REKLAMA

Ceny biletów i opłaty za śmieci idą w górę. Niektóre podwyżki podniosą wam ciśnienie

Związek Miast Polskich oczekuje, że jesienne zapomoga od rządu nie będzie niższa niż 10 mld zł. Takie też są deklaracje Ministerstwa Finansów. Ale koalicjanci, czyli Polska 2050 pod rękę z PSL, już się burzą i twierdzą, że w ten sposób jak zwykle zyskają największe miasta, a o tych najmniejszych z kolei nikt nie pamięta. Sami samorządowcy nie zamierzają czekać na rozwój wypadków z założonymi rękami i planują dla mieszkańców podwyżki.

samorzady-ceny-biletow-podwyzki
REKLAMA

Szykujcie się na kolejną kłótnię w rządzie. Tym razem chodzi o pomoc dla samorządów terytorialnych, które miały szczególnie dostać po łapach od Polskiego Ładu. Ale obciążeniem są też np. podwyżki dla nauczycieli, na co gminy nie dostają tyle pieniędzy, jakby chciały, i muszą dokładać z własnej puli, która nie jest z gumy. Nie bez znaczenia było też podwyższenie progu podatkowego z 85 tys. do 120 tys. zł. Sytuacja finansowa samorządów nie jest więc najlepsza. 

REKLAMA

W skali kraju deficyt w wydatkach bieżących JST wynosił wtedy ok. 7 mld zł - wyliczał jeszcze w maju br. Eugeniusz Gołembiewski, burmistrz Kowala, wiceprezes Unii Miasteczek Polskich, członek Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, w rozmowie ze Wspólnotą.

Ministerstwo Finansów jeszcze w tym roku deklaruje przekazanie samorządom łącznie 10 mld zł. Andrzej Domański, szef resortu, obiecuje, że nie zostawi samorządów w tej trudnej sytuacji finansowej. Ale takie postawienie sprawy może wywołać dodatkowe napięcia w koalicji. Teraz wszak, w odróżnieniu od pieniędzy przekazywanych przez poprzedni rząd Mateusza Morawieckiego, większa pula ma trafić do dużych miast, a mniejsza do małych. I takie rozwiązanie ma się bardzo nie podobać zarówno ugrupowaniu Polska 2050, jak i PSL.

Samorządy nie czekają tylko ratują się podwyżkami

Nie wiadomo więc do końca, jak będzie z tą pomocą finansową w tym roku dla samorządów. Dlatego włodarze poszczególnych gmin biorą sprawy we własne ręce i po swojemu starają się łatać dziury w budżecie. Efekt? Najczęściej rosną ceny biletów komunikacji miejskiej i opłaty za śmieci. Np. w Słupsku podwyżka za śmieci (o 46 proc. z 21,50 do 31 zł) zacznie obowiązywać od 1 października 2024 r. Już teraz tamtejsi mieszkańcy skazani są na droższe bilety komunikacji miejskiej (jednorazowy podrożał z 3,50 do 4 zł, a miesięczny z 94 do 108 zł). 

Nie inaczej jest w Szczecinie. Prezydent Piotr Krzystek w rozmowie z „Głosem Szczecińskim” wylicza, że w tym roku Szczecin wyda na transport ok. 420 mln zł, a sprzedaż biletów przynosi jedynie 70 mln zł. Samorządowcy jednocześnie podkreślają, że ostatnia tego typu podwyżka miała miejsce dosyć dawno, bo w 2012 r. W sierpniu br. w górę poszły także bilety komunikacji miejskiej w Krakowie (bilet miesięczny na wszystkie linie tramwajowe i autobusowe w I strefie biletowej nie kosztuje już 80, a 90 zł).

Aglomeracja już nie może dłużej czekać i też urealnia ceny

Okazuje się, że nie tylko pojedyncze miasta są w kiepskiej kondycji finansowej i muszą jakoś wiązać koniec z końcem. Tego typu kłopoty nie ominęły również aglomeracji Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii (GZM).

Staraliśmy się te ceny utrzymywać tak długo, jak to możliwe. Teraz musimy je, podobnie jak inne sektory, „urealnić”. Ceny biletów, których w większości dotyczy korekta, były niezmienne od kwietnia 2021 roku, a więc od ponad 3 lat. Inflacja w tym czasie to prawie 32 proc. - argumentuje Łukasz Zych, rzecznik prasowy GZM.

Więcej o samorządach przeczytasz na Spider’s Web:

REKLAMA

Nowe ceny zaczną obowiązywać od 1 października. Korekcie ulegną m.in. ceny biletów 90 i 180-dniowych. Po zmianie taryfy cena biletu Sieć 90 w wersji normalnej wyniesie 460 zł. Analogiczny bilet na dwa miasta kosztować będzie 380, a na jedno miasto – 300 zł. Bilet Sieć 180 kosztować będzie z kolei 600 zł. Spośród biletów jednorazowych, zmianie ulegną ceny biletu 90-minutowego (w wersji papierowej będzie on kosztował 7 zł, w wersji elektronicznej 6,60 zł) oraz grupowego (nowa cena to 13,80 zł). Złotówkę więcej niż dotychczas kosztował będzie bilet dzienny (13 zł). 

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA