Sklep PGG znowu nie wytrzymał naporu kupujących. Polacy mówią: to spisek, taniego węgla nie ma i nigdy nie było
To już tradycja. Internetowy sklep z węglem, Polskiej Grupy Górniczej, w dniu sprzedaży węgla nie działa. Operator nie radzi sobie z ogromnym zainteresowaniem. Nic dziwnego, skoro ekogroszek w e-sklepie PGG jest trzy razy tańszy niż na wolnym rynku. Jednak kupienie go to jak wygrana w Lotto.

Od początku czerwca, dwa razy w tygodniu, we wtorki i czwartki od godziny szesnastej czynny jest internetowy e-sklep Polskiej Grupy Górniczej. Sprzedaż węgla prowadzona jest do opróżnienia magazynów.
Każdorazowo zainteresowanie rozkłada serwery PGG. Jak twierdzi Grupa, w chwili sprzedaży, na stronę sklepu chce wejść nawet 100 tys. osób na sekundę. W tym pewną część stanowią boty, z którymi PGG walczy od początku funkcjonowania sklepu.
Tani węgiel to wymysł?
Tomasz Głogowski, rzecznik PGG tłumaczył w rozmowie z Bizblog.pl, że prace nad udoskonalaniem zabezpieczeń przed botami zakupowymi i rozwojem infrastruktury informatycznej są w toku – pisał o tym Adam.
Jednak ciągły problem z zakupem taniego węgla zaczął w końcu budzić podejrzenia. Niektórzy uważają, ze tani węgiel to tylko propagandowa ściema rządu. I - jak twierdzą - tak naprawę w składach węgla nie ma.
Internauci nie dają jednak wiary tym statystykom.
Takich doniesień jest coraz więcej. Zresztą sami staraliśmy się kupić w ten sposób węgiel.
I za każdym razem stronę wywalało przed godz. 16, a kiedy za jakieś 1,5 godziny wreszcie można było skorzystać z dobrodziejstw e-sklepu – okazywało się, że towar jest już wyprzedany.
Ale PGG uparcie przekonuje, że wszystko jest w należytym porządku.
PGG wprowadziła limity
Polska Grupa Górnicza S.A. wprowadziła, począwszy od dnia 11 marca.2022 r., łączny limit zakupowy wynoszący pięć ton.
Limit dotyczy łącznie wszystkich nabytych przez klienta sortymentów dostępnych w sklepie w okresie 12 miesięcy.
Oznacza to, że pięć ton węgla, popularny ekogroszek, w atrakcyjnej cenie można kupić tylko raz w roku.