W Hiszpanii mówi się, że obecna wiosna była najgorętszą i drugą najsuchszą od 1961 r. Włosi wyliczają, że mają najgorszy dostęp do wody w historii. I to wcale nie jest wyłącznie cecha charakterystyczna dla południa Europy. Niestety w Polsce nie jest lepiej. Rolnicy przez suszę liczą straty. Plony mogą być mniejsze o nawet 70 proc.
W Polsce zaczął lać się żar z nieba. A prognozy na kolejne dni mówią o jeszcze cieplejszych dniach. Miejscami termometry mają pokazywać temperaturę 31–32 st. Celsjusza. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie przed upałami dla województw: zachodniopomorskiego, pomorskiego, kujawsko-pomorskiego, mazowieckiego, łódzkiego, wielkopolskiego, małopolskiego, opolskiego, dolnośląskiego i śląskiego.
To tym bardziej zwiększa występujące w Polsce już od lat zagrożenie pustynnieniem. I coraz bardziej doskwiera nam również brak wody. Suszę hydrologiczną ogłoszono już na początku czerwca w sporej części województwa zachodniopomorskiego i warmińsko-mazurskiego. Dobitnym przykładem, że dzieje się coś złego jest sprawa jeziora w Skrzatuszu (wielkopolskie), które już od 2022 r. właśnie drugi raz całkiem wyschło.
Nagle jezioro zrobiło się puste - skarży się serwisowi Nasze Miasto Janusz Drożdż, sołtys Skrzatusza.
Susza w Polsce celuje w zboża i kukurydzę
Ale wysokie temperatury i brak wody to nie tylko niedogodności turystyczne, ale przede wszystkim straty rolników. To kolejne kłody pod nogi polskiej gospodarki. Zgodnie z danymi Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach, już pod koniec maja susza rolnicza najbardziej uderzyła w zboża jare, ozime, krzewy owocowe i truskawki. Teraz tę listę dodatkowo jeszcze uzupełnia kukurydza. Jest na tyle źle, że rolnicy indywidualni z dolnośląskiej Solidarności postanowili napisać list do Roberta Telusa, ministra rolnictwa. Ale na razie żadnego przełomu nie ma.
O sprawie rozmawiamy z Adrianem Wawrzyniakiem, rzecznikiem prasowym Solidarności Rolników Indywidualnych. Jego zdaniem obniżka plonów jest w tym roku już przesądzona. Które konkretnie uprawy najbardziej ucierpią, będziemy wiedzieć za kilka tygodni.
Obecnie najbardziej narażone na suszę regiony, gdzie już ona zresztą występuje, to północ i zachód Polski, kierując się też w centrum, w kierunku Łodzi. Okresowy dotyczy to także części województwa mazowieckiego i lubelskiego - mówi Adrian Wawrzyniak w rozmowie z Bizblog.pl.
Wszystko dlatego, że jest bardzo mało deszczu. A jak już pada, to przez krótki czas i głównie w miastach. Wieś usycha.
Kryzys wodny w Europie
Tymczasem w Europie sytuacja pod tym względem robi się coraz bardziej dramatyczna. Kłopoty z dostępem do wody występują we Włoszech, w Hiszpanii, czy we Francji. Doszło do tego, że zorganizowano w Parlamencie Europejskim debatę pt. Kryzys wodny w Europie.
Doszliśmy do punktu, w którym musimy przyjąć inne podejście. Nie bądźmy kontynentem, który poznaje wartość wody po wyschnięciu studni - przekonywała podczas tej sesji komisarz UE ds. energii Kadri Simson.
Wcześniej Europejska Agencja Środowiska ostrzegła, że naszemu regionowi grożą coraz częstsze i bardziej też ekstremalne susze, powodzie, fale upałów a także przy tej okazji pożarów.
Obserwujemy konsekwencje kryzysu klimatycznego i widzimy to wyraźniej niż kiedykolwiek wcześniej. Europa jest dotknięta suszą, rzeki wysychają, rolnictwo jest pod presją, przyroda cierpi - nie ma wątpliwości duńska parlamentarzystka Christel Schaldemose.