ZUS wymyślił nowe zasady wystawiania L4. Reakcja lekarzy bezcenna, Polacy będą kląć, na czym świat stoi
Czy my rzeczywiście musimy wystawiać pacjentom zwolnienia chorobowe? – zaczęli zastanawiać się lekarze. I dochodzą do wniosku, że wcale nie muszą. Mogą tyko opukać chorego z każdej strony, a następnie wysłać po odpowiednie zaświadczenie do ZUS-u. Przepychanka między Zakładem a medykami może dać się Polakom mocno we znaki.
ZUS wszczął kontrole dotyczące zwolnień ZLA wystawianych przez teleporady – zaalarmował Jakub Kosikowski, rezydent onkologii klinicznej i były przewodniczący Porozumienia Rezydentów. Według słów lekarza Zakład uznał, że na chorobowe można pacjenta wysłać dopiero po obejrzeniu go na żywo.
Nieważne, że podczas pandemii resort rodziny rekomendował korzystanie z porad telefonicznych, by nie narażać personelu służby zdrowia na zarażenie. Sam projekt wyszedł natomiast z inicjatywy ministerstwa zdrowia.
Wydaliśmy również interpretację, zarówno ministerstwo zdrowia, ZUS i ministerstwo rodziny, aby umożliwić w ten sposób wydanie zwolnienia lekarskiego, jeśli będzie taka konieczność
– zapowiadała minister rodziny Marlena Maląg.
ZUS ripostuje
Minęły dwa lata i ZUS wypowiada się w zupełnie innym tonie. Odpowiadając na wątpliwości wysuwane przez Jakuba Kosikowskiego, oficjalne konto Zakładu na Twitterze napisało tak:
Lekarz może wystawić zwolnienie lekarskie pod warunkiem, że jest w stanie rzetelnie ocenić stan zdrowia pacjenta. W przypadku teleporady wymaga to wnikliwego wywiadu medycznego. Skontrolować możemy każde zwolnienie lekarskie, w tym także e-ZLA wystawione podczas teleporady
Cała sytuacja wygląda, jak gdyby Zakład miał zamiar nieco utemperować zapędy medyków do wysyłania Polaków do łóżek. A teleporady zdecydowanie sprzyjały zgłaszaniu się po chorobowe, szczególnie na początku pandemii. Tylko w marcu 2020 r. na zwolnieniu wylądowało 3,3 mln osób.
Lekarze nieco się na te kontrole zżymali, ale potem doszli do wniosku, że właściwie dlaczego mają się denerwować? ZUS może przecież ukarać osoby wystawiające ZLA odebraniem im uprawnień do wystawiania kolejnych zwolnień.
Po co lekarzom L4? Niech ZUS wystawia zwolnienia
No i zaczęło się. Dr Marcin Zasadowski, lekarz anestezjolog, który od kilkunastu lat pracuje w Hiszpanii zapytał prowokacyjnie, czy prawo do wystawiania zwolnień jest jego kolegom w ogóle potrzebne. Odpowiedź? W sumie, to nie jest.
Umowa z NFZ nie zakłada konieczności posiadania umowy z ZUS. Można rzec że ZUS czerpie nieuzasadnione korzyści z bezpłatnej pracy lekarzy, a NFZ w próbuje bezprawnie wymuszać świadczenia na rzecz innych podmiotów
– zauważył jeden z komentujących medyków
Jego koleżanka po fachu szybko dorzuciła, że zawsze można przecież „masowo odstąpić od tego przywileju". Bo – jak dodała – i tak na koniec lekarze mogą liczyć wyłącznie na konsekwencje i kary.
Polscy pacjenci mogą mieć powody do niepokoju. Oby nie okazało się, że kontrole ZUS-u wywołają lawinę, bo masowa rezygnacja z możliwości wystawiania ZLA przez lekarzy byłaby dla pracowników i przedsiębiorców fatalną informacją.
Pytanie oczywiście, czy Zakład jest w jakikolwiek sposób przygotowany do przejęcia tych zadań od medyków i mógłby zająć się wysyłaniem chorych na zwolnienia na własną rękę. Znając życie - nie. A to wiązałoby się z ogromnymi utrudnieniami przy ubieganiu się o ZLA. Być może prościej byłoby po prostu zjawić się w pracy z gorączką.
Pojawiają się też wątpliwości, w jaki sposób ZUS ocenia diagnozy wystawiane przez lekarzy. Zapytaliśmy Zakład m.in. o skalę kontroli i sposób oceny wystawianych zwolnień chorobowych. Wyjaśnienia zamieszczamy poniżej w całości.
Odpowiedź ZUS-u: zabierzemy lekarzom uprawnienia
„Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, zwanej dalej „ustawą zasiłkową” – każde zaświadczenie lekarskie o czasowej niezdolności do pracy, może zostać objęte kontrolą w zakresie prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy oraz wystawiania zaświadczeń lekarskich. Kontrolę we wskazanym zakresie realizuje lekarz orzecznik ZUS. Decyzję o sposobie przeprowadzenia kontroli, lekarz orzecznik ZUS podejmuje indywidualnie w każdej sprawie.
Zgodnie z przepisami wskazanej ustawy, w ramach kontroli lekarz orzecznik może m. in. wystąpić do lekarza wystawiającego zaświadczenie lekarskie objęte kontrolą o udzielenie wyjaśnień i informacji. Wskazane czynności mają na celu potwierdzenie przez lekarza orzecznika ZUS, czy przy wystawieniu zaświadczenia lekarskiego lekarz przestrzegał zasad orzekania o czasowej niezdolności do pracy oraz obowiązków wynikających z przepisów prawa, tj.:
- w przypadku zaświadczeń lekarskich wystawianych w ramach świadczeń zdrowotnych udzielonych w gabinecie lekarskim lub podczas wizyty domowej - orzekanie o czasowej niezdolności do pracy oraz wystawienie zaświadczenia lekarskiego, powinno nastąpić po przeprowadzeniu bezpośredniego badania stanu zdrowia pacjenta,
- w przypadku zaświadczeń lekarskich wystawianych w ramach świadczeń zdrowotnych udzielonych za pośrednictwem systemów teleinformatycznych/łączności – orzekanie o czasowej niezdolności do pracy oraz wystawienie zaświadczenia lekarskiego, powinno nastąpić po przeprowadzeniu przez lekarza dokładnego wywiadu dotyczącego aktualnego problemu zdrowotnego. Lekarz zobowiązany jest uwzględnić to, że działając bez możliwości wykonania bezpośredniego badania fizykalnego, wywiad musi być przeprowadzony w bardziej wnikliwy sposób. W każdym przypadku to lekarz prowadzący postępowanie diagnostyczno-lecznicze (udzielający świadczenia zdrowotnego), który odpowiada za prawidłowość ustaleń w przedmiocie czasowej niezdolności do pracy, powinien zdecydować, czy dla określonego schorzenia, po dokonaniu oceny stanu zdrowia poprzez „badanie” na odległość, zachodzą przesłanki uzasadniające wystawienie zaświadczenia lekarskiego o czasowej niezdolności do pracy. Oświadczenia składane przez pacjenta odnoszące się do wystawienia zaświadczenia lekarskiego, nie powinny mieć żadnego wpływu na decyzję lekarza, która powinna opierać się wyłącznie na przesłankach medycznych ustalonych/zweryfikowanych w ramach osobistego kontaktu lekarza z pacjentem,
- bez względu na formę udzielenia świadczenia zdrowotnego, w ramach którego zaświadczenie lekarskie zostało wystawione – lekarz na zasadach określonych w obowiązujących przepisach prawa, zobowiązany jest m. in. udokumentować orzekanie o czasowej niezdolności do pracy w indywidualnej dokumentacji medycznej pacjenta oraz prawidłowo ustalić okres orzeczonej czasowej niezdolności do pracy (tj. zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa – zaświadczenie lekarskie, co do zasady, wystawia się na okres od dnia, w którym przeprowadzono badanie, lub od dnia bezpośrednio następującego po dniu badania).
Zgodnie z przepisami ustawy zasiłkowej, w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w wystawianiu zaświadczeń lekarskich, ZUS może cofnąć lekarzowi upoważnienia do wystawiania zaświadczeń lekarskich na okres nie przekraczający 3 albo 12 miesięcy.
Dodatkowo wskazujemy, że w ramach wielu postępowań związanych z kontrolą w zakresie prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy oraz wystawiania zaświadczeń lekarskich, z uwagi na możliwe nadużycia w wystawianiu zaświadczeń lekarskich, ZUS współpracuje z organami ścigania".
Tak sobie myślę, że jak medycy zobaczą tę odpowiedź, to za chwilę pracownicy ZUS zaczną wystawiać nam L4.