REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes /
  3. Zakupy

Remonty diabli wzięli. Polacy nie mają kasy, a ze sklepu budowlanego wychodzą z płaczem

Cały czas rosnące z miesiąca na miesiąc ceny towarów i usług ciągle drenują kieszenie Polaków, którzy przez inflację są zmuszani do zmiany pierwotnych planów. Okazuje się, że dotyczy to również prac remontowych. Wszak materiały budowlane też drożeją i to bardzo wyraźnie. A do tego bywa, że są trudno dostępne. Jak znajdujemy się w takiej rzeczywistości? Sprawdzili to eksperci z Ramirent, dostawcy sprzętu budowlanego i rusztowań.

19.03.2023
8:03
inflacja-remont-raport
REKLAMA

Raport pt. Remonty Polaków w czasie inflacji nie pozostawia żądnych złudzeń. Szalejąca od miesięcy inflacja mocno wpłynęła na plany remontowo-budowlane. Zgodnie z szacunkami zespołu analitycznego Ramirent aż 42,5 proc. respondentów zadeklarowało, że z powodu inflacji musiało zrezygnować z zaplanowanych prac lub odłożyć je w czasie. W jakich województwach mamy najczęściej do czynienia z taką sytuacją? Pod tym względem prym wiedzie województwo pomorskie, gdzie ponad 62 proc. ankietowanych przyznało się do zaniechania remontu przez zbyt wysokie ceny. Na drugim miejscu plasują się mieszkańcy województwa wielkopolskiego (59,2 proc.), za nimi znaleźli się mieszkańcy województwa podlaskiego (52,2 proc.) oraz świętokrzyskiego (50,8 proc.). A gdzie inflacja w mniejszym stopniu zmodyfikowała remontowe plany? To zestawienie zamykają mieszkańcy województwa zachodniopomorskiego (33,1 proc.), śląskiego (31,3 proc.) i podkarpackiego (28,8 proc.). 

REKLAMA

Niezależnie od województwa, na skutek inflacji minimum 1/4 osób zrezygnowała z remontów. Skala tego zjawiska jest bardzo duża w skali całego kraju - czytamy w raporcie Ramirent.

Inflacja zjada plany remontowe Polaków

Rosnące ceny w rożny sposób modyfikują remontowe plany Polaków. Raport wylicza, że 34,2 proc. badanych zdecydowało się na mniejszy remont; 32,4 proc. z nich z kolei postanowiło remontować samodzielnie; 17,4 proc. odłożyło prace remontowe na później, a 14,5 proc. respondentów z powodu inflacji kupiło tańsze materiały budowlane. Tylko 1,5 proc. osób całkowicie zrezygnowało z remontu. Wśród tych, którzy przez zbyt wysokie ceny zmniejszyli zakres swoich prac - na czele są mieszkańcy województwa warmińsko-mazurskiego (50 proc.), przed mieszkańcami zachodniopomorskiego (48,9 proc.) i opolskiego (48,1 proc.). Na końcu tej tabeli są za to mieszkańcy województwa śląskiego (25 proc.), małopolskiego (23,5 proc.) i dolnośląskiego (21,6 proc.).

W każdym z województw na skutek inflacji minimum 1/5 mieszkańców przeprowadziła prace remontowo budowlane na mniejszą skalę, niż wynikałoby to z pierwotnych planów - podsumowują eksperci z Ramirent.

Najbardziej boli dostęp do materiałów budowlanych i ich cena

A na jaki największy problem przy okazji prac remontowych w ostatnich trzech latach wskazywali Polacy? Zdecydowanie na pierwszym miejscu jest kłopot z dostępnością materiałów budowlanych (38 proc. ankietowanych). Drugim powodem jest wzrost cen materiałów budowlanych (36,3 proc.). I trudno się dziwić. Z analizy Grupy PSB wynika, że ceny materiałów budowlanych od stycznia do grudnia 2022 roku wzrosły średnio o 25 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w roku 2021. Najwięcej, bo o 42 proc. wzrosły ceny izolacji termicznych, a najmniej podrożały płyty OSB i drewno – o 10 proc.

Na kolejnym miejscu znalazła się zmniejszona zdolność kredytowa (14 proc.), a także brak dostępnych fachowców (11,8 proc.). W sumie 86,7 proc. ankietowanych deklaruje wydatki remontowe na poziomie minimum 10 tys. zł. Najwięcej respondentów (34 proc.) wydaje na to w przedziale od 15 do mniej niż 20 tys. zł, 27 proc. przeznacza na to od 10 do mniej niż 15 tys. zł, a 25,7 proc. przepytanych przyznała się do wydatkowania na prace remontowe więcej niż 20 tys. zł. Z drugiej strony tylko 9,4 proc. ankietowanych zadeklarowało wydatki na poziomie od 5 do mniej niż 10 tys. zł. 

inflacja-remont-wojewodztwa class="wp-image-2075173"
Inflacja wpływa na plany remontowe Polaków.

Zdecydowanie najmniej osób wybrało najniższą z możliwych odpowiedzi. W ciągu ostatnich 3 lat poniżej 5000 zł wydało na remonty zaledwie 3,8 proc. badanych - czytamy w raporcie.

Najczęściej chcemy zmieniać salon i jadalnię

Które pomieszczenia najczęściej remontujemy w swoich domach i mieszkaniach? Okazuje się, że najbardziej chcemy zmieniać te pokoje, w których spędzamy najwięcej czasu. Czyli chodzi o salon i jadalnię (37,1 proc.). Drugie miejsce w tym zestawieniu zajmuje kuchnia (25,2 proc.), a trzecie pokój dziecięcy (18,5 proc.). Następna w kolejności jest łazienka/WC (9,3 proc.), pomieszczenia zewnętrzne (5,9 proc.) i sypialnia (4,1 proc.). Przy okazji tych prac, okazuje się, że 82,8 proc. ankietowanych korzysta z pomocy profesjonalistów. Tylko 17,2 proc. przeprowadza prace remontowo-budowlane samodzielnie.

Inflacja-remont-plany class="wp-image-2075182" width="574" height="393"
Polacy przeprowadzają mniejsze remonty przez inflację.
REKLAMA

Na problem z dostępnością fachowców skarży się ponad połowa przepytanych (50,9 proc.). To najczęściej bolączka mieszkańców Wielkopolski (67,3 proc.), województwa podlaskiego (65,2 proc.) oraz województwa świętokrzyskiego (60,3 proc.) i lubuskiego (60 proc.). Z kolei najrzadziej doświadczają tego mieszkańcy województwa lubelskiego (45,3 proc.), mazowieckiego (39 proc.) i śląskiego (37,5 proc.).

Z niedostępnością ekip budowlanych zetknęła się ponad 1/3 danego województwa - ustalili eksperci z Ramirent.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA