Wielka dziura w PPK. Polacy znaleźli patent na dobranie się do pieniędzy. Łaty nie będzie
PPK miało być przełomowym programem emerytalnym, ale okazuje się, że nie jest ani przełomowy, ani emerytalny – przynajmniej dla mężczyzn. Dlaczego? Bo nikt nie wpadł na to, żeby tworząc przepisy o PPK powiązać je z wiekiem emerytalnym. Efekt jest taki, że kobiety mogą sobie z PPK wypłacać pieniądze, kiedy dochodzą do emerytury, ale mężczyźni już 5 lat wcześniej. I niestety coraz częściej to robią.
O tym, że PPK przełomowym wcale się nie stał, wiecie już od dawna, więc tylko dwa słowa: miał wystrzelić jak z procy od samego początku, bo PiS w 2018 r. wymyślając ten program, zakładał, że 75 proc. wszystkich uprawnionych pracowników będzie z PPK korzystać. Po trzech latach od startu programu znalazło się w nim 35 proc.
Ale że to nie program emerytalny, a przynajmniej nie do końca i nie dla mężczyzn? To właściwie jasne mogło być od początku, ale jakoś nikt tego nie skleił wcześniej.
Pieniądze z PPK wystarczą tylko do siedemdziesiątki
No bo zobaczcie: pieniądze z PPK pod różnymi warunkami można wypłacać wcześniej. A to na wkład własny na zakup mieszkania, a to w przypadku choroby. Ale najszerszej drzwi są otwarte dla seniorów. Założenie jest takie, że środki można wypłacać po osiągnięciu 60. roku życia. I okej, w przypadku kobiet to granica osiągnięcia wieku emerytalnego, ale przecież mężczyźni nabywają prawo do emerytury pięć lat później!
To oznacza, że z pieniędzy gromadzonych na emeryturę mogą korzystać na pięć lat przed przejściem na garnuszek ZUS, a w dodatku w ciągu tych pięciu lat już nic więcej nie odkładają, tylko przejadają.
Co z tego? Otóż jak taki senior osiągnie 70. rok życia, to skończą mu się pieniądze z PPK. Skąd akurat ta granica? Bo jak mając 60 lat zdecydujesz się już na rozpoczęcie wypłat, 25 proc. zgromadzonych środków dostajesz jednorazowo, a pozostałe 75 proc. w 120 miesięcznych ratach, czyli dokładnie przez 10 lat.
Tyle teoria, a jak praktyka? Praktyka pokazuje, że Polacy coraz częściej orientują się, że mogą to zrobić, a inflacja i rosnące gwałtownie koszty życia skłaniają ich do tego, żeby rzeczywiście sięgać po pieniądze wcześniej.
W 2021 r. liczba mężczyzn, którzy postawili zacząć przejadać pieniądze na emeryturę jeszcze przed osiągnięciem wieku emerytalnego wzrosła w stosunku do 2020 r. prawie pięciokrotnie, a w 2022 r. jeszcze 2,5-krotnie.
Dziura w PPK. Idiotyczny błąd zostanie z nami na zawsze
Konkretne liczby właśnie wyciągnął od Polskiego Funduszu Rozwoju serwis prawo.pl. Okazuje się, że w 2020 r. wypłatę pieniędzy z PPK po osiągnięciu 60. roku życia rozpoczęło sumie 313 osób, w tym 138 mężczyzn. W 2021 r. liczby te wzrosły odpowiednio do 1484 osób, w tym 671 mężczyzn, a w 2022 r. do 3635 osób, w tym 1631 mężczyzn.
Jak już wspomniałam, problem z przejadaniem kasy na emeryturę przed emeryturą dotyczy mężczyzn, a 1631 osób na tle wszystkich członków PPK, których mamy teraz ok. 2,5 mln to bardzo niewiele. Kropla w morzu, nie ma się o co czepiać.
Ale z drugiej strony, poziom wiedzy na temat PPK jest bardzo niski i Polacy zwyczajnie nie wiedzą, że mają taką możliwości. Choć jak pokazują dane, zaczynają się dowiadywać i z tej wiedzy korzystać. Może więc należałoby zamknąć tę furtkę i zmienić przepisy, łącząc możliwość wypłaty środków z PPK z wiekiem emerytalnym mężczyzn, dopóki jeszcze pora i nie zrobił się z tego prawdziwy problem na większą skalę?
Cóż, okazuje się, że to wcale nie musi był takie łatwe, a przegapienie faktu, że wiek emerytalny kobiet i mężczyzn się różni, może być już nie do odkręcenia.
Bo wiecie, co mówią prawnicy?
Prawa nabyte, głupcze!
Zdaniem wielu nie można ich pozbawić tych pracowników, którzy już zdecydowali się oszczędzać w PPK. Jak weszli do systemu na określonych zasadach, nie można im tych zasad zmieniać w trakcie.
Zaraz mnie zrugacie, że jednak się czepiam, jak senior potrzebuje pieniędzy na starość, to niech sobie bierze i już. Ale PPK nie są programem mającym wspomagać nas w starości. To program, który ma wspomagać nas, kiedy już nie pracujemy zawodowo. A to się jednak rozjeżdża.
No i jeszcze brak logiki: kobiety mogą sięgać po środki z PPK dopiero po osiągnięciu wieku emerytalnego, a mężczyznom pozwala się brać je wcześniej, choć statystycznie to oni więcej zarabiają i mniejszym problemem są dla nich regularne wpłaty na PPK. Totalny bezsens.