REKLAMA

Ochrona własności intelektualnej. Patenty to spory wydatek dla firm

Liczba komercjalizacji w Polsce nie jest duża. Nadal traktowałbym to w kategorii dużego wyzwania dla całego systemu. To nie jest tylko kwestia środowiska naukowego czy biznesowego, ale całego trójkąta: nauka-administracja-biznes – powiedział dr. Piotr Zakrzewski z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w wywiadzie dla „Obserwatora Finansowego”, który został przeprowadzony podczas XXXIII Forum Ekonomicznego w Karpaczu.

Ochrona własności intelektualnej. Patenty to spory wydatek dla firm
REKLAMA
REKLAMA

Otaczający nas świat opiera się na wynalazkach, które mają na celu poprawę komfortu naszego życia. Gość zwrócił uwagę, że wprowadzane technologie i innowacje wpływają także na szeroko rozumiany dobrobyt społeczny.

W każdej dziedzinie techniki mamy do czynienia z technologiami, które wpływają na nasze codzienne funkcjonowanie, ale pośrednio także na poziom dobrobytu społecznego. Wystarczy spojrzeć na techniczne rozwiązania w postaci wynalazków ułatwiających zwykłe czynności, ale to także szeroka kwestia związana z wzornictwem przemysłowym, np. foteli czy mebli – powiedział.

Ochrona własności intelektualnej

Ważnym punktem dyskusji była transformacja polskiej gospodarki z modelu opartego na niskokosztowej produkcji na gospodarkę usługową. Zakrzewski podkreślił, że istotnym elementem tego procesu jest ochrona własności intelektualnej.

Ja dodałbym tu jeszcze drugie kryterium, żeby patent i ochronę własności intelektualnej potraktować jako narzędzie, które ostatecznie ma prowadzić do komercjalizacji, czyli wdrożenia rozwiązania na rynek. Byłoby to najbardziej obiektywne i miarodajne kryterium gospodarki opartej na wiedzy i innowacjach. Bo co z tego, że będziemy mieli dużą liczbę praw wyłącznych na rynku, jeśli nie będą one wykorzystywane. Patenty trafiają często na półki, zaspokajając jedynie ambicje lub stanowiąc ekwiwalent za wysiłek twórcy, ale nie są, jak to pięknie powiedział Staszic, „do użytku społecznego” – podkreślił.

Zakrzewski opowiedział również jak wygląda statystyka zgłoszeń patentów w Polsce na tle innych krajów.

Jeśli chodzi o zgłoszenia, to  w Polsce, co roku jest to około 4 tys. w przypadku wynalazków, a ze wzorami użytkowymi stanowi to łącznie prawie 5 tys. Ta liczba ani przesadnie nie maleje, ani przesadnie nie wzrasta. Jak zatem wypadamy na tle innych krajów? Zależy oczywiście od tego, które państwa weźmiemy pod uwagę. Jeśli porównamy się z gospodarką niemiecką, nie mówiąc już o amerykańskiej, to będą to znacznie mniejsze liczby. Jeśli uwzględnimy jeszcze kryterium ochrony międzynarodowej, np. patentu europejskiego, to są to zgłoszenia czy udzielone prawa patentowe w liczbie kilkuset rozwiązań. Liczba ta, sama w sobie, nie jest zawrotna, ale też na tle innych państw, nie wypadamy szczególnie rewelacyjnie – stwierdził.

Więcej o innowacjach przeczytasz na Bizblog.pl:

Nowoczesne technologie i innowacje w polskiej gospodarce

W kontekście budowania polskiej gospodarki opartej na nowoczesnych technologiach i innowacjach kluczowa jest dyskusja na temat kondycji polskich startupów. Rozmówca wskazał na szereg czynników, które mają wpływ na sposób, w jaki te przedsiębiorstwa się rozwijają oraz co stanowi dla nich barierę.

Przyczyna jest bardzo złożona i można wskazać na kilka powodów. Oczywiście, jest to kwestia kształtowania świadomości dotyczącej konieczności ochrony i dokonywania zgłoszeń. Chodzi przede wszystkim o zapewnienie odpowiednich środków finansowych, ponieważ ochrona za granicą sporo kosztuje. Średnia firma, zwłaszcza startup, nie jest w stanie wyłożyć kilkudziesięciu czy kilkuset tysięcy złotych na ochronę swojego rozwiązania – podkreślił.

REKLAMA

Rozmowa została przeprowadzona podczas „XXXIII Forum Ekonomicznego w Karpaczu”.

Cała rozmowa dostępna na kanale YouTube „Obserwatora Finansowego”.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA