Stał za sukcesem Revoluta i rozkręcał nowy bank w Polsce. Nagle odchodzi z pracy, a bank zwija ofertę
Klienci Aion Banku zaczęli dostawać maile sugerujące zamknięcie portfela inwestycyjnego ETF. Brak akcji do 1 września ma się skończyć likwidacją portfela. Ogłoszenie o zmianie strategii banku zbiega się w czasie z odejściem z pracy Karola Sadaja, który kierował polskim oddziałem belgijskiego banku przez trzy lata.
Aion Bank miał przynieść nad Wisłę subskrypcyjną rewolucję w świecie bankowości. Jak to działało? W zamian za miesięczną opłatę klienci zyskiwali dostęp do konta oszczędnościowego, wymiany walut, gwarancji zakupów po najniższej cenie czy produktów inwestycyjnych. Teraz Aion Bank postanowił jednak wygasić ten ostatni produkt. A co z pozostałymi?
Koniec z robo-advisory (robodoradztwo) od Aion Banku
W tym tygodniu klienci Aion Banku otrzymali maile z niepokojącym tytułem: "Wymagane pilne działanie: możemy przestać świadczyć usługi zarządzania portfelem".
W ten sposób bank informuje swoich klientów, że od 25 czerwca nie będzie już przyjmował przelewów na konta w ramach usług zarządzania portfelem (aplikacja wciąż pokazuje taką możliwość). To jednak nie wszystkie zmiany, jakie czekają klientów, ponieważ Aion Bank sugeruje zamknięcie konta do inwestycji w ciągu trzech najbliższych miesięcy.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Aion Bank przestanie świadczyć usługi zarządzania portfelem (nie wcześniej niż 1 września 2023 r.) - czytamy w mailu.
Zarządzanie portfelem i utrudnienia w Aion Banku
To inaczej robo-doradztwo. Usługa polega na stworzeniu zdywersyfikowanego portfela ETF, którym zarządza algorytm. To właśnie on decyduje o kupnie i sprzedaży ETF-ów, aby utrzymać portfel w ramach ryzyka preferowanego przez klienta.
Robo-doradca to dobre rozwiązanie dla kogoś, kto nie chce lub nie ma wystarczających środków, aby zatrudnić doradcę finansowego lub też dla kogoś, kto nie chce samodzielnie wybierać instrumentów, dokonywać transakcji, czy kontrolować poziomu ryzyka - taka zachęta wciąż widnieje na stronie internetowej banku.
Jeśli i ta usługa zostanie wygaszona, klienci mogą się poczuć rozczarowani.
Natomiast mail od Aion banku nie zawiera informacji o innych produktach, więc można założyć, że będą funkcjonowały bez zmian.
Nie zmienia to jednak faktu, że klienci banku w Polsce mają obecnie trudny orzech do zgryzienia. Aplikacja Aion działa wolno i daje o wiele gorsze doświadczenie w porównaniu z aplikacjami polskich banków czy Revoluta. Nawiązanie kontaktu z agentami przez chat jest praktycznie niemożliwe, a uzyskanie informacji od ETFmatic (partnera odpowiadającego za “robo-technologię”) wymaga uzbrojenia się w cierpliwość. I to taką rozpiętą na kilka miesięcy.
Karol Sadaj rozstał się z bankiem
Pozostaje mieć tylko nadzieję, że “zmiana strategii biznesowej” Aion banku będzie dotyczyła również inwestycji w aplikację i wsparcia klienta. Implementacją nowej strategii nad Wisłą nie będzie już zarządzał Karol Sadaj, dotychczasowy dyrektor generalny polskiego oddziału Aion Banku, który wcześniej kierował nad Wisłą rozwojem Revoluta.
Start nowego banku w Polsce to jedna z tych przygód w życiu, która zapewnia dużą amplitudę emocji, ale w retrospektywie zrobiłbym to jeszcze raz. Dodajcie do tego pivot do Banking-as-a-Service i będzie to pełen obraz, jak intensywne były te ostatnie 3 lata - Sadaj napisał na Linkedinie.
Sadaj ma się teraz skoncentrować na mentoringu startupów.