Po 2022 r. spragnieni wyjazdów turyści zaczęli podróżować na potęgę. Wiele osób zdecydowało się nadrabiać podróżnicze zaległości i odwiedzać miejsca z „listy marzeń”. Efekt? Ruch turystyczny nie tylko zaczął się szybko odbudowywać, lecz wywindował przedpandemiczne wyniki. Jednak trendy podróżnicze szybko się zmieniają. Najnowszy można skwitować krótkim zdaniem: jak najdalej daleko od tłumu.
Mniej znane kierunki, które nie zostały jeszcze zadeptane przez turystów – to zdaniem potentatów podróżniczych jeden z trendów, którym kierować będą się podróżujących w 2025 r. Wiele wskazuje na to, że globtroterzy planujący podróże na przyszły rok zaczynają rewidować swoje pragnienia. A 63 proc. podróżujących przyznaje, że podczas kolejnego wyjazdu zamierza odwiedzić miejsca mniej popularne. Takie wnioski płyną z raportu serwisu rezerwacyjnego Expedia „Unpack ’25” , w którym uwzględniono badania przeprowadzone na 25 tys. respondentach z 19 krajów.
Wakacje 2025. Trendy w podróżowaniu
Autorzy raportu przekonują, że w 2025 r. podróżnicy wybierać będą nie tylko popularne miejsca, celem są te mniej znane i mniej zatłoczone.
Wiele destynacji staje się bardzo zatłoczonych — powiedział w rozmowie z portalem CNBC James Marshall z firmy Expedia. - Wielu podróżnych chce czegoś innego. Chcą wyjechać i znaleźć alternatywne miejsca, które nie zostały odkryte przez tak wiele osób.
Z analiz serwisu rezerwacyjnego wynika, że wśród miejsc do których zainteresowanie lotami najbardziej wzrosło są:
- Reims we Francji
- Brescia we Włoszech
- meksykańska wyspa Cozumel
- Santa Barbara w Kalifornii
- Waikato w Nowej Zelandii
- Girona w Hiszpanii
- Fukuoka - największe miasto japońskiej wyspy Kiusiu
- Abu Zabi, czyli stolica Zjednoczonych Emiratów Arabskich,
- Krabi w Tajlandii
- Canmore w Kanadzie.
Odłącz się w górskiej chacie
Podobne wnioski płynął z raportu portalu Booking.com, który również pokusił się o analizę trendów podróżniczych na 2025 r.
Wzrośnie zapotrzebowanie na autentyczne, nieoczywiste doświadczenia – wieszczą autorzy opracowania, którzy opierają się na badaniach przeprowadzonych wśród ponad 27, 7 tys. respondentów z 33 krajów. Blisko 67 proc. podróżujących przyznaje, że chce odwiedzić miejsca, w których uniknie tłoku.
Wśród przyszłorocznych trendów Expedia wymienia też JOMO Travel. W odróżnieniu od zjawiska FOMO - fear of missing out, czyli strachem przed tym, co nas omija – nazwano tak radość z odłączeniem od sieci i pozbawienia dostępu do mediów
Więcej o turystyce przeczytasz na Bizblog.pl:
- JOMO Travel oznacza robienie mniej na wakacjach i ucieczkę od zgiełku codziennego życia. Można wybrać zaciszny domek nad jeziorem lub przytulną chatę w górach aby zapewnić sobie relaks. Dwie trzecie (62 proc.) podróżnych twierdzi, że tego typu podróże zmniejszają stres i niepokój, a prawie połowa twierdzi, że poprawia jakość relacji z bliskimi.