REKLAMA

Koniec śmieciówek. PIP zyska nowe uprawnienia, pracodawcy muszą się szykować

Uprawnienie PIP do przekształcania umów cywilnoprawnych w etaty, dostęp do danych ZUS i KAS, kontrole zdalne, elektroniczna dokumentacja oraz wyższe kary dla pracodawców. Reforma ma wzmocnić inspekcję pracy, by szybciej i skuteczniej chroniła prawa pracowników.

reforma PIP Marcin Stanecki
REKLAMA

Po głośnych zapowiedziach reformy Państwowej Inspekcji Pracy rząd w końcu wpisał do wykazu prac legislacyjnych projekt ustawy zmieniającej przepisy o PIP. Jego głównym celem jest wzmocnienie inspekcji tak, by skuteczniej egzekwowała prawo pracy i poprawiła sytuację osób pracujących. Sztandarową nowością jest uprawnienie do przekształcania umów cywilnoprawnych w etaty, ale przełomowych zmian jest więcej.

REKLAMA

Wprowadzenie Państwowej Inspekcji Pracy w XXI wiek

Główny inspektor pracy Marcin Stanecki wskazuje, że tempo prac nad ustawą świadczy o tym, że „już za chwilę inspektorzy zyskają uprawnienia, o które od lat postulują”. Najważniejsze zmiany, które znajdą się w nowej ustawie:

  • umożliwienie wymiany danych pomiędzy Państwową Inspekcją Pracy, Zakładem Ubezpieczeń Społecznych i Krajową Administracją Skarbową na potrzeby kontroli.
  • uprawnienie PIP do wydawania decyzji administracyjnych o przekształceniu nieprawidłowo zawartych umów cywilnoprawnych w umowy o pracę,
  • wprowadzenie możliwości przeprowadzania przez PIP zdalnych kontroli,
  • co najmniej dwukrotne zwiększenie maksymalnej wysokości grzywny, jaką PIP może nałożyć w postępowaniu mandatowym,
  • wprowadzenie obowiązku sporządzania przez PIP rocznych i wieloletnich planów działań dla kontroli celowych na podstawie analizy ryzyka.

Nie rzucamy słów na wiatr. Moim celem jest wprowadzenie Państwowej Inspekcji Pracy w XXI wiek. Nowoczesne rozwiązania informatyczne, nowe kompetencje pozwalające na skuteczne rozwiązywanie rzeczywistych problemów, surowe kary dla wyzyskiwaczy, koordynacja działań z innymi instytucjami to fundament budowania praworządności w stosunkach pracy – mówi Marcin Stanecki.

Ministerstwo Rodziny, które odpowiada za projekt ustawy, wskazuje, że dotychczasowe narzędzia inspekcji bywają niewystarczające. Gdy inspektorzy widzą nadużycia polegające na zastępowaniu etatu umową cywilną, dziś mogą głównie występować do sądu, wydawać wystąpienia albo nakładać mandaty. To często nie działa wystarczająco szybko i nie zniechęca do łamania przepisów. W efekcie utrwala się niepewność zatrudnienia i łamane są prawa pracowników.

Problemem jest też ograniczony dostęp PIP do danych gromadzonych przez ZUS i skarbówkę. MRPiPS wyjaśnia, że bez pełnego obrazu trudno dobrze planować kontrole i typować podmioty stwarzające największe ryzyko naruszeń. Projekt przewiduje więc szerszą wymianę informacji między tymi instytucjami. Dzięki temu kontrole mają być rzadziej przypadkowe, a częściej trafiać tam, gdzie są realnie potrzebne.

Etat zamiast umowy cywilnoprawnej

Najdalej idąca zmiana to przyznanie PIP uprawnienia do stwierdzania istnienia stosunku pracy w drodze decyzji administracyjnej. Jeśli praca jest faktycznie wykonywana jak na etacie, inspektor będzie mógł „przekwalifikować” umowę cywilną na umowę o pracę. Od takiej decyzji przysługiwać ma odwołanie do sądu pracy w nowym, odrębnym trybie. Decyzje będą natychmiast wykonalne w sprawach z zakresu prawa pracy, natomiast skutki podatkowe i ubezpieczeniowe zostaną wstrzymane do czasu upływu terminu na odwołanie lub przekazania sprawy do sądu.

To jeszcze nie wszystko. Reforma wprowadza też możliwość zdalnych kontroli z użyciem dronów i narzędzi teleinformatycznych. Chodzi o to, że dokumenty z kontroli, w tym protokoły, mają być prowadzone elektronicznie, co ma uprościć obieg papierów i przyspieszyć procedury. Szefostwo PIP-u będzie przygotowywać roczne i wieloletnie plany kontroli oparte na analizie ryzyka. To ma pomóc skupić siły tam, gdzie naruszenia występują najczęściej.

REKLAMA

Ważnym elementem jest podniesienie kar za łamanie prawa pracy. Maksymalna wysokość grzywny nakładanej w mandatach PIP-u ma wzrosnąć co najmniej dwukrotnie. Chodzi o to, by sankcje były realnie dotkliwe i działały prewencyjnie, a nie były po prostu kosztem prowadzenia biznesu. W połączeniu z szybszymi działaniami inspekcji ma to ograniczyć nadużycia.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: 2025-08-20T13:24:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-20T09:26:27+02:00
Aktualizacja: 2025-08-20T09:10:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-20T08:19:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-20T05:27:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-20T04:12:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-19T21:51:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-19T20:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-19T10:32:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-19T06:38:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-19T05:21:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-19T04:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-18T22:01:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-18T16:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-18T14:09:53+02:00
Aktualizacja: 2025-08-18T13:09:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-18T09:42:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-18T06:13:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-18T05:08:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-17T21:43:00+02:00
Aktualizacja: 2025-08-17T14:34:00+02:00
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA