REKLAMA

GUS potwierdził: gospodarka przyspieszyła. Ekonomiści nie wykluczają niespodzianek

Główny Urząd Statystyczny (GUS) potwierdził wstępny szacunek produktu krajowego brutto (PKB) podany dwa tygodnie temu. W drugim kwartale wzrost gospodarczy przyspieszył z 2,0 do 3,2 proc., a to oznacza, że w Unii Europejskiej od marca do czerwca lepszy wynik wykręciły tylko trzy gospodarki: Cypru, Chorwacji i Danii. W całym 2024 r. ma skończyć się na wzroście o 3 proc., aczkolwiek niektórzy ekonomiści nie wykluczają pozytywnego zaskoczenia. Fot. Piotrwoz / Shutterstock

GUS potwierdził: gospodarka przyspieszyła. Ekonomiści nie wykluczają niespodzianek
REKLAMA

Produkt krajowy brutto (PKB) niewyrównany sezonowo w II kwartale 2024 r. zwiększył się realnie o 3,2 proc. rok do roku wobec spadku o 0,6 proc. w analogicznym kwartale 2023 r. (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) – głosi czwartkowy komunikat GUS.

REKLAMA

Dane są zgodne z opublikowanym w połowie miesiąca szybkim szacunkiem bez kluczowych danych o strukturze PKB, ale wyraźnie wyższe niż wcześniejsze oczekiwania. Konsensus prognoz przed publikacją dwa tygodnie temu zakładał wzrost o 2,8 proc. rdr.

Konsumpcja napędza wzrost gospodarczy

Wszyscy ekonomiści po wstępnym szacunku o PKB podkreślali, że wzrost gospodarczy to najprawdopodobniej zasługa rosnącej konsumpcji. Teraz mamy potwierdzenie w oficjalnych danych.

Głównym motorem wzrostu była konsumpcja gospodarstw domowych (+2,7 pkt.) i publiczna (+2,0 pkt.). Na wynikach ciążył spadek zapasów (-1,1 pkt.) i obroty z zagranicą (-0,8 pkt.). Inwestycje pozostają słabe (+0,4 pkt.). To pokłosie gorszych wyników finansowych firm oraz problemów związanych z realizacją projektów infrastrukturalnych – wylicza Dawid Sułkowski, analityk z zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).

Więcej wiadomości o polskiej gospodarce

W najbliższych miesiącach zdaniem PIE to się nie zmieni i w całym 2024 r. wzrost gospodarczy w 2024 r. będzie bazować na konsumpcji.

To efekt rekordowo wysokich podwyżek wynagrodzeń. Skala odbicia konsumpcji jest jednak słabsza niż poprawa dochodów – część z zarobionych pieniędzy gospodarstwa domowe przeznaczają na odbudowę oszczędności. Konsumenci zwiększają wydatki zarówno na towary i usługi. Dane GUS i Eurostatu sugerują, że sprzedaż detaliczna towarów wzrosła w tempie zbliżonym do obrotów w usługach – w II kw. było to ok. 4,4 proc. rdr – wskazuje Dawid Sułkowski.

Inwestycje hamują PKB

Ekonomiści podkreślają, że problemem są kulejące inwestycje, a złe wyniki pokazują i prywatne przedsiębiorstwa i podmioty publiczne.

Słaby wynik inwestycji związany jest z pogorszeniem się sytuacji finansowej firm oraz cyklicznym przestojem w finansowaniu projektów z funduszy UE. Wyniki poprawią się wraz z impulsem z Krajowego Planu Odbudowy i wydatków z Funduszy Spójności. Prognozy MF z projektu budżetu na 2025 r. wskazują na wzrost inwestycji z 0,4 proc. rdr w 2024 r. do 6,4 proc. w 2025 i 7 proc. w 2026 r. – wylicza PIE.

W sumie w pierwszym półroczu nakłady inwestycyjne średnich i dużych firm spadły o 5,5 proc. rdr, plasując się na najniższym poziomie od trzech lat. Jak dodaje PIE, firmy przede wszystkim ograniczają wydatki na nowe budynki (-12,6 proc. rdr).

Ekonomiści Pekao przyznają się, że spodziewali się spadku inwestycji, opierając się na słabych danych o produkcji budowlano montażowej.

Ale z drugiej strony mocno spadły zapasy, co sugeruje, że przy kolejnej rewizji plus na inwestycjach zamieni się w minus (+ korekta zapasów w górę) – zapowiadają.

Ciekawią teorię o wyższych inwestycjach niż oczekiwano przedstawili ekonomiści ING.

Motorem ożywienia jest konsumpcja (…), ale zaskakująco wysoki wzrost osiągnęły inwestycje (2,7 proc. rdr). Obawiamy się, że to jednak import militariów, bo dane z dużych przedsiębiorstw pokazały pogłębienie spadku – wskazali.

PKB w tym roku 3 proc., w przyszłym 4 proc.

A jakie są prognozy gospodarcze? Analitycy Pekao nie wykluczają niespodzianki w kolejnych miesiącach.

Wzrost PKB w całym 2024 r. wyniesie ok. 3,0 proc. rdr z większą szansą na zaskoczenie po wyższej niż po niższej stronie.

REKLAMA

ING również obstawia, że PKB wzrośnie w całym 2024 r. o 3 proc. rdr. przy dominującym udziale konsumpcji i słabych inwestycjach firm. Takiej samej dynamiki spodziewa się Bartosz Sawicki, analityk fintechu Cinkciarz.pl. Przyspieszenia oczekuje w przyszłym roku.

W kolejnym roku, przy nasilającej się kontrybucji inwestycji i poprawie koniunktury w Europie Zachodniej, tempo wzrostu może zbliżyć się do 4 proc. rdr – zapowiada.

REKLAMA
Najnowsze
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA