REKLAMA

Gdzie kupić węgiel na zimę: w sklepie PGG czy na Allegro? Policzyłem, gdzie jest taniej

Tuż przed startem sezonu grzewczego trudno liczyć na jakieś wyjątkowe promocje i przeceny. Większość sprzedawców swoje ostatni raz modyfikowała w wakacje. My w poszukiwaniu najniższej ceny węgla postanowiliśmy porównać oferty ze sklepu PGG - liczone razem z transportem ze strony Kwalifikowanego Dostawcy Węgla z tymi umieszczonymi na Allegro. I już wiemy, gdzie warto udać się na zakupy.

cena-wegla-ekogroszek-sezon-grzewczy
REKLAMA

Odkąd spółki wydobywcze, w strachu, że Polakom braknie opału, zaczęły sprzedawać swoje węgle klientom indywidualnym, sklep PGG kreuje się na najlepsze miejsce na tego typu transakcje. I rzeczywiście, ceny są tutaj mocno konkurencyjne. Nawet jak doliczymy do nich koszty transportu, naliczane przez Kwalifikowanych Dostawców Węgla dwa razy: za dowóz z PGG do swojego składu i z tego składu już do klienta. Niekiedy porównywalna ze sklepem PGG jest oferta od Południowego Koncernu Węglowego, który dalej potrafi sprzedawać ekogroszek za mniej niż 1500 zł za tonę. Węglokoks Kraj już jest wyraźnie droższy. A jak w tym wszystkim znajdują się propozycje z Allegro? Wszystko sprawdziliśmy i policzyliśmy i już wiemy, gdzie warto kupować węgiel.

REKLAMA

W sklepie PGG znacznie taniej, nawet razem z transportem

Na początku jedno zastrzeżenie: mieszkam w Siemianowicach Śląskich, tuż obok Katowic. W moim przypadku więc koszty transportu węgla z kopalni PGG będą zawsze mniejsze od tych ponoszonych przez kupujących z dalszych regionów kraju. W ich przypadku więc moje wyliczenia mogą wyjść ciut inaczej. 

Pierwszy na tapetę biorę bodaj najlepszy rodzaj opału, jaki sprzedawany jest w sklepie PGG, czyli groszek (PGG sama zrezygnowała z wprowadzającego w błąd klientów nazewnictwa ekogroszek) Karolinka. Do końca września br. obowiązuje promocja „Cieplej za mniej’, w ramach której - przy zamówieniu co najmniej 2 ton - groszek Karolinka jest tańszy o 200 zł na tonie. W ten sposób można załapać się na promocyjną cenę 1550 zł. Chcę skorzystać z tego upustu i zamawiam w sumie 3 t w workach, za co muszę łącznie uiścić 4650 zł. Do tego muszę jeszcze doliczyć transport. Dzwonię do najbliższego mnie KDW - do Wojkowic. Po sprawdzeniu dokładnie odległości od kopalni PGG a moim miejscem zamieszkania słyszę, że ten dowóz będzie kosztował mnie 200 zł. Czyli w sumie wyjdzie mnie mniej niż 5 tys. zł: 4850 zł. 

Jak jest na Allegro? Dokładnie takiego samego groszku Karolinka nie ma nigdzie w ofercie. Ale są inne, bardzo porównywalne opały. Np. Ekogroszek Gold Premium. Taka sama wartość opałowa (27–28 MJ na kg), mniejsza zawartość siarki (do 0,6 proc.) i z mniejszą ilością popiołu (nie do 7 a do 5 proc.). Cena: 2499 zł za tonę. Przy moim zamówieniu 3 t opłata tej transakcji to już 7497 zł. A przecież zostają jeszcze koszty transportu. Tutaj wiadomo: panuje zasada: im dalej, tym drożej. Przy 3 tonach transport do 10 km potrafi kosztować 200 zł od tony, do 20 km - 300 zł od tony, do 40 km - 400 zł od tony i do 60 km - 500 zł od tony. W najlepszym wiec razie dopłacam 600 zł, a w najgorszym nawet 1500 zł do mojego zamówienia, które tym samym zamyka się kwotą 8097 zł albo 8997 zł. Tak czy siak grubo drożej niż w sklepie PGG.

Transport węgla, czyli tanio już było

Ale może, kombinuję, tak duża różnica (między 3 a 4 tys. zł) jest tylko w przypadku tego groszka Karolinka, który wiadomo, że się ceni i bez promocji jest najdroższa pozycją w sklepie PGG za 1750 zł za tonę. W takim razie sprawdzam też różnicę cenowe dla groszka Karlik, który jest dostępny tylko u wybranych KDW. W tym przypadku nie obowiązuje żadna promocja i tona tego opału workowanego w sklepie PGG sprzedawana jest za 1550 zł. Trzy tony w takim razie to rachunek opiewający na 4650 zł. I jeszcze dowóz. Tym razem dzwonię do innego KDW - w Rudzie Śląskiej. To dalej od Wojkowic, ale ciagle blisko mnie. 

Przy trzech tonach transport wyniesie 280 zł - słyszę w odpowiedzi.

Czyli do tych 4650 zł muszę doliczyć 280 zł, co daje łącznie 4930 zł. Dalej poniżej 5000 zł. No to szukam takiego groszku Karlik na Allegro. Długo mi to nie zajmuje, dla pewności porównuje parametry: taka sama wilgotność (do 12 proc.), taka sama zawartość popiołu (do 9 proc.) i wartość opałowa: 26–28 MJ na kg. Karlik sprzedawany przez Śląski Węgiel też jest w workach, każdy po 20 kg. Cena? 2200 zł za tonę. Ale to promocyjnie, bo w ogłoszeniu wyraźnie widać, że była ostatnio przecena z 2900 zł. Przy zamówieniu 3 ton muszę wybulić 6600 zł. Już jest wiec wyraźnie drożej od sklepu PGG, a gdzie jeszcze koszty transportu? Sprzedający jest z Kuźnicy Czarnkowskiej, wsi w Wielkopolsce. Ode mnie to jakieś (jak pokazują Google) 450 km. Po kilku telefonach już wiem: z tak daleka nikt mi węgla nie przywiezie. Muszę szukać ofert znacznie bliżej. 

Więcej o sklepie PGG przeczytasz na Spider’s Web:

Na szczęście znajduję ofertę z ekogroszkiem Karlik w województwie śląskim. Sprzedawca jest z Siedlec Dużych, 50 km z hakiem ode mnie. Nie jest więc tak źle. Ale cena nie jest zbyt niska: po obniżce 2400 zł za tonę, a wcześniej było aż 3300 zł za tonę. Przy 3 tonach daje mi to na starcie 7200 zł. A przecież jest jeszcze ten nieszczęsny transport. Do 60 km to standardowo jakieś 500 zł. Czyli w sumie już 7700 zł. Dzwonię do sprzedawcy, może ma jakąś ciekawą propozycję.

REKLAMA

Policzyłem i wyszło mi, że transport do pana wyjdzie jakieś 300 zł - słyszę.

Wychodzi więc razem 7500 zł, to o ponad 2500 zł drożej niż w sklepie PGG, gdzie - co widać, jak na dłoni - jest znacznie taniej niż na Allegro. Nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę stawki za transport od KDW. Inni też słono koszą za dowóz węgla. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że PGG cały czas nie wywiązała się ze swojej obietnicy sprzed ponad miesiąca. W bazie sklepu PGG dalej zarejestrowanych tylko 221 KDW. 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA