Magnetiqa to polski startup, który chce walczyć z głodem i suszą. Choć cel jest bardzo ambitny, to firma ma już gotowy patent na przyspieszenie wzrostu roślin. Teraz ma również pieniądze, choć na prawdziwą komercjalizację może to nie wystarczyć.

Startup wziął na celownik elektrostymulację, którą kiedyś badało NASA, w kontekście produkcji żywności poza Ziemią. Badania polskiego zespołu pokazują, że wzrost może być szybszy nawet o 35 proc., a nasiona mają wyższą odporność na suszę i o jedną trzecią niższe wymagania związane z nawożeniem pestycydami.

Sapiency inwestuje 250 tys zł w Magnetiqa
Sapiency to z właśnie projekt Rahima Blaka, który pracuje nad platformą, umożliwiającą inwestycje w tokeny personalne innych ludzi. Firma miała się łączyć z giełdą Tokeneo w zeszłym roku, ale szefowie obu spółek się poróżnili i do fuzji nie doszło.
Zamiast tego Blak postanowił skupić się na wspieraniu młodych biznesów.

Pierwszy produkt ma niedługo rozpocząć testy
To Grainer do elektrostymulacji nasion i roślin we wczesnym etapie kiełkowania. Ma być zainstalowany w szklarni uprawnej i skracać czas wegetacji, a także pomagać ograniczyć zużycie wody. Pozostałe dwa produkty mają się znajdować w fazie prototypowania.
Pieniądze pozwolą startupowi na dokończenie pierwszego MVP i wyjście na rynek z ofertą. W zamian za 250 tys. zł Rahim Blak objął 5 proc. udziałów w firmie.
Elektrostymulację rozwija trójka młodzi naukowców i pasjonatów, którzy potencjał tej technologii zauważyli w 2018 roku. Prace prowadzili w Puławskim Parku Naukowo Technologicznym. W styczniu udało im się zgarnąć nagrodę publiczności w ramach drugiej edycji Szkoły Pionierów PFR.