Rekompensata od Compensy. Ubezpieczyciel wkręcał klientów w usługi, musi im oddać pieniądze
Compensa Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie proponowało swoim klientom dodatkową ochronę za wyższą składkę, a jeśli nie było reakcji, uznawało to za zgodę. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał to za złamanie praw konsumentów i kazał ubezpieczycielowi zaprzestać takiego wkręcania klientów w niechciane usługi. Ci, którzy już zostali wkręceni, dostaną zwrot opłat od Compensy.
UOKiK właśnie poinformował o wydaniu decyzji wobec spółki Compensa Towarzystwo Ubezpieczeń na Życie. Wcześniej urząd postawił jej zarzut stosowania praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów, ale firma uniknęła słonej kary finansowej, ponieważ postanowiła iść na współracę z UOKiK-iem.
Zarzut dotyczył oferty wysyłanej konsumentom w rocznicę ubezpieczenia. Polegała ona na rozszerzeniu zakresu ochrony, na przykład na pobyt w szpitalu w następstwie nieszczęśliwego wypadku, w zamian za wyższą składkę. Ubezpieczyciel wymagał, aby osoby niezainteresowane ofertą zawiadomiły ją o tym.
Compensa: brak odmowy, czyli zgoda
Klienci Compensy, którzy nie poinformowali ubezpieczyciela o tym, że nie chcą skorzystać z „urodzinowej” oferty, a opłacali składkę w dotychczasowej wysokości, byli informowani o niedopłacie i wzywani do zapłaty brakującej kwoty.
Tak ważne zmiany w umowie ubezpieczeniowej, jak rozszerzenie jej zakresu i podniesienie wysokości składki, wymagają wyraźnej zgody konsumenta – mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK-u.
Szef urzędu tłumaczy, że w żadnym wypadku nie można za nią uznać braku reakcji na pismo, a żadna firma nie może obarczać konsumenta koniecznością podejmowania działań w sprawie oferty, którą ten nie jest zainteresowany.
Compensa zwróci pieniądze swoim klientom
Co przewiduje decyzja UOKiK-u? Compensa musi przede wszystkim zaniechać zakwestionowanej praktyki i usunąć jej skutki. Konsumenci, których umowa ubezpieczeniowa została zmieniona bez ich wyraźnej zgody, mogą złożyć wniosek o anulowanie zmian.
W takiej sytuacji Compensa zwróci im równowartość pobranych składek za dodatkową ochronę albo zaliczy je na poczet kolejnych płatności. Dotyczy to zarówno obecnych klientów spółki, jak i osób, których umowy ubezpieczenia już wygasły.
