REKLAMA

Porsche weszło na giełdę. Marka ma plany, fanom raczej się nie spodobają

To jedno z największych IPO w historii europejskich parkietów. W dodatku przeprowadzone w momencie, w którym rynki na całym świecie świecą się na czerwono. Porsche z przytupem wylądowało na giełdzie we Frankfurcie z wyceną 75 mld euro. Właściciel marki Grupa Volkswagen zamierza wydać dodatkowy kapitał pozyskany od inwestorów na pracę nad samochodami elektrycznymi.

Porsche weszło na giełdę. Marka ma plany, fanom raczej się nie spodobają
REKLAMA

Porsche jest jedną z dwunastu marek należących do Volkswagen Group, ale w tym szerokim portfolio zdecydowanie się wyróżnia, bo przynosi swojemu właścicielowi niemałe zyski. W I połowie 2022 r. zysk operacyjny Porsche wyniósł prawie 3,5 mld euro.

REKLAMA

Porsche wjeżdża na giełdę

Porsche AG zadebiutowało na frankfurckim parkiecie 29 czerwca. W prospekcie emisyjnym przedział dla akcji uprzywilejowanych bez prawa głosu został ustalony między 76,5 euro a 82,5 euro. To dawało marce wycenę na poziomie nawet 75 mld euro. Tuż po starcie walory były jednak sprzedawane wyżej, bo po 84 euro.

Sprzedając akcje, Porsche Volkswagen Group zmniejszy swój udział w firmie do 12,5 proc. Koncern ma zamiar pozyskać z emisji 19,5 mld euro.

Porsche wyjątkiem?

Udane IPO niemieckiej firmy niekoniecznie świadczy o tym, że nastroje na rynku mogą się poprawić. Notowania innych luksusowych marek, jak Ferrari czy Aston Martin, lecą w dół. Inwestorzy podkreślają, że sukces Porsche jest miłym zaskoczeniem.

Zdaniem Laidlera największy test dopiero przed nami. Porsche musi zrealizować swój plan skutecznego zwiększenia wolumenu i marży zysku w warunkach spowalniającej gospodarki światowej.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA