REKLAMA

Masz kredyt? Nie licz na niższe raty. Najnowszy komunikat odbiera nadzieję kredytobiorcom

RPP nie da oddechu kredytobiorcom w kolejnych miesiącach. Inflacja bazowa w kwietniu rok do roku wzrosła o 3,8 p.p. Ba, tylko w miesiąc podskoczyła o 0,8 p.p.

Masz kredyt? Nie licz na niższe raty. Najnowszy komunikat odbiera nadzieję kredytobiorcom
REKLAMA

Inflacja bazowa, obejmująca ceny towarów i usług, które są najmniej podatne na wahania, wyniosła w kwietniu 7,7 proc. – podał NBP w poniedziałek. Bazą do tych wyliczeń są pełne dane o inflacji publikowane co miesiąc przez GUS w połowie miesiąca.

REKLAMA

Najnowsze dane o inflacji GUS opublikował w piątek, podnosząc szybki szacunek z końca kwietnia o 0,1 proc. do 12,4 proc. Odczyt za ubiegły miesiąc okazał się o 0,8 proc. wyższy od oczekiwań rynku (mediana prognoz

W poniedziałek Narodowy Bank Polski opublikował komunikat o czterech wskaźnikach inflacji bazowej:

  • po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 12,2 proc., wobec 10,6 proc. miesiąc wcześniej
  • po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 9,3 proc., wobec 7,9 proc. miesiąc wcześniej
  • po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 7,7 proc., wobec 6,9 proc. miesiąc wcześniej (!)
  • tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 9,2 proc., wobec 7,8 proc. miesiąc wcześniej

Jeśli ktoś chciałby sobie porównać, to poniżej przedstawiamy, jak kształtowały się miary inflacji bazowej przed rokiem w kwietniu 2021 r.

  • po wyłączeniu cen administrowanych (podlegających kontroli państwa) wyniosła 4,0 proc., wobec 2,6 proc. miesiąc wcześniej
  • po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych wyniosła 2,8 proc., wobec 2,6 proc. miesiąc wcześniej;
  • po wyłączeniu cen żywności i energii wyniosła 3,9 proc., wobec 3,9 proc. miesiąc wcześniej
  • tzw. 15-proc. średnia obcięta, która eliminuje wpływ 15 proc. koszyka cen o najmniejszej i największej dynamice, wyniosła 3,3 proc., wobec 2,9 proc. miesiąc wcześniej

Jak widać, wartość najczęściej wykorzystywanego przez ekonomistów wskaźnika inflacji bazowej bez żywności i energii w ciągu roku zwiększył się blisko dwukrotnie. I jak ostrzegają ekonomiści mBanku, dalej będzie przyspieszał. Przy okazji zwracają uwagę na miesięczne wartości inflacji bazowej.

Czy zawijasek na dynamikach miesięcznych (po odsezonowaniu) z +0,8 -> +0,9% to wypadek przy pracy, czy dalsze przyspieszenie? – zastanawiają się na Twitterze.

Stopy procentowe wzrosną w czerwcu o co najmniej 100 p.b.

Jeśli do wysokiej i cały czas rosnącej inflacji bazowej tego dodamy rosnące w zastraszającym tempie gusowskie odczyty CPI (ang. consumer price index, wskaźnik cen konsumenckich) coraz bardziej odlatujące prognozom ekonomistów (w kwietniu GUS: 12,4 proc., media prognoz: 11,5 proc.), to prawdopodobnie w czerwcu NBP znów zdecyduje się na podwyższenie stóp o co najmniej o 100 p.b., jak to miało miejsce w kwietniu.

Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl, uważa, że przed nami kolejne podwyżki stóp procentowych.

Docelowo stopy procentowe powinny wzrosnąć do 6,57 proc., aż inflacja zacznie opadać, co może nastąpić w trzecim kwartale – przewiduje.

I zapowiada, że gdy RPP zakończy cykl podwyżek, niemała grupa kredytobiorców będzie spłacać raty o 100 proc. wyższe niż we wrześniu 2021 r.

NBP wylicza wskaźniki inflacji bazowej od 2009 r. Teoretycznie mają one pomóc bankowi centralnemu prowadzić politykę pieniężną. CPI wyliczany jest przez GUS na podstawie szerokiego wachlarza towarów i usług, inflacja bazowa uwzględnia tylko niektóre segmenty koszyka gusowskiego.

To pozwala lepiej identyfikować źródła inflacji i trafniej prognozować jej przyszłe tendencje. Pozwala też określić, w jakim stopniu inflacja jest trwała, a w jakim jest kształtowana np. przez krótkotrwałe zmiany cen wywołane nieprzewidywalnymi czynnikami – wyjaśnia NBP.

W najbardziej prawdopodobnym scenariuszu NBP zakłada, że inflacja CPI w całym 2022 r. wyniesie 10,8 proc., w 2023 r. znajdzie się na poziomie 9,0 proc., a w 2024 r. wyniesie 4,2 proc. Inflacja bazowa w 2022 r. miałaby wynieść 7,0 proc., w 2023 r. – 5,6 proc., a w 2024 r. – 4,2 proc.

Inflację napędzają rosnące ceny żywności i paliw

Ekonomiści wieszczą, że inflacyjny szczyt wypadnie w sierpniu i może sięgnąć 14-15 proc. Najgorsze, że przedłużenie przez rząd tarczy inflacyjnej (koniec pierwszej wersji wypada na 31 lipca), nie dość, że zdaniem niektórych ekonomistów nie zatrzyma wzrostu cen, to jeszcze może niebezpiecznie przeciągnąć walkę z nią na kolejne miesiące.

Źródło: GUS

Jakub Rybacki z Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazuje, że w kolejnych miesiącach inflację napędzać będzie wzrost cen żywności, będący bezpośrednią konsekwencją napaści Rosji na Ukrainę. Właśnie w wyniku wojny doszło do zablokowania i kradzieży ukraińskiej pszenicy w portach, co od razu podbiło jej ceny, ale zdrożały też poszły oleje i mięso.

REKLAMA

Dodatkowo Europa ponownie zmaga się z problemem suszy, co będzie skutkować wzrostem cen warzyw i owoców. W obecnych warunkach nie można wykluczyć, że po wakacjach ceny żywności będą wyższe o prawie 20 proc. względem ubiegłego roku – zapowiada analityk PIE.

I ostrzega, że wysokie ceny żywności, energii i paliw będą utrzymywać się na wysokich poziomach przez resztę roku. PIE zakłada, że inflacja w całym 2022 roku wyniesie średnio 11,6 proc.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA