REKLAMA

Wielkanocny zajączek zmartwiał. InPost podnosi ceny na święta

Jeszcze przed świętami wielkanocnymi InPost więcej policzy za nadanie przesyłki do paczkomatu albo dostarczenie jej do maszyny przez kuriera. Nie ma znaczenia, czy nadawcą będzie klient indywidualny czy biznesowy.

InPost podnosi ceny za nadawanie paczek
REKLAMA

Kilka dni temu pisaliśmy, że InPost kończy z nadawaniem paczek w maszynach i teraz klienci będą mogli korzystać z aplikacji mobilnych. Pomyślałem wtedy, że to dobra okazja, by podwyższyć ceny za usługi. No i stało się. Firma poinformowała w poniedziałek, że od 1 kwietnia więcej zapłacimy za przesyłki paczkomatowe.

REKLAMA

Zmiany w cenniku dla klientów indywidualnych obejmą usługi Kurier oraz InPost Paczkomaty 24/7. Stawki wzrosną 3-8,5 proc. Za Szybkie Nadanie oraz za pośrednictwem apki na smartfona ceny wzrosną od 50 gr do 1 zł i od przyszłego czwartku wyniosą:

  • gabaryt A (8×38×64 cm) – 12,99 zł (obecnie 11,99 zł);
  • gabaryt B (19×38 ×64 cm) – 13,99 zł (obecnie 12,99 zł)
  • gabaryt C (41×38×64 cm) – 15,49 zł (obecnie 14,99 zł).

Więcej też zapłacimy, jeśli zdecydujemy się na nadanie przesyłek paczkomatowych za pośrednictwem kuriera. W dalszym ciągu, jeśli klient zechce w ten sposób nadać pięć lub więcej paczek, to nie poniesie żadnych dodatkowych kosztów. Ale jeżeli kurier będzie miał dostarczyć do maszyny 1-4 paczek, to od 1 kwietnia stawki trzeba będzie zapłacić:

  • 1 przesyłka 6,15 zł,
  • 2 przesyłki – 5,54 zł,
  • 3 przesyłki – 4,92 zł,
  • 4 przesyłki – 4,31 zł.

Klienci biznesowi więcej zapłacą za następujące usługi:

  • przesyłki InPost Paczkomaty 24/7 dla Klientów Biznesowych,
  • przesyłki InPost Kurier dla Klientów Biznesowych,
  • Paczka Niestandardowa dla przesyłek InPost Kurier dla Klientów Biznesowych,
  • weryfikacja wagi i wymiarów dla przesyłek InPost Kurier dla Klientów Biznesowych.
REKLAMA

InPost tłumaczy, że wprowadza podwyżki, ponieważ w 2020 r. sporo zainwestował w zwiększenie liczby paczkomatów, a także otwarcie drugiej Sortowni Centralnej. Oprócz tego swoje dołożyły rosnące koszty działalności.

W górę poszły inflacja, rosnące ceny energii elektrycznej, wzrost płacy minimalnej czy pandemia COVID-19

– wylicza InPost.
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA