REKLAMA

Photon wchodzi do Chin i USA. Roboty z Polski robią furorę na świecie

Patrząc na potencjał, jaki krył się pod ideą nauki programowania przez zabawę, wiedziałem, że sukces Photona to tylko kwestia czasu. Nie spodziewałem się jednak, że nastąpi to tak szybko i na taką skalę. Polski startup rusza właśnie na podbój USA, Chin i Kanady.

Photon wchodzi do USA, Chin i Kanady. Ogromny sukces polskiego startupu
REKLAMA

Photon zadebiutował na rynku w listopadzie 2017 r, czyli raptem półtora roku temu. Rozchodzi się jednak po szkołach na całym świecie z niesamowitą szybkością. Polski startup podaje, że w ubiegłym roku jego roboty trafiły do 2 tys. szkół – łącznie 11 tys. egzemplarzy.

REKLAMA

Nad Wisłą za największego entuzjastę Photona uchodzić może chyba Robert Biedroń. Były prezydent Słupska za swojej kadencji hurtowo kupił go do szkół w całym mieście.

Ale karierę polski startup robi także, a może nawet przede wszystkim, poza granicami naszego kraju. Ekspansja zaczęła się od Szwecji, Australii i Singapuru. Dzisiaj Photony możemy znaleźć też m.in. w Arabii Saudyjskiej, Dubaju i Tajwanie.

Największy krok ku międzynarodowej sławie polski robot robi jednak właśnie teraz.

Photon podpisał bowiem umowę z amerykańskim dystrybutorem Eduscape, który specjalizuje się we wprowadzaniu innowacyjnych rozwiązań w zakresie edukacji. Partner Google for Education nabył w ten sposób prawa do sprzedaży robota na trzech ogromnych rynkach – w USA, Kanadzie i w Chinach.

Polacy na światowych rynkach nie wzięli się jednak znikąd. Sława Photona rośnie z miesiąca na miesiąc. Roboty uczące programowania zwyciężyły w międzynarodowym programie CEE Released dla szybko rozwijających się spółek w Europie Środkowo-Wschodniej. Wcześniej wygrywały też w Microsoft Imagine Cup i dostały srebrny medal za innowację na targach Brussels Innova 2015. Ich możliwościami podczas wizyty w Warszawie zachwycali się książę William i Kate Middleton. 

Amerykanie mogli go natomiast poznać dzięki programowi Beyond Innovations emitowanym w Bloomberg Television. Jego prowadzący Michael Bancroft jeden z odcinków zaczął od krótkiego reportażu właśnie na temat polskiego Photona.

Dla samego Marcina Joki rok również zaczął się zresztą bardzo udanie. 27-latek został wybrany przez Andrzeja Dudę do nowopowstałej Rady ds. Przedsiębiorczości. Jest w niej najmłodszym członkiem i jedynym przedstawicielem startupu.

Photon to przykład, jak skutecznie trafić w rynkowe zapotrzebowanie.

Programowanie jest wymieniane jako jedna z umiejętności, która w przyszłości będzie dla nas tak naturalna jak czytanie. Kierunki związane z informatyką cieszą się wzmożonym zainteresowaniem, jak grzyby po deszczu powstają też intensywne kursy programowania. Ale to dla dorosłych.

W 2015 r. czterech studentów Politechniki Białostockiej: Michał Grześ i Michał Bogucki z wydziału mechanicznego oraz Marcin Joka i Krzysztof Dziemiańczuk z wydziału informatyki pod okiem Macieja Kopczyńskiego postanowili zabrać się do tego tematu od drugiej strony. I metodą prób i błędów stworzyli robota dla dzieci w wieku 6 do 12 lat.

REKLAMA

Obok debiutu w szkołach, Photon wszedł też do powszechnej sprzedaży. Można go dostać w dużych sklepach z elektroniką jak Media Markt, Saturn, iSpot, iDream, RTV EURO AGD, x-kom, a także w Empikach.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA