Bank z Danii mówi po polsku, pomaga rozliczać PIT-y, i oferuje darmowe inwestycje w Teslę i NVIDIA

Lokowanie Produktu

Coraz bardziej rozpycha się u nas taki bank, który nie udziela kredytów, oferuje inwestycje, ale jeśli zdeponujesz u nich pieniądze, to bez względu na to, jak duże kwoty im powierzysz, nie pobierze żadnych opłat. Saxo Bank znają na pewno interesujący się rynkiem kapitałowym i aktywnym inwestowaniem na giełdzie w waluty i surowce, ale jego oferta może cię zainteresować, nawet jeśli nie będziesz chciał aktywnie grać na giełdzie.

Bank z Danii mówi po polsku, pomaga rozliczać PIT-y, i oferuje darmowe inwestycje w Teslę i NVIDIA

Słyszeliście o „Szokujących prognozach Saxo”? Pytam, bo zbliża się koniec roku i za kilka tygodni eksperci duńskiego banku opublikują najnowsze wyniki swoich analiz. Wiecie, co jest w nich najbardziej niezwykłe? Otóż okazuje się, że chociaż na pierwszy rzut oka te scenariusze wyglądają na totalną fantastykę, dla niektórych może nawet niezbyt naukową (taki komentarz znalazłem kiedyś pod jednym z naszych tekstów o „Szokujących prognozach”), to czasami mimo wszystko dochodzi do ich ziszczenia.

Piszę o tym z kilku – co najmniej trzech – powodów. Pierwszy: to pokazuje, jak dobrych fachowców mają na swoim pokładzie Duńczycy. Być może to zdecydowało, że zaufało im już ponad 1,2 mln klientów z całego świata, którzy powierzyli Saxo 105 mld euro. Nie jest to puste określenie: Saxo ma użytkowników w 118 krajach. Drugi – mniej oczywisty – to zbieżność dat. Tak się składa, że do końca roku trwa też bardzo fajna promocja, w ramach której możesz zainwestować w:

100 najpopularniejszych amerykańskich akcji bez prowizji

W Saxo wymyślili sobie, że w związku z gorącym wyborczym okresem w Stanach Zjednoczonych, do końca roku zaproponują darmowe inwestycje w najbardziej „hot” spółki notowane na Wall Street. Oferta adresowana jest do nowych klientów Saxo Banku. Jak już kilka razy zdarzało mi się tłumaczyć: nowy klient w przypadku bankowych promocji nie dotyczy wyłącznie osób, które nigdy w życiu nie korzystały z usług danej instytucji. Podobnie jest i tym razem.

Nowy klient jest zdefiniowany jako:

  • osoba fizyczna, która nie posiada obecnie rachunku w Saxo Bank na dzień 17 września 2024 r.
  • osoba fizyczna, która nie posiadała rachunku w Saxo Bank w ciągu ostatniego roku od 17 września 2024 r. – czytamy w regulaminie promocji.

Aby skorzystać z oferty, trzeba do końcu roku otworzyć rachunek, przelać pieniądze i zainwestować w akcje spółek, które znalazły się na liście. Uprzedzając pytania: tak, za pośrednictwem platformy Saxo można bez prowizji kupić akcje najpopularniejszych amerykańskich spółek:

  • Apple Inc.
  • Amazon.com Inc.
  • Microsoft Corp.
  • Alphabet Inc.
  • Meta Platforms Inc.
  • Tesla Inc.
  • NVIDIA Corp.

A do tego 93 innych podzielonych na następujące koszyki:

  • technologia (np. Adobe, Intel, Qualcom, Palantir Technologies Inc.)
  • konsument (np. Coca-Cola, McDonald's, Nike)
  • energia (np. Chevron Corp., Exxon Mobil Corporation)
  • przemysł (np. Boeing Co., Lockheed Martin Corp.)

