Od umów o dzieło zapłacisz ZUS. Kończy się pewna epoka
Ministerstwo Pracy właśnie poinformowało, że ma już pierwsze propozycje treści ustawy wprowadzającej ozusowania wszystkich umów cywilnoprawnych oraz likwidującej zbieg tytułów do ubezpieczeń społecznych. Przepisy te nie wejdą jednak od razu – ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk chce dać przedsiębiorcom pół roku na dostosowanie się do nowych zasad.
W Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej od wielu tygodni trwały prace nad projektem ustawy wprowadzającej ozusowanie wszystkich umów cywilnoprawnych i zlikwidowaniem zbiegu tytułów do ubezpieczeń i choć gotowego dokumentu wciąż nie ma, są pierwsze propozycje treści tej ustawy.
Ozusowanie umów o dzieło
Ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk poinformowała w telewizji Polsat News, że projekt ustawy wprowadzającej ozusowanie umów o dzieło będziemy poddany dyskusji na Komitecie Ekonomicznym Rady Ministrów, a dopiero potem rozpocznie się właściwy proces legislacyjny.
Nie jest przesądzona kwestia vacatio legis, a ja stoję na stanowisku, że ono musi być tak długie, żeby przedsiębiorcy, pracownicy zdążyli się do tych innych zmian przygotować. Pół roku brzmi odpowiedzialnie – oceniła Dziemianowicz-Bąk w Polsat News.
Więcej o umowach cywilnoprawnych przeczytacie w tych tekstach:
Szefowa resortu rodziny podkreśliła, że za pomocą tej ustawy rząd będzie mógł zrealizować swoje zobowiązanie dotyczące Krajowego Planu Odbudowy, „bo jest to projekt, który jest jednym z kamieni milowych i od niego będą zależały dodatkowe pieniądze”. Dziemianowicz-Bąk podkreśla, że odroczenie wejścia w życie ozusowania umów o dzieło nie może naruszać zasad KPO.
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk uważa, że w przypadku usług umów o dzieło składka chorobowa mogłaby być dobrowolna.
Temat ozusowania wszystkich umów cywilnoprawnych, zwanych pogardliwie „śmieciówkami”, przewija się od lat, ale dotąd nie zdecydował się na to żaden rząd. Obecnie umowy o dzieło nie są ozusowane, ale trzeba je zgłaszać do ZUS-u. Z kolei umowy-zlecenia tylko wtedy, gdy dla zleceniobiorcy jest jedynym źródłem dochodu. Kolejne umowy-zlecenia, jeśli nie są zawarte z pracodawcą, a wartość pierwszej umowy przekraczała wysokość minimalnego wynagrodzenia, nie muszą być oskładkowane.
Zmiany w umowach o dzieło kamieniem milowym KPO
Eksperci z firmy doradczej Grant Thornton wyjaśniają, że „ograniczenie segmentacji rynku pracy i zwiększenie zabezpieczeń społecznych określonych pracowników” jest jednym kamieni milowych wpisanych do Krajowego Planu Odbudowy, na które zgodził się jeszcze poprzedni rząd. W praktyce chodzi oczywiście o oskładkowanie wszystkich umów cywilnoprawnych.
Dyskusja na ten temat trwa już od kilku lat. Takie zapowiedzi pojawiły się w 2021 r., informowano wówczas, że umowy zlecenie zostaną w pełni oskładkowane od 2022 r., następnie termin przesunięto na 2023 r. ale nie poszły za tym inicjatywy legislacyjne. Teraz wydaje się, że nigdy nie było bliżej do urzeczywistnienia tej zmiany, choć na razie nie ma w tym zakresie projektu ustawy. Pozostaje pytanie, czy zmiany tej wejdą w życie już od nowego roku? – czytamy na blogu Grant Thornton.
Przypomnijmy, że obecnie obowiązujące przepisy stanowią, że gdy zleceniobiorca współpracuje z kilkoma zleceniodawcami na podstawie kilku umów zleceń i dochodzi do zbiegu tytułów ubezpieczeń, to obowiązkowemu oskładkowaniu podlegają wszystkie umowy zlecenia, ale tylko wtedy, gdy suma wynagrodzenia z nich nie dojdzie do kwoty minimalnego wynagrodzenia.
Gdy pracujemy na podstawie umowy o pracę i mamy w niej zagwarantowane co najmniej minimalne wynagrodzenie, a jednocześnie wykonujemy umowę-zlecenie, to obowiązkowe są ubezpieczenia społeczne tylko ze stosunku pracy. Z tytułu umowy zlecenia można przystąpić do ubezpieczeń społecznych dobrowolnie.
Zbieg ubezpieczeń dla umów o pracę i dzieło
Z kolei gdy pracujemy na podstawie umowy o pracę, ale nie mamy w niej zagwarantowanego minimalnego wynagrodzenia i jednocześnie wykonujemy umowę-zlecenie, to ubezpieczenia społeczne są obowiązkowe zarówno z tytułu umowy o pracę, jak i umowy zlecenia. Gdy wykonujemy jednocześnie dwie umowy zlecenia i podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z umowy, którą zawarliśmy wcześniej, jest niższa od minimalnego wynagrodzenia, to obowiązkowe są ubezpieczenia z obu umów.
Gdy wykonujemy umowę zlecenia oraz prowadzimy działalność gospodarczą, z tytułu której opłacamy preferencyjne składki i podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu, który powstał pierwszy, jest niższa od kwoty minimalnego wynagrodzenia, to obowiązkowe są ubezpieczenia i z umowy, i działalności.
Gdy zaś wykonujemy umowę zlecenia oraz prowadzimy działalność gospodarczą, z tytułu której opłacamy preferencyjne składki i podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne z tytułu, który powstał wcześniej, wynosi co najmniej tyle, ile kwota minimalnego wynagrodzenia, to obowiązkowe są tylko ubezpieczenia z wcześniejszego tytułu.