzymania zauważa jedynie co dziesiąty respondent.
Wojciech Murawski, członek zarządu i dyrektor komercjalizacji Blue Media, zwraca uwagę, że z perspektywy ostatnich dwóch lat koszty związane z prowadzeniem domu, codziennymi wydatkami zwiększyły się kilkukrotnie.
Taka sytuacja nie pozostaje bez wpływu na nastroje Polek i Polaków - zmusza ich do naruszenia wcześniej zgromadzonych własnych oszczędności czy poszukiwania dodatkowych środków - np. w formie pożyczki od najbliższej rodziny - wyjaśnia.
Polacy sięgają coraz głębiej do kieszeni
Wielu Polaków znalazło się w fatalnej sytuacji, gdy pensja nie wystarcza im, by "przeżyć" do następnego miesiąca, przez co zmuszeni są ratować się oszczędnościami, albo co gorsza - pożyczkami.
Z najnowszego badania wynika, że już co drugi Polak (54 proc.) przyznaje, że w ostatnim czasie został zmuszony sięgnąć po swoje oszczędności. To wzrost o 3 p.p. względem 2022 r. Z kolei 57 proc. przewiduje taką konieczność w najbliższej przyszłości. Na taką potrzebę częściej wskazują kobiety oraz osoby z najmłodszej grupy wiekowej.
Przybywa również osób, które przewidują, że w najbliższym czasie będą zmuszone zaciągnąć pożyczkę, aby pokryć bieżące wydatki. Obecnie z 16 proc. badanych, którzy tak twierdzą, największą grupę stanowią osoby ze średniej grupy wiekowej oraz osoby zamieszkujące wsie i małe miasta.
Z kolei z pomocy rodziny skorzystał co piąty badany (to więcej o 3 p.p względem 2022 r.). Najrzadziej taka sytuacja miała miejsce w najstarszej grupie oraz wśród mieszkańców największych miast. Z kolei co czwarty respondent sam udzielił takiej pożyczki swoim najbliższym.
