Podróż elektrykiem przez Polskę coraz mniejszą abstrakcją. Powstają nowe stacje ładowania
W Polsce bardzo powoli przybywa samochodów elektrycznych, a jedną z głównych przyczyn jest mała sieć punktów ładowania. Sytuacja powoli się zmienia na lepsze – GDDKiA właśnie oddaje do użytku nowe punkty ładowania, a na kolejne zapowiada przetargi.
W poniedziałek 7 września GDDKiA oddało do użytku dwa nowe punkty ładowania samochodów elektrycznych w MOP-ie Wierzbnik na autostradzie A4.
Do końca 2020 roku, Dyrekcja obiecuje otwarcie kolejnych stacji dla aut elektrycznych w Miejscach Obsługi Pojazdów na A4 i drodze ekspresowej S8, a także przetargi dla kolejnych 38 lokalizacji.
„Jeszcze we wrześniu otworzymy kolejne stacje ładowania przy drodze ekspresowej S8 na MOP-ach Jonas Południe i Jonas Północ. W IV kwartale będą to kolejne trzy lokalizacje, tym razem jedna na S8 (MOP Guzew Północ) oraz dwie na autostradzie A4 na MOP Proboszczowice i Jankowice Wielkie” – zapowiada Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Nowe przetargi GDDKiA
W najbliższych miesiącach odbędą się przetargi na stacje ładowania przy:
- A1 - MOP Knurów Wsch., Knurów Zach., Skoszewy Wsch., Skoszewy Zach.
- A2 - MOP Kozanki, Zaborów, Sobótka, Cichmiana, Ciosny Płn., Ciosny Płd.
- A4 - MOP Czerna Płn., Czerna Płd., Podłęże, Zakrzów, Mokrzyska, Bagno, Jawornik, Jastrząbka, Bratkowice, Dąbry, Młyniska, Budy, Kaszyce, Zamiechów, Prószków, Krajków Płn.
- S3 - MOP Kunowo Wsch., Kunowo Zach., Marwice Wsch., Marwice Zach.
- S7 - MOP Występa Zach., Lutek, Grabin Wsch., Grabin Zach., Majdany Wielkie
- S8 - MOP Ostrożne, Syców Płn., Syców Płd.
Z roku na rok w Polsce przybywa zarówno aut elektrycznych, jak i punktów do ich ładowania. Trudno wyobrazić sobie, że w przeciągu najbliższych paru lat w naszym kraju widok samochodów elektrycznych na drogach będzie codziennością, ale według prognoz na najbliższą dekadę tak właśnie będzie.
Jak wskazuje Kompendium Elektromobilności z lipca 2020 r., blisko 30 proc. Polaków jako powód swojej niechęci do zakupu samochodu elektrycznego podaje niewystarczająco rozbudowaną infrastrukturę ładowania.
Na szarym końcu w Europie
Na tle Unii Europejskiej pod tym względem jesteśmy na szarym końcu, jednak punktów i stacji ładowania aut elektrycznych przybywa z roku na rok. GDDKiA podaje, że jest właśnie w trakcie przetargów dla kolejnych prawie 40 takich lokalizacji w ciągu autostrad i dróg ekspresowych.
Według wyliczeń i statystyk podawanych przez PSPA rynek elektromobilności w Polsce kwitnie, ceny silników elektrycznych spadają, a podejście społeczeństwa do nowej generacji pojazdów staje się przychylniejsze.
Liczba stacji i punktów ładowania samochodów elektrycznych przy ich rosnącej liczbie powinna być priorytetem. W czerwcu Autoblog pisał o przytłaczającej ilości takich punktów w Niemczech.
Trzeba pamiętać, że proces „tankowania” takich aut trwa dłużej niż w przypadku samochodów spalinowych, gdzie od przyjazdu do odjazdu spod dystrybutora mija zaledwie parę minut.
Przed pandemią koronawirusa liczba stacji ładowania samochodów elektrycznych w Polsce praktycznie dosięgała 1,1 tys, a liczba dostępnych w nich ładowarek przekroczyła 2 tys. W tym samym czasie w sąsiadujących z nami Niemczech było ich prawie 40 tys.
Mimo tak imponujących liczb, Niemcy wcale nie zamierzają przyhamowywać z rozbudową punktów i stacji dedykowanych właśnie samochodom elektrycznym. Polska zwiększająca ich ilość nawet o 200 proc. z roku na rok będzie miała poważny problem, by chociaż dosięgnąć do pięt zachodu Europy.