REKLAMA
  1. bizblog
  2. Biznes

Kulczyk zaczął przymusowy wykup akcji Ciechu. Spółka zniknęła z GPW

Kontrolowana przez Sebastiana Kulczyka spółka KI Chemistry rozpoczęła przymusowy wykup ostatnich akcji Ciechu, które są w rękach innych udziałowców. Trwający od wiosny dobrowolny skup akcji już się skończył i teraz pozostałe akcje zostaną skupione przymusowo. Cała operacja ma zostać zamknięta do 17 listopada i wtedy ta strategiczna spółka chemiczna znajdzie się w całości własnością imperium biznesowego Sebastiana Kulczyka, znikając z giełdy.

07.11.2023
17:09
Kulczyk przymusowo skupuje akcje Ciechu. Spółka poza GPW
REKLAMA

Spółka Ciech poinformowała, że we wtorek rozpoczął się przymusowy wykup akcji stanowiących około 4,57 proc. jej kapitału zakładowego, a dzień wykupu ustalono na 17 listopada. Spółka podała też, że łączna wartość przymusowego wykupu 100 proc. pozostałych w obrocie akcji Ciechu wyniesie 130,69 mln zł.

REKLAMA

GPW zawiesza obrót akcjami Ciechu

Na stronie internetowej spółki pojawiło się ogłoszenie mówiące o tym, że w związku z przekroczeniem przez akcjonariusza KI Chemistry progu 95 proc. udziału w kapitale zakładowym Ciechu, zapytania oraz wnioski z żądaniem wykupu akcji Ciech S.A. należy kierować do akcjonariusza większościowego, czyli KI Chemistry. Wyjaśniono, że Ciech nie dokonuje skupu akcji własnych.

Ogłoszenie Ciechu nie pozostało niezauważone w gmachu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Zarząd GPW przed południem poinformował, że „podjął decyzję w sprawie zawieszenia obrotu akcjami Ciechu 7 listopada 2023 r. w związku z przekazanym zawiadomieniem o zamiarze ogłoszenia przymusowego wykupu akcji spółki”. Wycena akcji Ciechu na zamknięciu notowań w poniedziałek wyniosła 53 zł.

 class="wp-image-2280454"
Źródło: Ciech

Dzisiejsze ogłoszenie to już formalność, ponieważ już w połowie października było jasne, że spółka KI Chemistry skupiła ponad 95 proc. akcji Ciechu, a to oznaczało osiągnięcie pułapu umożliwiającego przymusowy wykup pozostałych akcji. Finalizacja całego procesu umożliwi zdjęcie spółki z Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie, a właścicielowi ma dać większą swobodę w zarządzaniu.

Spółka KI Chemistry jeszcze pod kierownictwem Jana Kulczyka w 2014 rok kupiła nieco ponad 51 proc. akcji notowanej na GPW spółki Ciech. Sebastian Kulczyk, który przejął część spółek po zmarłym w 2015 roku ojcu, przez kilka lat nie podejmował żadnych poważniejszych działań, ale pod koniec lutego 2023 roku ogłosił plan zdjęcia Ciechu z giełdy.

Pierwotna oferta opiewała na 49 zł za akcję, ale choć oznaczało to 29,3 proc. premii wobec średniej ceny akcji spółki na GPW ważonej wolumenem obrotu z poprzednich sześciu miesięcy oraz 14,9 proc. premii wobec średniej ceny z poprzednich trzech miesięcy, odzew akcjonariuszy był zerowy. Zarząd spółki został zmuszony do podwyższenia ceny za akcję do 54,25 zł, ale i tym razem akcjonariusze nie rzucili się do sprzedaży swoich walorów.

Kulczyk postawił na swoim

Wszystko wskazuje na to, że mniejszościowi akcjonariusze liczyli na to, że taką postawą zmuszą KI Chemistry do kolejnego podwyższenia ceny za akcję, a jeśli tak było, to się przeliczyli. Spółka KI Chemistry mówiła twardo, że 54,25 zł to ostateczna cena i choć wyglądało to na strategię negocjacyjną, to okazało się, że spółka zamierza twardo się tego trzymać. W kolejnych miesiącach stało się jasne, że więcej ustępstw nie będzie.

Więcej o biznesach Sebastiana Kulczyka przeczytacie w tych tekstach:

Posiadające łącznie ponad jedną piątą akcji Ciechu fundusze emerytalne w kwietniu wydały wspólne oświadczenie, w którym poinformowały, że zignorują wezwanie KI Chemistry, ponieważ zaproponowana cena za akcję jest za niska. Pod oświadczeniem podpisały się Allianz Polska OFE, OFE PZU „Złota Jesień”, Aegon OFE, Generali OFE, NNLife OFE oraz Nationale-Nederlanden OFE.

Wszystko wskazywało na to, że operacja wykupu akcji Ciechu zakończy się fiaskiem, ale wystarczyło poczekać kilka miesięcy i okazało się, że Sebastian Kulczyk postawił na swoim. Odsetek akcji pozostających w portfelach innych udziałowców we wrześniu stopniał z 48,86 proc. do 7,55 proc., a oferta na wykupienie ich była taka sama jak w kwietniu: 54,25 zł za akcję. Spółka po kolei skupowała małe pakiety, po czym osiągnęła upragniony próg 95 proc.

REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA