Departament Handlu USA zapowiedział, że przyzna licencje dla niektórych amerykańskich firm na sprzedaż towarów i usług Huaweiowi. Wśród nich jest Microsoft. Jeszcze nie wiadomo, kto jeszcze będzie mógł wznowić współpracę z chińskim gigantem.
Stało się to na dwa dni po ogłoszeniu kolejnego 90-dniowego okresu ulgowego dla amerykańskich przedsiębiorców, którzy są uzależnieni od usług Huawei.
Chińska firma jest na czarnej liście od pół roku z powodu zarzutów o szpiegostwo (Huawei wielokrotnie stanowczo odrzucało zarzuty) i współpracę z firmami z wrogich USA państw, takich jak Iran. W wyniku tego w najnowszych urządzeniach marki Huawei zabrakło aplikacji takich jak sklep Google Play, Mapy, Facebook czy Uber.
Dziennikarze CNN Business próbowali skontaktować się z Huaweiem oraz Google'em (na tę współpracę Huawei liczy najbardziej), Broadcom, Qualcomm, Microsoft i Intel, by wybadać, kto dostanie licencję. Z żadnej strony nie było jednak komentarza. W czwartek Reuters podał informację, że taką licencję dostał Microsoft.
Jak poinformował Reuters, jeden z urzędników mówił o trzystu wnioskach o przyznanie licencji, z czego połowa została już rozpatrzona. Co drugi ponoć został zaakceptowany. Według oficjalnego oświadczenia Departamentu Handlu, jeśli dane usługi dla Huaweia nie będą stwarzały ryzyka dla bezpieczeństwa i interesów Stanów Zjednoczonych, to firma dostanie licencję.
O możliwości dopuszczenia do handlu pomiędzy niektórymi amerykańskimi dostawcami a Huawei prezydent Donald Trump mówił już w czerwcu.
90-dniowa ulga dla amerykańskich firm
Zapowiedziana w poniedziałek ulga dotyczy przede wszystkim o dostawców Internetu, którzy bazują na 3G i 4G. Huawei jest bowiem jednym z największych producentów urządzeń do obsługi sieci. Będzie to też czas na wprowadzenie koniecznych zmian w modelach biznesowych, tak aby nie było już potrzeby polegać na zbanowanej chińskiej firmie.
Sekretarz handlu Wilbur Ross przyznał, że na wsi wystarczająco jest problemów z usługami telekomunikacyjnymi. Jego zdaniem głównym celem 90-dniowych ulg jest umożliwienie tamtejszym przedsiębiorcom dalszego funkcjonowania.
W zeszłym tygodniu prokurator generalny USA William Barr wypowiedział się jednak, że takim firmom jak Huawei czy ZTE nie można ufać. Chce on zakazania możliwości korzystania z rządowego funduszu w wysokości 8,5 mld dolarów na urządzenia i usługi od Huawei. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się 22 listopada.
Huawei radzi sobie nieźle
Mimo wielu trudności w trzech pierwszych kwartałach 2019 r. znacząco wzrosła sprzedaż Huaweia, a to przełożyło się na wypracowanie aż 86 miliardów dolarów przychodu, dokładnie o 24,2 więcej niż przed rokiem. Huawei sprzedał o 26 proc. smartfonów więcej w porównaniu do tego samego okresu w poprzednim roku, w sumie ponad 185 milionów sztuk. i wciąż jest na drugim miejscu pod względem ilości sprzedawanych smartfonów.