Czy może być coś gorszego dla sklepów niż zakaz handlu w niedzielę? Owszem: system kaucyjny
Przedsiębiorcy nie ukrywają, że wprowadzenie systemu kaucyjnego w Polsce będzie dla nich zdecydowanie większym i bardziej kosztownym wyzwaniem niż zakaz handlu w niedziele. Ale też bardzo chcieliby wiedzieć już teraz, na czym stoją i na jakie rozwiązania legislacyjne powinni się przygotować. Na razie wiadomo tylko tyle, że w trakcie konsultacji do Ministerstwa Klimatu i Środowiska wpłynęło w tej sprawie sporo uwag i komentarzy.
System kaucyjny w Polsce powoli zaczyna przypominać zasadę 10H, która od 2016 r. bardzo skutecznie hamuje rozwój lądowej energetyki wiatrowej. W jednym i drugim przypadku rząd co chwilę obiecuje ostateczne rozwiązanie, po czym ze swoich słów po cichu się wycofuje. Jeszcze na początku miesiąca wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba obiecał, że finalny projekt dotyczący systemu kaucyjnego, po przeanalizowaniu ponad 800 uwag, ujrzy światło dzienne jeszcze w czerwcu. Ale wiadomo, że nic takiego się nie stanie. Teraz obowiązującym terminem jest: w najbliższym czasie, na dniach.
System kaucyjny w Polsce: uwagi do projektu
Zgodnie z zaprezentowanym projektem system kaucyjny w Polsce obejmie butelki szklane do 1,5 l (jednorazowego oraz wielorazowego użytku), puszki aluminiowe do 1 l oraz butelki z tworzywa sztucznego do 3 l. Nie wiadomo jednak, czy nie będzie jakiś zmian. Waszak w najnowszej rundzie konsultacji do resortu klimatu i środowiska znowu trafiła bardzo dużo uwag. Dotarli do nich dziennikarze wiadomoscihandlowych.pl. I tak PKN Orlen m.in. zwraca uwagę na zbyt duże obciążenie przedsiębiorców, przy braku odpowiedniej odpowiedzialności po stronie tzw. podmiotu reprezentującego. Orlen wśród mechanizmów kontrolnych widzi chociażby audyt.
Z kolei Pracodawcy RP zwracają uwagę, że z definicji słowa napój należy wyłączyć mleko, jogurty i inne pitne produkty mleczne. Ta nazwa winna dotyczyć tylko i wyłącznie płynów przeznaczonych do bezpośredniego spożycia przez ludzi, nadające się do wypicia bez konieczności poddania ich dalszej obróbce. To samo akcentuje również Kampania Piwowarska S.A. Z kolei Komisja Krajowa NSZZ Solidarność przekonuje, że projekt ustawy wprowadzającej system kaucyjny w życie w Polsce wprowadza niejasny przepisy, jeżeli chodzi o określanie wysokości kaucji przez podmioty prywatne.
Pięć rad dla skutecznego systemu ROP
Nie jest tajemnicą, że polski system kaucyjny ma stanowić element Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP). Anna Sapota, wiceprezes ds. Public Affairs dla Europy Północno-Wschodniej w grupie TOMRA, przekonuje, że te regulacje będą miały ogromne znacznie. Zmian zaś trzeba dokonywać, bo teraz w Polsce obowiązuje system, nieefektywny i niezgodny z unijnymi detektywami.
TOMRA w swoim najnowszym raporcie ROP bez tajemnic. Ramy polityki dla gospodarki o obiegu zamkniętym wskazuje na pięć podstawowych wymogów, jakie powinien spełnić polski ROP. Powinien charakteryzować się cyrkularnością i wydajnością. Ma być też wygodny i przyjazny dla użytkownika, Musi być też integralny i konkretnie określać odpowiedzialność producenta.
Polska musi gonić Europę
System kaucyjny to dosyć powszechne zjawisko w Europie. Z takiego mechanizmu korzysta już 133 mln mieszkańców kontynentu. System z powodzeniem funkcjonuje w 12 krajach: Chorwacji, Danii, Holandii, Islandii, Finlandii, Niemczech, Norwegii, Szwecji, Litwie, Estonii, Słowacji i Łotwie. Prace nad nim są zaawansowane w kolejnych 15 państwach.