Jeszcze niedawno Philip Morris International (PMI) kojarzył się wyłącznie z paczką papierosów z kiosku. Dziś to już zupełnie inna firma – globalny koncern, który na Starym Kontynencie inwestuje miliardy euro w badania, technologie i miejsca pracy. I choć dla wielu brzmi to jak paradoks, PMI stał się motorem zmian, które wykluczą papierosy z rynku…

Według raportu przygotowanego przez EY-Parthenon, do którego dotarliśmy, tylko w latach 2019-2023 działalność PMI wygenerowała dla gospodarki Unii Europejskiej prawie 290 mld euro wartości dodanej. To równowartość 0,4 proc. całego unijnego PKB. Mówiąc prościej – co 250 euro wytwarzane w Europie powstaje dzięki obecności i inwestycjom tej jednej firmy.
Związanych z koncernem jest ponad milion miejsc pracy w całej Unii. To nie tylko etaty w fabrykach czy biurach PMI, ale też zatrudnienie w handlu, logistyce, rolnictwie i usługach.
Pozwala to wzmocnić lokalne gospodarki. Blisko 20 mld euro przeznaczamy na nasz łańcuch dostaw, wzmacniając regionalny, europejski ekosystem przemysłowy – podkreśla Massimo Andolina, prezes PMI w Europie.
Efekt jest widoczny również w kasach państw członkowskich. W latach 2019-2023 spółki PMI zapłaciły w UE ponad 181 mld euro podatków. Tylko w 2023 roku było to 38,2 mld euro w całej Wspólnocie i 14,3 mld zł w Polsce.
PMI mówi wprost: koniec z papierosami
To, co odróżnia PMI od innych gigantów branży, to deklaracja całkowitego wygaszenia produkcji papierosów. Koncern inwestuje w tzw. wyroby bezdymne – alternatywy dla tradycyjnego palenia. Flagowym przykładem jest system podgrzewania tytoniu IQOS. Od 2014 roku PMI przeznaczył na badania i rozwój tych technologii ponad 14 mld dolarów.
Łączna wartość naszych inwestycji w UE w latach 2019-2023 przekracza 43 mld euro. Inwestujemy w to, co najważniejsze: w ludzi i w przyszłość bez dymu papierosowego – mówi Massimo Andolina.
Według planów do 2030 roku już dwie trzecie przychodów PMI ma pochodzić z produktów bezdymnych, a nie z papierosów. To rewolucja, która – jeśli się powiedzie – zmieni oblicze całej branży.
Polska – ważny punkt na mapie PMI
Choć mówimy o globalnym gigancie, Polska zajmuje w tej układance wyjątkowe miejsce. W Krakowie działa jedna z największych fabryk PMI w Europie (na zdjęciu). To właśnie tam, po inwestycji wartej prawie 1 mld zł zakończonej w 2025 roku, ruszyła produkcja tytoniu do podgrzewania. Powstało ponad 350 nowych miejsc pracy dla specjalistów, a Polska zyskała dodatkowy towar eksportowy.
Warto dodać, że tytoń i wyroby tytoniowe od lat znajdują się w ścisłej czołówce polskiego eksportu rolno-spożywczego. Według danych Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w pierwszym półroczu 2025 roku odpowiadały za 10 proc. wartości całego eksportu tej branży – ustępując jedynie mięsu i zbożom.
PMI współpracuje też bezpośrednio z polskimi rolnikami. W latach 2019-2023 firma kupiła od nich tytoń o wartości ponad 25 mln euro, a od 2012 roku – ponad 40 tys. ton surowca. Szacuje się, że w Polsce przy uprawie tytoniu pracuje ponad 20 tys. osób.
Philip Morris to też jeden z największych płatników CIT w Polsce. W latach 2012-2023 koncern wpłacił do polskiego budżetu 1,86 mld zł. To blisko 74 proc. CIT z całości branży tytoniowej w Polsce przy porównywalnej skali biznesu PMI.
Miliardy na wynagrodzenia
Raport EY pokazuje, że PMI to nie tylko sama firma, lecz cały ekosystem dostawców, sprzedawców i rolników. W Europie koncern współpracuje z 45 tys. dostawców, z czego 8 tys. to polskie firmy. Tylko w latach 2019-2023 wartość zakupów u tych partnerów sięgnęła 19 mld euro, z czego 1,8 mld przypadło na Polskę.
Efektem jest też ogromny strumień pieniędzy, który trafia do kieszeni pracowników. Według wyliczeń EY tylko w handlu detalicznym sprzedaż produktów PMI w latach 2019-2023 wygenerowała ponad 17 mld euro wynagrodzeń i 13 mld euro marży brutto dla sprzedawców.
Innowacja i nauka
Dane z raportu EY pokazują, że na naszych oczach dokonuje się transformacja koncernu. Stoją za tym miliardy euro inwestycji, tysiące miejsc pracy i realne wpływy do budżetów.
Wspieramy zrównoważone rolnictwo i kupujemy tytoń produkowany w Europie, wspierając w ten sposób europejskich rolników – zaznacza Massimo Andolina.
I choć papierosy wciąż są obecne na rynku, przyszłość PMI coraz wyraźniej rysuje się jako historia o innowacjach, nauce i gospodarczym wpływie, którego w Europie trudno nie zauważyć.