Doctor.One ma być nową platformą do świadczenia prywatnej praktyki. Pacjenci nie będą jednak przychodzili do przychodni, a to lekarz będzie proaktywnie monitorował stan ich zdrowia.
Doctor.One niesie obietnicę zgodnie, z którą lekarz będzie lepiej znał swojego pacjenta i budował z nim relację.
Promujemy proaktywność po stronie specjalistów. Idziemy wbrew powszechnemu standardowi opieki zdrowotnej, który albo zmusza pacjentów do długiego czekania na konsultację, albo wizyty u lekarza, który akurat w tym czasie był dostępny. Lekarze w takim systemie skupiają się na konkretnym problemie, a pacjent jest dla nich anonimowy, co nie ułatwia diagnozy
– mówi Tomasz Rudolf, CEO Doctor.One (na zdjęciu po prawej).
Podstawą komunikacji z pacjentem mają być „obchody” online, podczas których medycy odpowiedzą na wiadomości od pacjentów lub skontaktują się z nimi, by sprawdzić postępy leczenia. Platforma umożliwia czatowanie i wideo-konferencje, a także planowanie wizyt stacjonarnych. Za jej pomocą lekarze mogą zlecić wykonanie badań i wystawić receptę. Mogą również kontrolować zakres świadczonych usług i cenę abonamentu.
Subskrypcja na prywatnego lekarza
Częsty, ciągły kontakt przyda się zwłaszcza pacjentom cierpiącym na choroby przewlekłe.
Według badań stała, personalna relacja przynosi wiele korzyści, m.in. bardziej holistyczne podejście do opieki, trafniejsze diagnozy niektórych problemów zdrowotnych czy dokładniejsze przestrzeganie planu leczenia oraz częstsze podejmowanie działań prewencyjnych.
– podkreśla Maciej Malenda, współzałożyciel i COO Doctor.One, a w przeszłości m.in. lider innowacji w Grupie Medicover.
Co więcej, jeśli lekarz będzie dobrze znał swojego pacjenta, to zdecydowanie szybciej trafi w odpowiedni lek, a część problemów załatwi zdalnie – bez potrzeby udawania się do gabinetu. Malenda powołuje się również na własne obliczenia, z których ma wynikać, że przy utrzymaniu podobnej liczby godzin pracy, zarobki medyków powinny wzrosnąć o minimum 20 proc., a w niektórych przypadkach nawet o 50-60 proc.
Doctor.One szuka lekarzy, którzy chcą sprzedawać usługi w modelu subskrypcyjnym. Platforma ma wystartować jeszcze w tym roku. Tomasz Rudolf planuje podjąć współpracę z ponad 10 tys. lekarzy w 5 krajach.
W rozwoju platformy pomóc ma runda inwestycyjna pre-seed w wysokości 2 mln zł. Pieniądze wyłożył Movens Capital, który wcześniej zainwestował m.in. w Vue Storefront, Packhelp czy StethoMe.