biura podróży

Od początku roku dwa kraje notują duży wzrost zainteresowania wśród polskich turystów. To Maroko, czyli raj dla miłośników surfingu i miejsce, gdzie można zasmakować jednego z największych trendów turystycznych – noctourism. A także urokliwa Malta, którą Polacy chętnie wybierają zarówno na krótkie weekendowe wypady, jak i na dłuższe wakacje.

Po dekadzie działalności Jarosław Kuźniar zamyka swoje biuro podróży GoForWorld. Dziennikarz i przedsiębiorca w szczerym wpisie na LinkedIn przyznaje, że popełnił szereg błędów biznesowych, a projekt, który miał zrewolucjonizować rynek przewodników turystycznych, ostatecznie nie sprostał oczekiwaniom. 

Kiedy planowałam wyjazdy na ten rok, nieświadomie wpisałam się w jeden z najgorętszych trendów 2025 roku w podróżowaniu. Noctourism, czyli podróżowanie po zmroku, żeby zobaczyć zorzę polarną, obserwować gwiazdy albo po prostu zachwycać się urokliwymi miejscami, ma zyskać popularność wśród turystów z różnych zakątków świata.

Polacy coraz chętniej uciekają przed chłodem i szarą aurą na słoneczne Malediwy. Jednak dla wielu wciąż jawią się one jako jedne z najdroższych destynacji. I tak faktycznie jest, jeśli w grę wchodzi resort i powitanie niczym z serialu „Biały Lotos”, gdzie trzeba zapłacić za dobę kilka tysięcy złotych i to w dodatku poza sezonem. Jednak po Azji można podróżować taniej i za dobę hotelową zapłacić poniżej 300 zł.

Marzy ci się wycieczka do Stanów Zjednoczonych? Jest dobra wiadomość – ceny biletów lotniczych między USA a Europą spadły do najniższego poziomu od trzech lat. Zła wiadomość? To może być chwilowe zjawisko, a niektórzy przewoźnicy już kombinują, jak nie stracić na tym trendzie i otwierają bezpośrednie loty na Grenlandię.