Więcej na temat tej akcji znajdziesz pod tym adresem: www.home.saxo/pl-pl/insights/us-elections/terms-and-conditions A jeśli chciałbyś sprawdzić, jak działa platforma inwestycyjna Saxo Banku, sprawdź wersję demo tutaj: SaxoTraderGO.

 class="wp-image-2593360"
Fot. Saxo Bank

Saxo działa w Danii. To nie wada, to zaleta

Dla części klientów z naszego kraju lokowanie pieniędzy za granicą może wydawać się ryzykowną akcją, bo tak, zgadza się, Duńczycy nie mają oddziału w Polsce. Ale to co dla jednych jest wadą, dla innych może być zaletą. I tu pojawia się trzecie nawiązanie do „Szokujących prognoz”. Cofnijmy się w czasie o pięć lat. Gospodarka w Polsce, Europie i na świecie rozkwitła. Kryzysy finansowe sprzed 10-11 lat poszły w końcu w niepamięć, wydawało się, że teraz to dopiero będzie fajnie… I co? W ciągu 2-3 lat, doszło do serii globalnych wstrząsów, o których nawet analitykom Saxo się nie śniło.

 class="wp-image-2593363"
Fot. Saxo

Niektórym klientom zapaliła się w głowie czerwona lampka: „czy na pewno moje oszczędności, które w całości trzymam w Polsce są bezpieczne? A co będzie, jeśli…” I zaczęło się gorączkowe szukanie rozwiązań. Oferta Saxo, jeśli chodzi ci po głowie – jak to ładnie określił Maciek Samcik – dywersyfikacja geograficzna – wydaje się trafionym wyborem z kilku powodów.

Pierwszy niezbyt oczywisty i taki, o którym często się nie wspomina, Saxo przedstawia ofertę i zapewnia obsługę w języku polskim. Jeśli boisz się, że czegoś nie zrozumiesz, nie musisz się martwić, będziesz miał zapewnione wsparcie w ojczystym języku. Nie dość na tym, mimo że Duńczycy nie mają oddziału w Polsce, wiedzą, że obowiązuje u nas podatek Belki i użytkownikom z Polski trzeba przekazać dokładne wyliczenia, by mogli rozliczyć się z fiskusem.

Po drugie Saxo nie udziela kredytów, skupia się za to na rozbudowanej ofercie inwestycyjnej (oferuje aż 71 tys. instrumentów), ale w przeciwieństwie do platform brokerskich odpowiednik duńskiego BFG – zgodnie z unijnymi przepisami dotyczącymi banków – chroni niezainwestowane środki klientów do wysokości 100 tys. euro.

Nie dość na tym, od pieniędzy, które „nie pracują”, bank nie tylko nie pobiera żadnych opłat, ale daje zarobić, naliczając odsetki, jak na koncie bankowym (ich wysokość zależy od waluty, którą wybierzemy, i kwoty).

 class="wp-image-2593366"
Fot. Saxo Bank

Po trzecie Saxo działa w Danii, jednym z jedenastu krajów na świecie, który cieszy się najwyższym zaufaniem inwestorów z ratingiem AAA. Ma to znaczenie w związku z punktem czwartym. W ubiegłym roku Saxo został uznany przez duński Urzędu Nadzoru Finansowego za Systemowo Ważną Instytucję Finansową (SIFI). Gdyby przytrafiły mu się jakieś problemy z płynnością, może otrzymać pomoc bezpośrednio z budżetu państwa. Duńskie władze finansowe uznały bowiem, że jest zbyt duży (i ważny), by upaść.

Saxo to nie fintech

Ten ostatni punkt, o państwowych gwarancjach, ma ogromne znaczenie i odróżnia Saxo Bank od wielu mniejszych podmiotów, na które postawili głównie młodzi Polacy. Na fali poszukiwań bezpiecznych przystani dla swoich pieniędzy wybrali ofertę mniej lub bardziej znanych fintechów i nowych banków cyfrowych, które pojawiają się znikąd i zdarza się, że nagle znikają.

Chciałbyś gdzieś ulokować większą kwotę? Dobrze się zastanów, komu ją powierzyć.

Lokowanie Produktu
Najnowsze
Zobacz komentarze