REKLAMA

Polacy chcą zjeść ciepły posiłek podczas pracy. Kryzys głęboko zagląda im do kieszeni

Kryzys i wzrost inflacji daje Polakom nieźle popalić. Ceny podstawowych produktów żywnościowych wzrosły już o kilkadziesiąt procent, ale czy zarobki również? Otóż większość osób pracujących fizycznie uważa, że za wzrostem cen nie idzie wzrost zarobków, dlatego coraz częściej jasno komunikują, że chcieliby, aby pracodawca partycypował w kosztach związanych z posiłkami w trakcie wykonywanej pracy. Zakłady zastanawiają się, jak zaspokoić potrzeby pracowników, jednocześnie nie obciążając nadmiernie budżetu.

Polacy chcą zjeść ciepły posiłek podczas pracy. Kryzys głęboko zagląda im do kieszeni
REKLAMA

Świadomość pracodawców wciąż jest jednak niewielka. Z badań InsightLab wynika, że tylko 18 proc. pracujących Polaków ma zagwarantowane świadczenia związane z wyżywieniem w pracy. W dobie kryzysu gospodarczego może ono stanowić znaczącą przewagę konkurencyjną nie tylko w utrzymaniu pracowników, ale także w procesach rekrutacyjnych.

REKLAMA

Dlaczego ciepły posiłek podczas pracy to ważna sprawa?

Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że ceny w marcu 2023 roku były wyższe o 16,1 proc. niż rok temu i o prawie 44 proc. niż sześć lat temu. Szybki wzrost cen dotyczy również żywności - średnio 24 proc. r./r. Mleko, ser czy jajka są droższe o ponad 30 proc., a za kilogram cukru trzeba zapłacić 80 proc. więcej.

Za rosnącymi cenami produktów nie nadąża wzrost wynagrodzeń. Średnia pensja osób pracujących w przemyśle i branży produkcyjnej na początku tego roku wynosiła 4 190 zł netto.

W związku z drastycznymi podwyżkami cen żywności, 82 proc. osób wykonujących prace fizyczne w zakładach produkcyjnych wskazuje, że zapewnienie posiłku przez pracodawcę powinno być standardem. Dodatkowym argumentem mogą być wyniki badania Agencji Grow „Trendy HR 2023”, które pokazują, że benefit ten jest w tym roku na pierwszym miejscu świadczeń, których oczekują pracownicy. Wskazuje na niego 46 proc. ankietowanych i wynik ten jest o 14 pp. wyższy w stosunku do roku poprzedniego. Statystyki pokazują również, że niemal dwie trzecie pracowników przyznało, że bywają głodni, wykonując obowiązki służbowe, co negatywnie wpływa na ich efektywność, a 3 proc. osób nie je w trakcie pracy w ogóle.

Pracodawcy pełni obaw

Wraz z ciągłym rozwojem branży produkcyjnej w Polsce, zapotrzebowanie na rozwiązania, które zaspokajają podstawowe potrzeby pracowników będzie stale rosło. Z tego powodu właściciele fabryk i zakładów produkcyjnych będą szukać rozwiązań pozwalających zaspokoić ich podstawowe potrzeby, przy czym należy pamiętać, że osoby decyzyjne będą zmagać się często z dodatkowymi problemami, jak choćby brak miejsca lub środków na organizację kantyny, czy rąk do pracy, by ją utrzymać i obsłużyć (zwłaszcza na drugiej zmianie i w nocy). W tej sytuacji coraz większą popularnością cieszą się usługi pozwalające usprawnić i zoptymalizować kosztowo proces żywienia.

REKLAMA

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA