System kaucyjny w Polsce. Ile dostaniemy za zwrot butelek i puszek?
W ciągu kilku dni, najdalej tygodni, poznamy zaktualizowany po konsultacjach projekt ustawy wprowadzającej w Polsce system kaucyjnego. Tym samym Ministerstwo Klimatu i Środowiska nie zmienia wyznaczonej sobie ścieżki legislacyjnej, w której przepisy przyjęte mogą być po wakacjach, a zaczną obowiązywać z początkiem 2023 r. Co na to eksperci?
Najważniejsze do tej pory ustalenia dotyczące systemu kaucyjnego dotyczyły tego, jakie opakowania zostaną nim objęte. Do zaprezentowanego na początku roku projektu w sumie zgłoszono ponad 800 uwag. Dotyczyły m.in. zmiany pojemności opakowań czy kwestii związanych z rozszerzeniem frakcji opakowań. Najczęściej postulowano wyłączenie opakowań z tworzyw sztucznych do 200 ml.
Teraz wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba twierdzi, że poprawiony projekt mamy zobaczyć w czerwcu. Tym samym przepisy będzie można przyjmować po wakacjach, tak żeby przynajmniej częściowo zaczęły obowiązywać od 2023 r. Eksperci przestrzegają jednak, że to może oznaczać kolejną podwyżkę cen napojów. Ale przedstawiciel rządu utrzymuje, że wcale tak nie musi być.
System kaucyjny w Polsce z butelkami i puszkami
Zgodnie z zaprezentowanym projektem system kaucyjny w Polsce obejmie butelki szklane do 1,5 l (jednorazowego oraz wielorazowego użytku), puszki aluminiowe do 1 l oraz butelki z tworzywa sztucznego do 3 l.
Objęcie systemem kaucyjnym puszek aluminiowych wpłynąć ma również na wzrost poziomów ich zbierania, które według branży zwiększą się o 10 proc., czyli ok. 400 mln sztuk. Zmiana ta, zdaniem resortu, zapewni większy poziom finansowania systemu kaucyjnego. Ale eksperci nie są do tego przekonani. Na przykład Jacek Wodzisławski, prezes Fundacji RECAL, przekonuje że włączenie aluminiowych puszek po napojach o pojemności do 1 lita do systemu kaucyjnego pomija alternatywne, przy czym tańsze i bardziej efektywne scenariusze wzrostu poziomu recyklingu opakowań aluminiowych w Polsce.
Ustawa określi maksymalną stawkę opłaty kaucyjnej
W przekazanym na początku roku projekcie do konsultacji brakowało konkretnej wysokości pobieranej kaucji w systemie. Wiceminister Jacek Ozdoba tłumaczy, że to ustawa określi maksymalną stawkę kaucji, natomiast stawki dla poszczególnych rodzajów opakowań objętych systemem kaucyjnym będą określone w oddzielnym rozporządzeniu. Takie rozwiązanie chwali Anna Sapota, wiceprezes ds. Public Affairs dla Europy Północno-Wschodniej w grupie TOMRA.
Ale nie wszyscy podzielają to zdanie. Np. Fundacja RECAL wysokość kaucji widzi zupełnie inaczej.
Zgodnie natomiast eksperci oceniają zapisy zobowiązujące sklepy o powierzchni handlowej powyżej 100 mkw. do odbierania pustych opakowań i odpadów opakowaniowych powstałych z opakowań objętych systemem kaucyjnym oraz do zwrotu kaucji. Mniejsze jednostki handlowe będą mogły odbierać te opakowania i odpady opakowaniowe oraz zwracać kaucję na zasadzie dobrowolności.
Szef Fundacji RECAL widzi w przypadku puszek aluminiowych przestrzeń dla m.in. punktów skupu, PSZOK-ów oraz sortowni odpadów komunalnych. Jego zdaniem łatwość odbioru kaucji przez konsumenta oraz dostępność punktów zwrotu mogą być drogą do sukcesu całej operacji. Z kolei Anna Sapota zwraca uwagę na to co w projekcie dotyczącym systemu kaucyjnego w Polsce jeszcze trzeba zmienić.