REKLAMA
  1. bizblog
  2. Transport

Odcinkowy pomiar prędkości na A1. Jeszcze w grudniu infrastruktura będzie gotowa, panie kierowco

Ograniczenie do 60 lub 70 km/h jest dla frajerów – z takiego założenia wychodzi przytłaczająca większość kierowców jeżdżących po placu budowy autostrady A1 między Częstochową a Łodzią. GDDKiA we wrześniu powiedziała „dość” i zapowiedziała wprowadzenie odcinkowego pomiaru prędkości. Dowiedzieliśmy się, że już wszystko zapięte jest niemal na ostatni guzik.

14.12.2020
13:16
Odcinkowy pomiar prędkości na A1. Jeszcze w grudniu infrastruktura będzie gotowa
REKLAMA

„Infrastruktura niezbędna do uruchomienia odcinkowego pomiaru prędkości – przygotowanie fundamentów, wysięgników, doprowadzenie zasilania – będzie gotowa jeszcze w grudniu” – poinformował Bizblog.pl Szymon Piechowiak, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

REKLAMA

Zapowiedzi uruchomienia odcinkowego pomiaru oraz kontroli policyjnej grupy Speed na budowanym odcinku A1 padły we wrześniu, ale od tego czasu wokół sprawy zapadła cisza, a kierowcy nie zmienili swoich nawyków. Kto miał okazję jechać tym placem budowy w ostatnich tygodniach, ten mógł stwierdzić, że jeździ się tam nawet szybciej, bo pojawiły się odcinki z dwoma pasami ruchu w obu kierunkach. Tam już jeździ się jak na ekspresówce.

W poniedziałek 14 grudnia zlikwidowano tymczasowe rondo na wysokości Radomska. Od tego momentu ruch dwoma pasami w obu kierunkach jest już możliwy na całym odcinku od Kamieńska do Radomska.

 class="wp-image-1315483"

Jak wyjaśnił nam przedstawiciel GDDKiA, infrastruktura niezbędna do uruchomienia odcinkowego pomiaru prędkości będzie jeszcze w tym roku gotowa na czterech odcinkach budowanej autostrady A1:

  • „A” Tuszyn – Piotrków,
  • „C” Kamieńsk – Radomsko,
  • „D” Radomsko – granica województwa,
  • „E” granica województwa – węzeł Częstochowa Północ.

Gdy wszystko będzie gotowe, na autostradzie A1 pojawią się pracownicy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, którzy zajmą się montażem i legalizacją urządzeń pomiarowych.

Sytuacja się pogorszyła

Budowany odcinek A1 jest jak sytuacja na polskich drogach w soczewce – zarządca drogi ustawia znaki ograniczenia prędkości, kierowcy gremialnie uznają je za żart, policja udaje, że prowadzi kontrole, a kierowcy udają, że przestrzegają ograniczenia, chwilowo zwalniając po ostrzeżeniu przez Yanosika czy inną apkę.

Problem masowego łamania ograniczenia prędkości występował od chwili rozkopania dawnej Gierkówki w kwietniu 2019 roku i rozpoczęciu procesu przepoczwarzania tej drogi w płatną autostradę A1. Zarządzająca tą inwestycją GDDKiA zareagowała dopiero we wrześniu bieżącego roku, gdy ruch puszczono po nowej nawierzchni i „sytuacja dotycząca respektowania ograniczeń prędkości jeszcze się pogorszyła”.

Przy okazji dowiedzieliśmy się, że zapowiedziany już w lipcu odcinkowy pomiar prędkości na drogach ekspresowych S8 i S2 w Warszawie rozwija się w znacznie wolniejszym tempie. Jak poinformował nas rzecznik GDDKiA, na razie odbyły się tam wspólne wizje Inspekcji Transportu Drogowego (ITD) oraz GDDKiA pod kątem możliwości technicznych wprowadzenia tego systemu. „Trwają dalsze prace przygotowawcze” – dodał Szymon Piechowiak.

NIK: system dziurawy jak sito

Samo wprowadzenie odcinkowego pomiaru prędkości to jednak tylko połowa sukcesu, bo trzeba jeszcze zadbać o jego sprawne funkcjonowanie. Dotychczasowe osiągnięcia państwa w tej dziedzinie nie są imponujące. Jak pokazał raport NIK-u z września 2019 roku, z 204 tys. wykroczeń popełnionych w latach 2015-2017 na drogach objętych odcinkowym pomiarem prędkości Generalny Inspektorat Transportu Drogowego dopuścił do przedawnienia aż 115 tys. spraw (57 proc.) o wartości kar wynoszącej ok. 26,3 mln zł.

REKLAMA

NIK ocenił, że przyczyną takiej niskiej efektywności tego systemu były wadliwe regulacje prawne w zakresie możliwości ustalania i karania sprawców wykroczeń, a przede wszystkim niewystarczająca obsada Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego i rotacja kadrowa sięgająca w 2018 roku aż 90 proc. Liczba pracowników obsługująca system automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym na koniec 2018 roku wynosiła 243 osoby i o jedną czwartą odbiegała od wcześniejszych założeń.

https://bizblog.spidersweb.pl/budowa-a1-odcinkowy-pomiar-predkosci/
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja:
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA