REKLAMA

Indie podpisały umowę z Europą. Na stole 100 mld dol.

Indie mają już umowę o wolnym handlu z Norwegią, Szwajcarią, Islandią i Liechtensteinem, a jest szansa, że Delhi podobny układ zawrze z Unią Europejską, bo negocjacje w tej sprawie już od jakiegoś czasu trwają. Znaczenie Indii pod względem gospodarczym rośnie w szybkim tempie i ten najludniejszy kraj staje się coraz poważniejszą alternatywą dla Chin jako kluczowego azjatyckiego partnera Zachodu.

Indie podpisały umowę z Europą. Na stole 100 mld dol.
REKLAMA

Porozumienie o wolnym handlu zostało zawarte pomiędzy Indiami a Europejskim Stowarzyszeniem Wolnego Handlu (EFTA), które obejmuje takie kraje jak Norwegia, Szwajcaria, Islandia i Liechtenstein. Podpisanie tej umowy nie oznacza jednak, że układ o wolnym handlu już obowiązuje, bo teraz muszą ją ratyfikować wszystkie kraje i może to potrwać wiele miesięcy.

REKLAMA

Układ o wolnym handlu

W wydanym po ceremonii podpisania umowy oświadczeniu napisano, że jest to przełomowe porozumienie, które przyniesie znaczne korzyści gospodarcze, takie jak lepiej zintegrowane i bardziej odporne łańcuchy dostaw, nowe możliwości dla przedsiębiorców i obywateli, a także większą wymianę handlową, inwestycje, tworzenia miejsc pracy i wzrostu gospodarczego.

Premier Indii Narendra Modi powiedział, że jest „zachwycony” podpisaniem umowy i nazwał ją „przełomowym” paktem, który podkreśla zaangażowanie Indii na rzecz pobudzania postępu gospodarczego i tworzenia możliwości dla młodzieży.

Nadchodzące czasy przyniosą większy dobrobyt i wzajemny wzrost, jeśli wzmocnimy nasze więzi z krajami EFTA – powiedział indyjski przywódca.

Więcej o indyjskiej gospodarce przeczytacie w tych tekstach:

Z kolei przedstawiciel EFTA, szwajcarski polityk Guy Parmelin podkreślił, że dzięki umowie o wolnym handlu kraje EFTA uzyskają dostęp do ważnego rosnącego rynku. Stwierdził, że Indie przyciągną więcej inwestycji zagranicznych z krajów EFTA, przyczyniając się do wzrostu liczby „dobrych miejsc pracy”, a jednocześnie firmy z krajów EFTA zdywersyfikują swoje łańcuchy dostaw, uodporniając się na zawirowania międzynarodowe.

Co w praktyce dla krajów EFTA oznacza strefa wolnego handlu? Z punktu widzenia Norwegii, Islandii, Liechtensteinu i Szwajcarii najważniejsze jest zniesienie ceł i innych ograniczeń chroniących indyjski rynek. Kraje EFTA deklarują, że dzięki temu zainwestują w Indiach w ciągu najbliższych 15 lat aż 100 mld dol. Mają to być inwestycje między innymi w branżach farmaceutycznej, maszynowej i elektronicznej.

Sukces negocjacji EFTA z Indiami może pozytywnie wpłynąć na stan negocjacji Unii Europejskiej z tym państwem, choć ze względu na liczbę unijnych krajów i skalę gospodarczą finał może być trudny do osiągnięcia. Indie bardzo chcą zaistnieć na unijnym rynku i stanowić realną alternatywę dla taniego importu z Chin, ale Unia Europejska też nie zamierza rezygnować z ochrony swojego rynku.

Rośnie nowa potęga gospodarcza

Znaczenie gospodarcze Indii w ostatnim czasie błyskawicznie rośnie. Kraj ten nie tylko prześcignął już Chiny pod względem liczby mieszkańców, ale także szybko goni swojego azjatyckiego rywala pod względem gospodarczym. Jest to teraz o tyle ułatwione, że Państwo Środka przeżywa obecnie największy od lat kryzys demograficzny i gospodarczy, a Indie w obu kwestiach radzą sobie nadspodziewanie dobrze.

REKLAMA

Jak podał indyjski urząd statystyczny, wzrost gospodarczy w trzech ostatnich miesiącach 2023 r. wyniósł 8,4 proc. i okazał się jeszcze szybszy niż w poprzednim kwartale, gdy wyniósł 7,6 proc. To znacznie lepsze dane niż te prognozowane przez ekonomistów, dzięki czemu Indie zdobyły pozycję najszybciej rozwijającego się gospodarczo państwa na świecie.

Ekonomiści szacują, że przy obecnym tempie wzrostu Indie już w 2027 r. osiągną status trzeciej gospodarki świata pod względem PKB. Będzie to oznaczało awans aż o dwa miejsca i prześcignięcie takich gospodarczych potęg jak Japonia i Niemcy – zajmujących dzisiaj odpowiednio trzecie i czwarte miejsce.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA