REKLAMA

Nowy hit na rynku pracy. W IT robi furorę, ale mogą z niego skorzystać też inni

Kto nie chciałby pracować z ciekawego miejsca niech pierwszy rzuci klawiaturą. Łączenie przyjemnego z pożytecznym, czyli zarabianie w czasie zwiedzania to święty Graal, którego od lat poszukują cyfrowi nomadzi. Nie każdy może jednak znaleźć pracę, która pozwalałaby mu na całkowite odcięcie się od przychodzenia do biura i ustalonych godzin pracy. Takich ludzi pracodawcy próbują przekonać workation.

Nowy hit na rynku pracy. W IT robi furorę, ale mogą z niego skorzystać też inni
REKLAMA

Jak wynika z analizy Just Join IT, hasło workation znalazło się w ponad 850 różnych ofertach pracy w pierwszym półroczu tego roku. Choć to wciąż tylko 1 proc. ogłoszeń, to widać duży wzrost względem wcześniejszych sześciu miesięcy, kiedy ten benefit wymieniało tylko 0,67 proc. ogłoszeń.

REKLAMA

Workation to możliwość pracy z dowolnego miejsca na świecie

Pracownik może na przykład wziąć dwutygodniowe workation, aby popracować z Hurghady czy Chang Mai. 8 godzin przed komputerem może przeplatać z czasem spędzonym na zwiedzanie ciekawych miejsc.

Świadomość, że pracownicy mogą łączyć pracę z relaksem i zwiedzaniem, może wpłynąć pozytywnie na ich motywację przy jednoczesnej trosce o życie osobiste. Oferta pracy zdalnej, a w tym workation jako dodatkowy benefit, może przyciągać nowych pracowników oraz zatrzymywać obecnych, co pozwala na dostęp do szerszego rynku talentów i zwiększa konkurencyjność firmy jako atrakcyjnego pracodawcy - uważa Justyna Krzewska, Recruitment Team Leader w Just Join IT i RocketJobs.pl

Są również workation organizowane przez pracodawcę. W takim modelu pracowników zabiera się w góry czy do hotelu all-inclusive, aby mogli razem popracować, a następnie się zintegrować.

Czy workation zastąpi pracę zdalną?

Dane Just Join IT pokazują, że rośnie liczba ofert pracy, które proponują tryb stacjonarny. Coraz większą popularnością cieszy się również model hybrydowy. Spada z kolei udział ogłoszeń oferujących pełną pracę zdalną (full remote). Firmom może więc zależeć, aby pracownik utrzymywał fizyczną więź z firmą.

Wzrost liczby ofert hybrydowych i stacjonarnych może świadczyć o tym, że zarządy i działy HR czują potrzebę angażowania pracowników w życie firmowe, aby w dłuższym terminie dany specjalista był bardziej związany z organizacją, a tym samym kierował się innymi kategoriami oceny miejsca pracy niż tylko przez pryzmat zarobków - mówi Justyna Krzewska.

Jak wyjaśnia, wzmocnienie tożsamości z organizacją prowadzi z kolei do mniejszej rotacji czy podniesienia efektywności pracy zespołowej, a na koniec dnia widoczne jest także w wynikach.

Rekrutacje i szkolenia zwykle kosztują więcej niż utrzymanie pracownika, a w najbardziej zgranych zespołach powstają najlepsze, a co za tym idzie najbardziej rentowne projekty - dodaje ekspertka - dodaje Krzewska.

Co ciekawe, statystycznie najwięcej zarabiają osoby pracujące w modelu zdalnym:

REKLAMA

Nie należy tu jednak mylić skutku z przyczyną. To najbardziej doświadczeni pracownicy (a więc i najlepiej opłacani) mogą sobie pozwolić na przebieranie w ofertach i wybór tylko tej, która pozwala im na nieprzechodzenie do biura.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA