REKLAMA

Budownictwo leży. Nie ma kasy na inwestycje, chętnych na mieszkania brak

Nie ma pieniędzy na inwestycje, ponieważ odmrażanie pieniędzy ze środków unijnych idzie jak po grudzie. Do tego wysokie stopy procentowe powodują, że popyt na mieszkania po zakończeniu programu Bezpieczny kredyt 2 proc. znalazł się na dnie. To wszystko powoduje, że nasze budownictwo pogrąża się w coraz większym kryzysie. Perspektywy? Na razie odległe. Ekonomiści mówią o przyszłym roku, ale nie podają na razie konkretnego terminu.

Budownictwo leży. Nie ma kasy na inwestycje, chętnych na mieszkania brak
REKLAMA

Dynamika produkcji budowlano-montażowej nadal spada, ale wolniej niż miesiąc wcześniej i wyraźniej mniej niż spodziewał się rynek.

REKLAMA

Produkcja budowlano-montażowa zrealizowana we wrześniu 2024 r. była niższa o 9,0 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2023 roku oraz wyższa o 12,0 proc. w stosunku do sierpnia br. – podał GUS.

Rok do roku zmniejszenie produkcji budowlano-montażowej w skali roku miało miejsce we wszystkich działach budownictwa.

Dla jednostek zajmujących się budową budynków wyniosło ono 10,1 proc., dla firm, których główną działalnością była budowa obiektów inżynierii lądowej i wodnej 8,9 proc., a dla przedsiębiorstw realizujących roboty budowlane specjalistyczne 7,9 proc. – podał GUS.

Źródło: GUS

Mało kasy na inwestycje, stopy procentowe za wysokie

Ekonomiści Credit Agricole zauważają, że w kierunku zmniejszenia tempa spadku nieodsezonowanej produkcji budowlano-montażowej pomiędzy sierpniem a wrześniem oddziaływał efekt statystyczny w postaci korzystnej różnicy w liczbie dni roboczych.

Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się we wrześniu o 0,9 proc. m/m, niemniej jednak od początku roku pozostaje ona w trendzie spadkowym – zaznaczają w komentarzu.

Więcej wiadomości na temat polskiej gospodarki

Ekonomiści ING są zdania, że budownictwo pogrążone jest w recesji w związku z powolną absorpcją funduszy spójności z UE na początku nowej perspektywy finansowej i wolnym uruchamianiem środków z KPO.

Spodziewamy, że sytuacja zmieni się dopiero w przyszłym roku. Zakładamy, że na konta beneficjentów trafi wówczas dwukrotnie więcej środków z funduszy spójności niż w br., natomiast z tytułu KPO do gospodarki trafi około 60 mld zł w porównaniu do około 20 mld zł w br. – wskazują.

Jak podkreśla w komentarzu ING, widać wyraźnie niższą aktywność firm specjalizujących się we wznoszeniu budynków mieszkaniowych.

Poprzedni rządowy program mieszkaniowy (dopłaty do kredytów hipotecznych) wygasł z końcem 2023, a nowy nie został jeszcze uzgodniony w koalicji rządowej. Popytowi na mieszkania nie sprzyja też najwyższe w Europie oprocentowanie kredytów hipotecznych – tłumaczą.

Na poprawę sytuacji w budownictwie poczekamy do 2025 roku

REKLAMA

Analitycy PKO BP przekonują, że sytuacja poprawi się przyszłym roku.

Wraz z rozruchem projektów z KPO, odbiciem inwestycji prywatnych i obniżkami stóp NBP dojdzie do poprawy – zapowiadają.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA