REKLAMA

Polacy na potęgę obstawiają nielegalnie. Smutna prawda o branży hazardowej

Udział szarej strefy w polskiej branży hazardowej może sięgać do nawet 35 proc. Ponad połowa graczy przyznaje, że obstawia także nielegalnie. Zdaniem specjalistów wprowadzenie podatku GGR (Gross Gaming Revenue - przychody pomniejszone o wypłacone wygrane) będzie najskuteczniejszym narzędziem w walce z szarą strefą.

zakłady sportowe gier wirtualnych
REKLAMA

UN Global Compact Network Poland opublikował raport Przeciwdziałanie szarej strefie, współpraca Krajowej Administracji Skarbowej z branżą hazardową i odpadową. Eksperci rekomendują zmianę formy i wysokości opodatkowania branży zgodnie ze światowymi standardami w celu minimalizacji szarej strefy w Polsce.

REKLAMA

Kluczowym, zalecanym rozwiązaniem jest wprowadzenie powszechnego na świecie podatku od sprzedaży brutto (tzw. GGR) zamiast obecnego opodatkowania od przychodów. Według niezależnych badań rynkowych wymienianych w raporcie udział szarej strefy w polskiej branży hazardowej może sięgać od niemal 18 do nawet 35 proc.

Podatek od zakładów bukmacherskich jest w Polsce najwyższy

Aż 57 proc. graczy online deklaruje, że gra również nielegalnie - Jesteśmy więc w niechlubnym gronie największych szarych stref w Europie. GGR to standardowa forma opodatkowania w Unii Europejskiej i na świecie.

W Europie tylko 6 krajów ma podatek od zakładów bukmacherskich w oparciu o przychód. W Polsce jest on najwyższy przewyższając stawki stosowane w innych krajach. – Polska 12 proc., Portugalia 8 proc., Niemcy 5 proc., Chorwacja 5 proc., Austria 2 proc. i Irlandia 2 proc.

Pozostałe kraje unijne stosują podatek od zysku brutto ze średnią stawką na poziomie 22 proc.

W Szwecji po wprowadzeniu podatku od GGR wpływy podatkowe wzrosły o ponad 300 proc. w ciągu 2 lat, w Bułgarii między 2014 a 2021 r. podatek od GGR zaowocował ponad 750 proc. wzrostem wpływów podatkowych

– komentuje Adam Lamentowicz, prezes Polskiej Izby Gospodarczej Branży Rozrywkowej i Bukmacherskieji prezes Superbet Polska.

Dodaje on, że zmiany podatkowe w Polsce w szeroko pojętej branży hazardowej byłyby ważnym krokiem przeciwdziałającym negatywnym zjawiskom jak pranie brudnych pieniędzy czy tzw. migracja graczy korzystających np. z gier online czy zakładów do szarej strefy.

GGR to skokowy wzrost wpływów do budżetu państwa

Autorzy raportu wskazują podatek od GGR jako najlepsze obecnie narzędzie do zwalczania szarej strefy w branży hazardowej w Polsce.

Wysokość rekomendowanego podatku jest przedmiotem dyskusji i proponowane są wspólne prace resortu finansów oraz legalnych operatorów gier hazardowych nad wypracowaniem wspólnego stanowiska, które przyczyni się do ograniczenia szarej strefy, a tym samym poprawienia sytuacji branży.

Wprowadzenie podatku od GGR na poziomie 22-25 proc. spowodowałoby samo-uregulowanie się rynku, migrację polskich graczy na legalny rynek. Zmiana ta powiększyłaby ten rynek nawet o kilkaset procent bez generowania dodatkowego popytu. Długoterminowy efekt to rzetelna ochrona polskich graczy i istotne zmniejszenie szarej strefy oraz skokowy wzrost wpływów do budżetu państwa

podsumowuje Adam Lamentowicz.

Podatek od GGR ciosem w szarą strefę

W Polsce funkcjonuje 23 legalnych operatorów zakładów wzajemnych. Pozostałe podmioty, świadczące gry hazardowe z serwerami poza granicami Polski, są nielegalne.

Do 2021 roku państwo miało zamknąć ponad 14 tys. takich nielegalnych stron, jednak chęć „łatwego i szybkiego” zarobku w sieci powoduje, że tego typu zakłady wciąż są popularne, a co za tym idzie, w miejsce zamkniętych witryn pojawiają się nowe.

Podmioty z szarej strefy zarabiają krocie dzięki unikaniu opłat i danin publicznych.

Autorzy raportu zwracają również uwagę na wysokie obciążenia podatkowe legalnych operatorów, wynoszące w 2020 r. średnio 38,5 proc., jako jedną z głównych przyczyn istnienia szarej strefy, ponieważ podmioty, które nie odprowadzają części opłat i podatków są w stanie zaproponować graczom większe nagrody, a to powoduje zwiększenie atrakcyjności nieuczciwych platform.

Zmiana sposobu opodatkowania dałaby operatorom większą elastyczność w działaniu i większe możliwości do bardziej efektywnego zarządzania biznesem.

Zmiana miałaby również realny wpływ na zwiększenie atrakcyjności oferty legalnych operatorów, co spowodowałoby przyciągnięcie większej ilości użytkowników, którzy do tej pory korzystali z rozwiązań jakie oferuje szara strefa.

Jak duża jest szara strefa hazardu w Polsce?

Wielkość szarej strefy branży hazardowej wciąż pozostaje przedmiotem dyskusji - dane H2 Gambling Capital pokazują, że w 2021 r. wynosiła ona 17,9 proc.

Przedstawiciele branży wskazują, że liczba ta może być znacznie wyższa, na co zwracają uwagę również eksperci Global Compact, wskazując na rozbieżności w szacunkach dotyczących udziału szarej strefy w grach hazardowych w Polsce również w 2020 roku (H2 Gambling Capital - 22,8 proc., EY – 34 proc.).

Wszystkie raporty branżowe, zarówno te przygotowane przez instytucje państwowe (raport NIK), prywatne (EY) czy przygotowane przez niezależne instytucje we współpracy z organami państwa (United Nations Global Compact) i H2Gambling wskazują, że szara strefa w Polsce stanowi olbrzymi problem. Stąd potrzeba zmian na poziomie legislacyjnym.

Potrzebna kontrola branży hazardowej

Twórcy raportu podkreślają zasadność stworzenia specjalnego podmiotu na wzór Komisji Nadzoru Finansowego, którego głównym zadaniem będzie kontrola branży hazardowej.

Eksperci uzasadniają tę rekomendację coraz większą skalą działania branży hazardowej oraz coraz większym stopniem skomplikowania zagadnień, z którymi muszą mierzyć się organy państwa – nie tylko w zakresie podatków, ale także zdrowia, bezpieczeństwa publicznego czy zwalczania przestępczości zorganizowanej.

Podobne komisje działają już z powodzeniem, m.in. w Danii, Hiszpanii, Holandii, Norwegii i Wielkiej Brytanii.

Zakres kompetencyjny rodzimej komisji mógłby objąć takie działania, jak:

REKLAMA
  • nadzór nad podmiotami oferującymi gry hazardowe, zarówno online, jak i stacjonarnie
  • udzielanie koncesji i zezwoleń
  • prowadzenie postulowanej Centralnej Listy Zaufanych/Niezaufanych Podmiotów Rynku Hazardowego.

Oprócz powyższych kwestii autorzy raportu zaznaczają również konieczność modyfikacji przepisów dotyczących wysokości wygranych, umożliwiających otrzymanie gwarantowanej stawki, mniejszej niż wejściowa, a także m.in. umożliwienie organizacji gier stolikowych w pokera przez kasyna stacjonarne, co przyczyni się do lepszego uregulowania i rozwoju rynku.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA