REKLAMA

Polska ma kłopoty. Za granicą radzą omijać nasz kraj, złotego i obligacje szerokim łukiem

Polska jest na świecie najbardziej nielubianym krajem wśród tzw. rynków wschodzących – wynika z analizy Oxford Economics. Dlaczego? Głównie przez ociąganie się z podniesieniem stóp procentowych.

Polska ma kłopoty. Za granicą radzą omijać nasz kraj, złotego i obligacje szerokim łukiem
REKLAMA

Prawda jest taka, że analitycy Oxford Economics nie po raz pierwszy zalecają inwestorom zagranicznym trzymanie się z daleka od naszego rynku - chodzi o rynek walutowy i polskie obligacje.

REKLAMA

Taka rekomendacja utrzymywana jest już od roku.

A przecież RPP podniosła ostatnio stopy procentowe

Warto zwrócić uwagę, że Oxford Economics nie tylko Polskę odradza międzynarodowym inwestorom. Znaleźliśmy się w gronie krajów na czerwonej liście obok Chin, Indii, Filipin i Tajlandii, które też mają rekomendację „uciekaj stąd”, ale jednak słabszą, czyli jakby: „uciekaj, ale powoli”.

I to złe wiadomości dla złotego.

Słabszy dolar ostatnio nie bardzo pomagał walutom regionu, w tym złotemu. Widać, że zagranica od pewnego czasu wyprzedaje waluty regionu

– ocenia Piotr Popławski, starszy ekonomista ING Banku Śląskiego.

Jeszcze gorzej dzieje się na rynku obligacji

REKLAMA

Płynność jest tam wręcz katastrofalna.

Na krajowym rynku długu praktycznie nie ma obrotu na obligacjach i to jest w tej chwili dominujący czynnik. Spodziewam się, że w najbliższym czasie taki stan rzeczy się utrzyma. Poziomy rentowności są bardzo wysokie - korekta musi się zbliżać jednak nie wiadomo kiedy nastąpi. Póki co, rozkład czynników ryzyka raczej wskazuje na większe prawdopodobieństwo wzrostów dochodowości

– uważa Piotr Popławski.
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA