mBank nie jest już na sprzedaż. Commerzbank zdecydował się zachować swój pakiet kontrolny. Niemcy twierdzą, że w czasie pandemii nie da się właściwie wycenić mBanku.
Jest rzeczą oczywistą, że sprzedamy tak cenne aktywa jak mBank tylko wtedy, gdy warunki będą odpowiednie. Obecne otoczenie rynkowe, naznaczone kryzysem koronnym, nie pozwala na atrakcyjną wycenę zgodną z wartością mBanku -
– przekonuje Bettina Orlopp, dyrektor finansowy Commerzbanku.
Commerzbank 5.0 zostaje
Przedstawiciele drugiego co do zasobności portfela aktywów banku w Niemczech twierdzą, że strategia Commerzbanku 5.0 będzie kontynuowana.
Nasza silna pozycja kapitałowa daje nam pole do realizacji strategii Commerzbanku 5.0 i realizacji planowanych inwestycji bez konieczności sprzedaży mBanku
– uważa Bettina Orlopp.
Od początku roku akcje mBanku zanotowały spadek o ponad 50 proc. To oznacza, że 69,3 proc. akcji Commerzbanku wycenione jest obecnie na poziomie 1,2 mld euro, w porównaniu z ponad 2 mld euro na początku roku.
mBank pozostanie niemiecki. Na razie
Przypomnijmy, że pierwotnie zakupem mBanku zainteresowane były dwa amerykańskie fundusze PE Blackstone i Apollo. W transakcji chciała też wziąć udział Grupa ING oraz Credit Agricole, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Najpoważniejszą ofertę oficjalnie złożył Bank Pekao. Niemcom nawet miało takie rozwiązanie pasować: chcieli oddać mBank w ręce podmiotu obeznanego w polskim sektorze bankowy o pewnych podstawach. Pekao wydawało się kandydatem wymarzonym.
Oferta ze strony banku kontrolowanego przez Skarb Państwa tym bardziej podsycała plotki o megafuzji, w ramach której PZU sprzedałaby swój pakiet 20 proc. akcji Pekao na rzecz PKO BP. Podobnie z 12,8 proc. akcji Pekao zrobiłby Polski Fundusz Rozwoju. Pieniądze z tego uzyskane pozwoliłyby PZU na przejęcie mBanku. Teraz jest już jasne, że nic z tego planu nie wyjdzie. Przynajmniej na razie. Wszak nie można dzisiaj przewidzieć poczynań Commerzbanku w tym względzie już po pandemii koronawirusa. Podobnie jak planów Skarbu Państwa dotyczących dalszej nacjonalizacji sektora bankowego nad Wisłą.