Jeden lokator nie segreguje śmieci, płaci cały blok. Wkrótce ma się to zmienić
Rząd rozważa zmianę przepisów, które wprowadziły odpowiedzialność zbiorową za nieprawidłową segregację odpadów w budynkach wielorodzinnych. Teraz wszyscy mieszkańcy bloku mogą zostać obciążeni podwyższoną opłatą za śmieci, nawet jeśli błąd popełniła tylko jedna osoba. Nowe przepisy nie zniosą całkowicie zbiorowej odpowiedzialności, ale wyłączą ją w określonych przypadkach.
Szykujcie się na podwyżkę opłat za śmieci. Stawki są już znane
Podwyżka opłat za śmieci to już tylko kwestia czasu. Wzrósł przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na osobę, a to oznacza, że gminy mogą dostosować wysokość opłat do nowych limitów. Wszystko wskazuje na to, że wiele miast skorzysta z tej możliwości i wywóz śmieci wkrótce podrożeje.
Gminy pytają rząd: Gdzie jest ROP? Dlaczego to Polacy mają płacić za producentów?
Chociaż po debiucie w październiku systemu kaucyjnego nasz recykling ma być na zupełnie innym poziomie niż teraz, to mnożą się wątpliwości samorządowców, którzy obawiają się kar za nieosiągnięcie narzuconych ustawą poziomów. Powtarza się argument o tym, że wprowadzenie kaucji bez rozszerzonej odpowiedzialności producenta spowoduje wzrost obciążeń Polaków.
Ten patent na niższe opłaty za wodę i śmieci już nie zadziała. Będzie nowy specjalny rejestr
Wiele polskich gospodarstw domowych za wywóz odpadów komunalnych płaci nawet więcej niż 40 zł za jedną osobę. Z badania przeprowadzonego przez Krajowy Rejestr Długów wynika, że boimy się też wzrostu rachunków za wodę na poziomie 65 proc. Z kolei Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce stworzyć specjalny system, który zwalczy oszustwa w tym względzie. Ukrywanie liczby lokatorów, żeby mieć mniejsze opłaty za śmieci czy wodę, już nie będzie wchodzić w grę.
Ceny biletów i opłaty za śmieci idą w górę. Niektóre podwyżki podniosą wam ciśnienie
Związek Miast Polskich oczekuje, że jesienne zapomoga od rządu nie będzie niższa niż 10 mld zł. Takie też są deklaracje Ministerstwa Finansów. Ale koalicjanci, czyli Polska 2050 pod rękę z PSL, już się burzą i twierdzą, że w ten sposób jak zwykle zyskają największe miasta, a o tych najmniejszych z kolei nikt nie pamięta. Sami samorządowcy nie zamierzają czekać na rozwój wypadków z założonymi rękami i planują dla mieszkańców podwyżki.