REKLAMA

Co się dzieje z polskim przemysłem? Ósmy miesiąc pod kreską, spadają zamówienia, produkcja, zatrudnienie

Nastroje w polskim przemyśle nadal panują minorowe. Koniec roku nie przyniósł poprawy, PMI od ośmiu miesięcy utrzymuje się poniżej 50 pkt., co oznacza, że nastroje wśród przedsiębiorców są złe. Z dobrych wiadomości: koszty już nie rosną tak szybko jak w poprzednich miesiącach. Nacisk na wzrost cen ze strony producentów powinien zacząć słabnąć.

przemysł-koronawirus
REKLAMA

PMI dla polskiego przemysłu osiągnął 45,6 pkt. i był wyższy niż w listopadzie o 2,2 pkt., a oczekiwania rynkowe przebił o 1,6 proc. (mediana prognoz: 44 pkt.). Z drugiej strony ósmy miesiąc z rzędu utrzymał się poniżej 50 pkt., co oznacza, że nastroje wśród polskich przedsiębiorców nadal są złe.

REKLAMA
 class="wp-image-2002507"

Zakupy i zatrudnienie wciąż spadają

Na ostateczny wynik PMI wpływ ma zachowanie pięciu subindeksów:

  • nowych zamówień
  • produkcji
  • zatrudnienia
  • czasu dostaw
  • zapasów

Z komunikatu S&P Global Market Intelligence wynika, że produkcja przemysłowa zmalała ósmy miesiąc z rzędu, a nowe zamówienia dziesiąty. Tempa spadków ponownie zwolniły, ale były wciąż szybkie na tle badań długoterminowych. Podobne trendy odnotowano też dla nowych zamówień zagranicznych. W reakcji coraz trudniejszą sytuację firmy wyhamowały zakupy i zaczęły zwalniać pracowników.

Pierwszy kwartał bez tąpnięcia w gospodarce

Na pocieszenie dodają, że w porównaniu z listopadem doszło do spowolnienia spadków oraz zauważalnego wyhamowania kosztów.

Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego zauważa, że nieznaczna poprawa oceny bieżącej aktywności widoczna jest w głównych gospodarkach Unii Europejskiej, co może oznaczać, że może nam udać się uniknąć ostrego hamowania.

 class="wp-image-2002510"

Koszty spadają, inflacja producencka hamuje

REKLAMA

Jak Jakub Rybacki, zmniejsza się skala inflacji, koszty produkcji rosną coraz wolniej.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA