Johnson & Johnson w tarapatach. Kryzys opioidowy trwa, firma traci miliardy
Koncern Johnson & Johnson zanotował w trzecim kwartale zyski niższe od spodziewanych aż o 3 mld dolarów. Tak firma płaci za wprowadzenie na rynek leków przeciwbólowych, które mogły przyczynić się do śmierci tysięcy osób.
W ostatni poniedziałek prokuratorzy generalni czterech stanów przedstawili propozycję ugody o łącznej wartości 260 mln dolarów. Dotyczy ona także Tevy, AmerisourceBergen, Cardinal Health i McKesson – w sumie złożono około 2600 pozwów. Po stronie poszkodowanych stoją m.in. szpitale. Firmy wypierały się odpowiedzialności.
Firmy są oskarżone o lekceważenie ryzyka, związanego ze swoimi środkami przeciwbólowymi, zawierającymi opioidy, a także o wprowadzające w błąd kampanie marketingowe. W zeszłym tygodniu decyzją sądu okręgowego w Oklahomie Johnson & Johnson miał zapłacić 572 mln dolarów za szkody, uczynione pacjentom w tym stanie.
Nawet 400 tysięcy zgonów
Kryzys opioidowy zaczął się na początku lat 90. Szacuje się, że w jego wyniku do 2018 r. w Stanach Zjednoczonych zmarło ponad 400 tys. osób (więcej niż z powodu heroiny). Epidemia spowodowana była znacznym nadużywaniem tanich leków przeciwbólowych z zawartością opioidów, a więc mających silnie uzależniające działanie.
W październiku 2017 r. prezydent Donald Trump ogłosił sytuację kryzysową, a we wrześniu 2019 r. zablokował import fentanylu, który był stosowany w najsilniejszych lekach.
Johnson & Johnson musiał odpowiedzieć nie tylko za leki z opioidami. W związku z innym środkiem Risperdalem, który wpłynął na porost piersi u młodego mężczyzny, dostał rachunek na 8 mld dolarów, a w zeszłym roku miał zapłacić 72 mln dolarów rodzinie kobiety, która zmarła na raka jajników po użyciu talku tej firmy. Produkt miał zawierać azbest, co okazało się szkodliwe dla większej liczby osób.
Rakotwórczy puder dla dzieci
Problemy sprawił też puder dla dzieci, który jak się okazało, może wywoływać raka z powodu użytego tam azbestu. W związku z tym wycofano ze sprzedaży 33 tys. opakowań produktu.
Kolejny pozew dotyczył wprowadzającego w błąd marketingu dopochwowych implantów zapobiegających wypadaniu macicy. Koszt ugody? 117 mln dolarów.
W Polsce Johnson & Johnson nie jest kojarzony z lekami. Na naszym rynku istnieją jedynie kosmetyki i sprzęty medyczne tej marki. Największą popularnością cieszą się produkty dla dzieci.
